Wątek: Nowa dieta, nowa motywacja, nowa Pinky!!!!!:D

Probowalam juz wielu sposobow zeby sie odchudzic... Moja walka z odchudzaniem trwa (z przerwami) jakies 3,5 roku.... Pierwszy raz probowalam schudnac w wakacje z 1 do 2 klasy liceum, bylam pod opieka dietetyka, pojechalam na oboz odchudzajacy...zrzucilam ok 15 kilogramow, wygladalam slicznie, wysportowany , plaski brzuszek, ladna pupcia po czym wrocilam do szkolnego kieratu - ciaglych zajec, uczenia sie po nocach i szybko nadrobilam to, co schudlam Bylam wtedy dojrzewajaca dziewczynka ktora bardzo zle sie czula w towarzystwie szczuplych kolezanek , ktotre towarzyszyly jej nieodlacznie na zakupach , imprezach i w szkole... Bylam strasznie zdesperowana - jadlam ser bialy caly dzien , jak patrzylam na kolejny kawalek sera bialego z pomidorem mialam ochote zwymiotowac, ta "dieta" baaardzo mnie wymeczyla, bylam slaba i zaraz oczywiscie nadrobilam te 2 kilogramy., ktore schudlam, co potem okazalo sie, ze stracilam sama wode, a nie tluszcz. w tamtym roku mialam mature, kiedy zakonczylam ostatni egzamin postanowilam, ze musze schudnac, mialam tez na oku fajnego chlopaka wiec wiadomo, ze chcialam wygladac atrakcyjnie. Przez troszke ponad miesiac bylam na diecie nielaczenia tzn. nie laczylam bialek z weglowodanami i codziennie plywalam, czesto jezdzilam na rowerze i chodzilam na imprezy, gdzie - nie pilam alkoholu i co wiecej - duuzo tanczylam wiec kilogramy same lecialy w dol a cialko ladnie sie ksztaltowalo. Musze niestety dodac , ze palilam wtedy papierosy i to pomagalo mi zabic glod...Jeszcze wiecej papierosow niz przed odchudzaniem, kopcilam jak komin... Efekt osiagnelam bo schudlam 8 kilogramow, zdobylam chlopaka na ktorym mi tak bardzo zalezalo . po czym wyjechalam do Anglii (musze dodac ze z nim) i tu nadrobilam 6 z tych osmiu... Rzucilam palenie i dlatwego ciagle cos podjadalam, do tego mialam zle dobrane tabletki antykoncepcyjne przez ktore tez ciagle chcialo mi sie jesc. Postanowilam, ze tabletki odstawie i zaczne sie znow odchudzac. Z moim chlopakiem zalozylismy sie, ze on przytyje, ja schudne Wspieramy siebie nawzajem i chyba to mi najbardziej pomaga. To ze on widzi jak sie staram i chwali mnie a kiedy widzi ze ide po batonika daje mi jabuszko lub marchewke To sie nazywa milosc hehehe tylko mnie to szlag jasny trafia jak ja jem marcheweczke a on wcina pizze i popija to piwem buu Na diecie jestem tydzien narazie ale juz widze efekty, robie tez codziennie brzuszki rano i wieczorem, wieczorem rowniez cwicze ok 15-20 minut. Do pracy chodze 15 minut w jedna strone i 15 w druga wiec jakis ruch mam Chcialabym schudnac 16 kilogramow do czerwca bo wtedy tez wracam do Polski , chcialabym zobaczyc te zazdrosne miny kolezanek dla ktorych zawsze bylam "ta grubsza kumpela" , mine mamy ktora na pewno powie ze jestem za chudziutka i musi mnie troszeczke utuczyc Jak to mama... no i jade z moim chlopakiem nad morze wiec musze jakos wygladac w kostiumie , zeby z duma mogl powiedziec "to moja dziewczyna" ... Mam nadzieje, ze znajde w was wsparcie dziewczyny, ze pomozecie mi w tych trudnych chwilach. Pozdrawiam was kochane goraco , bedzie mi bardzo milo jak wpadniecie i zostawicie jakas notke od czasu do czasu. :* Dodam , ze z tym chlopakiem jestem juz ponad pol roku

Uda się na pewno
Trzymam kciuki, żeby powrot do kraju był triumfalny

A teraz stosujesz jakąś konkretną dietę

pozdrawiam serdecznie

Hej Aga, na poczatku mialam zamiar liczyc kalorie ale ciagle glodna chodzilam a teraz bez liczenia , jem poprostu kiedy jestem glodna to jakos inaczej mi to idzie, latwiej ale i tak dziennie nie przekraczam 1400 kcal . A ja u Ciebie? Czy Ty stosujesz jakas konkretna dietke czy popropstu sie ograniczasz + wiecej ruchu ? I jak udalo Ci sie zrzucic tyle kilogramow i w jakim czasie? Gratuluje! Dzieki ze wpadlas do mnie , pozdrawiam !

Wpadłam do ciebie z wizyta.
Głowa do gory dasz rade :P

I ja zaglądnęłam, myślałam że już dlugo piszesz pamietniczek a ty dopiero zaczęłaś fajnie bo będe na bieżąco na pewno będe zaglądać. