ojjjj chyba moja choroba daje znac o sobie :( umieram....zjadlam na obiad kapuste gotowana :( no i teraz umieram ;( jej jak mnie boli brzuch :((
Wersja do druku
ojjjj chyba moja choroba daje znac o sobie :( umieram....zjadlam na obiad kapuste gotowana :( no i teraz umieram ;( jej jak mnie boli brzuch :((
kasiulao to moze miety sie napij
ja tez dziś miałam gotowaną kapustę - czerwoną. :) lekko podsmazaną.
kaleidoscope a jak robilas ta kapuche bo nigdy czerwonej gotowanej nie jadlam.
kupiłam :) w takim woreczku była. :)
nio juz mi lepiej laseczki :).wypilam nospe i przeszlo mi troche. ale dzis to zaduzo jak dla mnie refluks i @ wrrrr porazka
Kasiulao :) życze Ci powodzonka w walce z nadwagą ja też się niestety zmagam z tym problemem jak wiele z nas tu na forum :(:(
Najgorsze jest to, że moja Waga wskazywała już 68 kg a tu nawet nie wiem kiedy i jest 75 jestem wściekła na siebie, że się znów zaniedbałam :evil:
Ale odpokutuje to i mam nadzieje, że z moją wagą coś ruszy :wink:
Mamy mniej więcej podobny cel do osiągnięcia Bede tu do Ciebie wpadała i mam nadzieję, że wspólnymi siłami damy rade :!: :!: :!:
.:POZDRAWIAM: :SERDECZNIE:. :D
cukierak83 witam cie serdecznie :).jestem pewna ze uda sie zarowno tobe jak i nam wszystkim :D to tylko kwestia czasu prawda dziewczyny ?:D.
dzis waga znow w dol poszla :) juz 8,8 kg schudlam :) juuupiii alez mnie to cieszy.az mam wiecej energii do zycia.nio i przede wszystkim wiecej checi :).kolezanka-wczoraj,zobaczyla mnie w moich starych wielkich spodniach-w ktorych chodze teraz po domku, i zaczela sie smiac bo moge je sciagac bez rozpinania guzikow :D.jej alez ja sie ciesze ze zdecydowalam sie na to odchudzanie :).wraca mi wiara w to ze bede kiedys szczupla-chuda nie chce byc :).ze w koncu wejde do sklepu i kupie to co mi sie spodoba a nie to w co sie zmieszcze :).jej :) super!!!!
Kurcia, Kochana! GRATULASKI! Śmigasz jak śmigiełko!
heheh raczej ślimacze sie :D ale dobre i to :)