Nowa dieta, nowa motywacja, nowa Pinky!!!!!:D

Napisze tylko szybciutko co dzisiaj zjadlam i spadam obejrzec odcinek Simpsonow(jestem uzalezniona :D) i spaaaaac ;)
* chude mleko z otrebami, chudy jogurt naturalny z owocami
* kanapka z pelnoziarnistego chleba z salata, pomidorem, ogorkiem
* kanapka z pelnoziarnistego chleba z lososiem i warzywami, sok pomaranczowy
* 3 brzoskwinki, jabuszko
* zapiekana kanapka z pelnoziarnistego chlebka z tunczykiem, salata, pomidor, ogorek
* male jabuszko
Zaluje ze tak duzo chleba wyszlo ale bylam dzisiaj caly dzien poza domem i ta zapiekana kanapka z tunczykiem to bylo jedyne co moglam zjesc normalnego....wiec wszalalam zamiast jakiegos ryzu czy makaronu....
Dobranoc kobietki, jutro napisze do kazdej z Was a teraz mykam....
Buzka ;)

Dzien dobry :D alez mam dzisiaj apetyt dziewczynki nie wiem czemu :roll: . Podobno tak jest z nalogami( a ze jedzenie to tez nalog….) ze 3 dzien jest najtrudniejszy bo chce sie wrocic do starych nawykow I przyzwyczajen… I tak chyba jest I u mnie ale trzymam sie dzielnie bo sie zawzielam, no! ;) 8)

Menu na dzisiaj:
·ryz dziki z truskawkami I malinami polany chudym jogurtem naturalnym
·kanapka z pelnoziarnistego chleba z salata, ogorkiem, pomidorem
·kanapka z pelnoziarnistego chleba z serkiem light+salata, pomidor, ogorek, papryka, rzodkiewka, sok pomaranczowy
·kefir, jablko, brzoskwinia
·pieczony losos w foliii w sosie koperkowym, warzywa gotowane .

Kurcze cos mi sie wydaje, ze nie powinnam pic bawarki ze slodzikiem (od ktorej jestem uzalezniona) ale nie mam jak tego sprawdzic… :roll:

* * *

Tusiu przepraszam Cie, nie chcialam, zeby to tak zabrzamialo. I nie traktuje Cie jak babci ;) Ale roznica miedzy nami to 6 lat a wiec jeszcze wiele przede mna, kiedys na pewno tez znajde swoja druga polowke w co mocno wierze :)
A Rafal tez jest domatorem I tez woli jakis grill czy wypad za miasto niz huczne imprezy. I sama nie wiem czy to dobre, bo jak powrzechnie wiadomo – przeciwienstwa sie przyciagaja, ale ja mysle, ze jednak najlepiej dogada sie “ogien z ogniem “ I “woda z woda”. Pozdrawiam cieplutko.

Mikus w moim przypadku to chyba nie chodzi o silna wole, ja borykam sie juz z nadwaga od jakis 5 lat(a mam 19…) I ciagle tyje I chudne, chudne I tyje I tak roznica w mojej wadze w ciagu paru miesiecy(!) wachala sie nawet do 10-12 kg a przeciez to strasznie nie zdrowe! Daltego postanowilam znalezc jakas diete, ktora pozwoli mi zmienic moje nawyki zywieniowe I pokonac ta slynna odpowiedz glodowa.
Pozatym jesli ktos ma do zrzucenia np. 2-3 kg tak jak Ty to jest mu latwiej, bo jesli –tak jak mowisz sie uprze- to moze to zrzucic nawet w 2 tygodnie, gorzej jest jesli ktos musi zredukowac swoja mase ciala o 10, 20 kilogramow, wtedy waga staje w jakims momencie a nas szlag trafia I wtedy juz nawet MZ nie skutkuje. Ale zgadzam sie, ze silna wola jest bardzo wazna.Pozdraiwam.

