-
Pinky, wiesz, faceci mają jakieś inne myślenie :roll: jak uważają, zę cos jest skończone, to jest skończone i juz, nie rozpamietują, nawet jeśli coś długo trwało, przechodza do kolejnego etapu życia, moze to i zdrowsze, ale jak okrutne :( już sama nie wiem, co Ci powiedziec, na pewno zadne słowa Cie nie pocieszą, właśnie najgorsze to, ze jestes sama, ale mam nadzieje, ze dasz rade, wytrwasz...aha, i myślę, ze nie wyciągaj Ty ręki po raz kolejny, ja się nauczyłam, ze nie warto :roll:
Kochana! Teraz, na tej dietce, to Ty będziesz taka mega laska, ze kolejki się będą za Tobą ustawiac i nie opędzisz sie od adoratorów :wink: tylko wybieraj rozważnie 8)
-
Hej Pinky. Jestem z ciebie dumna, że odchudzasz się dla siebie.Ja się odchudzałam dla mojego pierwszego i nie docenił tego -zdradził mnie.Mój obecny chłopak nie wie, że się odchudzam.Uwielbiam zachwyt w jego oczach kiedy idziemy miastem a on stwierdza, że strasznie schudłam ( głuptas przypisuje to miłości :P ) Mój pierwszy nigdy tego nie widział.Mam nadzieję, że w końcu ułoży się między tobą a twoim chłopakiem.Będę trzymać za was kciuki.I nie poddawaj się w dietkowaniu.Pomyśl sobie, że w październiku idziesz na uczelnię i fajnie będzie być szczupłą. Pozdrawiam cieplutko :D
-
spoko, odchudzamy sie dla odchudzania, fajna zzabawa jest, mnostwo kumpeli na forum, a jakie korzysci :)) co do a6w to mi opornie to szlo i nie dalam rady bo wtedy mialam jakies doly i nie umialam sie zabrac do jakiejkolwiek roboty, nawet cwiczen... a teraz... jestem zbyt leniwa :D wole nieregularnie pograc w badmintona :P czyli spalac tluszcz niekoniecznie rzezbiac miesnie :D
-
Hey Pinky! Dzięki za wsparcie! Dzisiejszy dzień będzie decydujacy dla mojej diety :roll: teraz próbuje zabrać sie za naukę, a Tobie przesyłam moc uścisków :) napisz, jak Ci idzie dietka i Weiderek :wink: DUŻE BUZIE:*
-
Pinky Żabko moja kochana mam nadzieje ze mnie pamiętasz jeszcze??:P
Teraz juz naprawde biore sie za te diete :) Narazie jest 75,6 na wadze a było juz 78 :oops:
Ale ważne jest to że jak narazie mam tendencje zniżkowe :)
A tobie widze ze lecą te kg jak głupie :) Jestem z Ciebie dumna i mam nadzieje ze mi wybaczysz moją wpadke :) Ok ja lece na rowerek bo sobie wreszcie kupiłam a później zajże jeszcze do Ciebie :)
Zapraszam do mnie :)
Buziaczki :*
-
to ja dodam ,ze też miałam kiedyś do czynienia z takim własnie pseudofacetem.
Ja oczywiscie zakochana, on chyba nieco mniej. Byliśmy ze sobą też ok roku, gdy pewnego dnia oświadczył mi,że od października przenosi się na UJ do Krakowa. Niewiele czasu nam zostało,ale myślałam,że jakoś będziemy się spotykać.
A on odprowadził mnie na dworzec gdy jechałam do domu na weekend, pożegnał się w 5 sekund, poszedł i potem jechał już do Krakowa. Ze 3 razy w październiku odezwał się na GG.
Potem cisza i nagle 29 grudnia wielki come back ! Przez gg oczywiście przypomnial sobie nagle ,że moglibyśmy spędzić razem sylwestra,bo on własnie przyjechał do Szczecina.
ZAŁAMKA...
A jeśli chodzi o weidera,to z każdym dniem bedzie łatwiej. Mi kiedyś wydawało sie,ze niemożliwe jest zrobienie 18 powtórzeń;) A teraz ?! Wiem,ze mozna!
-
Czes Pinky-jak pogoda u ciebie :?:
Mam nadzieje ze macie choc troszke ciepło
-
pogoda pewnie super, proponuje opalanko bo troche serotoniny sie przyda ;) i kazde ciaplko opalone wyglada lepiej..:)
pinky jak ci idzie? trzymam kciuki za ciebie clay czas! :*
-
Boze dziewczyny jaki mam dzisiaj zapieprz w pracy :/ Juz was wszytskie poodwiedzalam I teraz mam czas zeby napisac cos u mnie .
U nas znow pogoda z du** :/ Ale ja dietke trzymam dzielnie!! Co prawda wczoraj zjadlam wiecej o jabuszko I troche winogrona ale mialam poprostu ochote I nie zaluje ;)
Pozatym w ksiazce pisze ze mozna jak cos owoc przegrysc w razie glodu.
Dzisiaj jest juz lepiej, chyba zoladek mi sie skurczyl bo najadam sie mniejszymi porcjami :D I spodnie tez sa luzniejsze!! Na prawde!! Bardzo pozytywnie :lol: zobaczymy jak bedzie na wadze w poniedzialek…
Menu na dzisiaj:
- chude mleko z otrebami I owocami
- kanapka z pelnoziarnistego chleba z salata, ogorkiem, pomidorem
- kanapka z pelnoziarnistego chleba z paszetem sojowym I salata, ogorkiem, pomidorem, papryka, sok pomaranczowy
- 2 jablka, kefir
- zupa jarzynowa z makaronem
* * *
Migotka sama nie wiem co Ci poradzic. Myslalam o jakis knajpach moze chociaz na jakis zmywak ale przeciez tam wszedzie zatrudniaja po 18 roku zycia…. :roll:
A moze ktos potrzebowal by kogos do sprzatania albo pomocy przy starszych osobach? Musisz rzucic haslo, pojdzie poczta pantoflowa I moze sie ktos zglosi :D
Trzymam kciuki !!