Sycia dzieki Kobietko, zgadzam sie z Toba, ze jesli ktos tego nie przezyl na wlasniej skorze to NIGDY nie bedzie wiedzial co ja czuje, a najgorsze jest w tym wszystkim to ze wszytskie moje przyjaciolki maja normalne domy I nie mam sie komu wyzalic, bo po co mowic skoro one I tak nie zrozumieja, chocby bardzo chcialy…

A Ty szczesciaro 8 punktu nie masz? Powinnas sie cieszyc! Dietke polecam, zaraz poszukam jakis linkow w internecie I wkleje wiec bedziesz sobie mogla luknac w wolnym czasie. Buziaki

Kiniu witaj na moim wateczku :) Fajnie, ze wpadlas.

Dieta ktora stosuje w tej chwili to dieta dobrych kalorii dr Philipa Lipetz’a .
Ksiazke znajdziesz prawdopodobnie w kazdej wiekszej ksiegarni w granicach 20-25 zl. Ale opowiem troszeczke o niej zeby zachecic na poczatek :)
Otoz ow dr Lipetz dzieli kalorie na dobre I zle poniewaz-jak on twierdzi- produkty roznia sie one zdolnoscia wytwarzania tluszczu a wiec nalezy uwazac na to co sie je I z glowa komponowac posilki.
Oto jego zasady- Zlota Dwunastka
1.jedz glownie dobre kalorie
2.Jesli jesz zle kalorie, lacz je w jednym posilku z dobrymi w stosunku 1:4
3.na sniadanie jedz tylko dobre kalorie
4.obiad moze byc bardziej obfity niz kolacja
5.przekaski miedzy posilkami powinny sie skladac z dobrych kalorii-najlepiej owocow
6.nie rezygnuj z posilkow
7.unikaj laczenia w jednym posilku bialka zwierzecego z weglowodanami takimi jak skrobia I owocami
8.ogranicz jedzenie bialka zwierzecego podczas likwidowania odpowiedzi glodowej(trwa to zazwyczaj ok 2 tyg)
9.unikaj pobudzenia odpowiedzi glodowej
10.unikaj niwedoboru witamin I mineleralow
Po zwalczeniu odpowiedzi glodowej:
11.posilki z dopnrymi kaloriami powinny byc jedzone przed posilami ze zlymi kaloriami oraz po nich
12.kierujac sie wlasnym doswiadczeniem poznaj swoje ograniczenia, kazdy organizm reaguje inaczej
wiecej na

http://www.biskupin.wroc.pl/~mago/11.htm

http://www.dieta.pl/dietofWeek.asp?id=351

pozdrwiam

Marjory to mnie troche pocieszylas z ta pogoda!! ;) U nas nadal depresyjnie… :/ ja jednak wole upaly, jestem dosc wytrzymala na goraco, natomiast jak zaczyna padac, wiac i sloneczko zachodzi to mnie od razu lapie dolek :(
Pozdrowionka :D

Cytrynko bede pisac codziennie swoj jadlospis, ale jesli bedziesz miec jeszcze jakies pytanka to wal smialo ;)
Mi Rafal to samo powiedzial, ze im dluzej ze mna jest tym bardziej sie we mnie zako****e I ja mam podobnie, ale nie odzywamy sie juz tydzien I mnie cholera bierze :/

Megus ja mam dokladnie tak samo albo sie glodze, albo obzeram dlatego tez u mnie tak wielkie wachania wagowe nastepuja a dla organizmu to jest szok!! Dlatego lacze sie z Toba w walce z nalogiem jakim jest jedzenie! Bo odchudzanie zaczyna sie w glowie….
Co do tysiaka to ja nigdy nie stosowalam bo wlasnie wywadal mi sie glodowka . moze by mi sie udalo gdybym wstawala o 10 rano a kladla sie spac o 18, bo przy moim normalnym stanie 5:30-22:00 to jest niemozliwe!! Na 1200-1300 tez czasami czulam sie glodna, ale jakos przetrwalam, potem zoladek sie skurczyl I bylo ok. Do czasu kiedy znowu nie zaczelam jesc:((((((((((

Ja tez mam przelicznik kaloryczny juz w glowie I tez sie lape na tym, ze licze te glupie kalorie, chociaz w ogole to jest nie potrzebne! Ale mysle, ze powolutku, powolutku bedzie coraz lepiej I za jakis czas przywykne do nowego sposobu odzywania czego I Tobie zycze :*
Buzki[/b]

A dziewczynki moze ktoras z was wie I bedzie w stanie mi pomoc bo wczoraj zaczelam weidera I chyba zle robilam :(
Mam dwa pytanka
1.w pierwszy cwiczeniu to 6 razy jedna noga I 6 druga czy 3 I 3 ? :oops:
2.ile czasu mam te nozyce robic w cwiczeniu 5 ? :roll: :oops:

Cytat:

---

Zamieszczone przez pinky87

A dziewczynki moze ktoras z was wie I bedzie w stanie mi pomoc bo wczoraj zaczelam weidera I chyba zle robilam :(
Mam dwa pytanka
1.w pierwszy cwiczeniu to 6 razy jedna noga I 6 druga czy 3 I 3 ? :oops:
2.ile czasu mam te nozyce robic w cwiczeniu 5 ? :roll: :oops:

---

1. 6 razy jedna i 6 razy druga
2. Nożyce dokładnie to samo, każda nózkę wypychasz po 6 razy, razem 12 :D

Nic sie nie przejmuj, lepiej zapytać, niz robic źle :wink: ja o to samo pytalam wcześniej dlatego teraz mądra jestem :lol: :lol:

Walka ropoczeta :D obie teraz ładnie dietkujemy, ja póki co glodna nie jestem, trochę misuje z tym jedzeiem, znaczy nie robię dokładnie wg przepisów, tylko dużo wkładam mojej inwencji, ale z dowolonych produktów :wink: tak mi sie bardziej podoba :D

Ja mam znowu wątpliwości co do tego, czy powinnam pic kawę :roll: mam starszną ochotę :wink:

ach ten weider..po sesji sie za niego wezne ;)

pinky, fajnie,ze ćwicyzsz weidera":)

ja też tak mam,ze albo się obzeram,albo dietkuję po prostu wzorowo! Najgorzej jest,gdy już zaczynam sobie powoli pozwalać, To zazwyczaj wtedy,gdy ktoś zauważy,ze schudłam. Głupio sobie wtedy tłumacze,ze skoro zleciało mi kilka kg,no to chyba mogę sobie coś zjeść ...
I durna wcinam.
A potem nie mogę tego zastopować... :oops:

Też muszę z tym walczyć. Bo to my mamy przecież rządzić jedzeniem,a nie ono nami!!:-)

Sycia ja też tak mam, że jak mnie tylko ktoś pochwali że ładnie schudłam, tak zaczynam podjadanie :oops: niestety uwielbiam jeść i już nie moge doczekać się podwieczorku, koktajlu ze świeżych truskawek :D

Meeeg ja na SB piłam kawę z chudym mlekiem ale bez cukru- nie uzywam już z 15 lat :roll: i chudłam a jeśli nie mozesz bez cukru to ze słodzikiem, ale cappucino odpada :(

Pinky super oby tak dalej, za bardzo cię nie chwalę bo może ci przejsć tak jak u mnie to bywa :lol:

ehh... musisz się trzymać
musisz wytrzymac
a to łaknienie minie
3mam kciuki!!!

siem asiema,

ja tez tak mam ze ktos mnie chwali i tak motywacja mi spada hehe dlatego zero podziwiania az do celu :wink: :lol: :lol:

a ja uwazam ze jednka przeciwienstwa sie przyciagaja :D moj A. jest taki dojrzaly a ja taka szalona i wogole wariatka straszna haha :D:D a mu sie to poodoba:LD i mi sie sie tez wydaje ze ktos w zwiazku musi byc taki stonowany i dorosły :wink:

super dietkujesz i nie daj sie! poradzisz sobie bo jak ty olejesz to ja umre!:P

buziaki :*

ah,cytrynko, to nie jestem sama?!?!? Nie wiem,czy się cieszyć,czy raczej smucić,ze wiecej osób po usłyszeniu pierwszych pochwał zaczyna sobie folgować;) Powiem wiec tak-fajnie wiedzieć,ze jest gdzieś "swój człowiek";]

POza tym na ten koktajl też czekam z utęsknieniem.... Mniam! On jest po prostu pyszny:D