Dzieki za mile slowa odnosnie chlopaka, trzymanie kciukow bardzo sie przyda :D
Pozdrawiam cieplutko.
Megusiu to prawda faceci NIGDY nie rozpamietuja, czasami to marze o tym zeby byc facetem I na wszytsko lac!! Ale powiem Ci ze mozna sie duzo nauczyc przebywajac z nimi. Ja mam bardzo duzo kolegow, duzo wiecej niz kolezanek. Od dziecka tak mialam I juz tak zostalo, co nie wiem czy rzeczywiscie wyszlo mi na dobre, bo wszyscy moi poprzedni faceci(lacznie z Rafalem) byli zazdrosni o kolegow…
Przeciez ta ostatnia awantura od ktorej przestalismy sie odzywac to byla o moich dwoch bardzo dobrych znajomych-facetow.
No ale jak zwykle sie rozgadalam I zapominaialm co mialam powiedziec :D aha juz wiem :P Chcialam powiedziec, ze dorastajac I przebywajac z chlopakami powoli zaczelam sie uczyc jak traktowac zycie na lajcie I przede wszystkim NIE ROZDRABNIAC tego co ktos mowi, robi I nie myslec bo myslenie nic nie daje a moze tylko sprawic ze poczujemy sie gorzej...
I to dziala!! Przestalam myslec o R. poprostu skupiam sie na sobie I na swoich celach zamiast rozmyslac. Jak sie odezwie to dobrze, jak nie to trudno. Tak czy siak bedziemy sie musieli spotkac w lodzi bo mamy troche wspolnych spraw do rozwiazania.
Moze I bede laska, ale nie mam ochoty sie narazie pakowac w zadne zwiazki, w sumie to singielstwo jak narazie mi sluzy, nie lubie byc kontrolowana, sprawdzana I od kogos zalezna ;)
Ale za jakis czas na pewno zatesknie za zwiazkiem wiec linie trzymac musze :lol:
Buziaczki gorace dla Ciebie.
Pozdrawiam Kochanie !!!
Marjory masz racje, w pazdzierniku ide na uczelnie I chce byc WRESZCIE szczupla!! Do kazdej szkoly szlam jako dziewczyna przy kosci :? :? do gimnazjum, do liceum. Tym razem chcialabym zaczac nowy etap mojego zycia jako zgrabna I szczupla laseczka ;)
Dzieki za slowa otuchy, Buzka dla Ciebie .
Gosia badminton nie jest zly, wazne zeby w ogole cos robic. Ja teraz na silownie juz nie chodze wiec chociaz A6W cwicze. Nie powiem zeby bylo latwo, ale czego sie nie robi zeby dobrze wygladac ;) Pozdrowionka!!
OnTheJunk no nie wierze wlasnym oczom!! Gdzies Ty byla kobieto!! Myslalam, ze w akcji zaginelas :lol: :lol: :lol:
Bardzo sie ciesze, ze wrocilas I znow walczysz!! Ciesze sie, ze waga spada. U mnie duuuzo sie zmienilo od Twojego ostatniego posta, jestem teraz na innej diecie I pierwsze wazonko w poniedzialek ;)
Wpadke Ci wybaczam, zagladaj czesto na forum I juz nam nie uciekaj Mycho ;)
Calusy
Sycia co za palant z tego Twojego eks, ale wiesz co niektorzy faceci tak maja ze uwazaja sie za wspanialych I ze maja prawo ignorowac dziewczyne ale jak sie laskawie odezwa to ona ma byc na skinienie palca , idioci.
Moj eks byl dosc slawnym MC w lodzi, starszy o 3 lata, myslalam ze dojrzaly. Bylismy ze soba 4 miesiace, przestal sie odzwywac z dnia na dzien!! Co za dziecinada, nie rozumiem takiego zalatwiania spraw. Jesli chcesz zerwac to robisz to z kultura a nie jak jakis szczeniak. No coz widzialam go potem jeszcze na piotrkowskiej(taka ulica w lodzi pelno barow, pubow, klubow, ogordkow piwnych) z jakas laska, bylam z kolegami – jak mnie zobaczyl to az kroku przyspieszyl buhahaha. Chlopaki chciecli mu dolozyc ale uspokoilam ich I powiedzialam ze nie ma sensu bo jesli jest sie scierwem to sie do konca zycia nim zostanie!! Zgadzasz sie????
Ciesze sie, ze jednak znalazlas swojego Pawelka I jest Ci z nim dobrze. Zaslugujesz na najlepszego faceta na swiecie, bo jestes wyjatkowa Syciu .
A co do weidera to mysle ze bedzie lepiej z dnia na dzien, narazie mi dosc ciezko, ale nie poddaje sie!!
Buziaki!!
Milego dnia wszytskim :lol: :lol: :lol:
-
Mika, Koko minelysmy sie ;) Pogoda mnie nie zaskoczyla. Jak zwykle zimnom,pochmurno, wietrznie I deszczowo czyli jednym slowem dolujaco :(
Podobno weekend ma byc ladny ale tu sie zmienia pogoda co godzine , ja zawsze mam w torebce maly parasol :lol: :lol:
Buziaki dla Was :*********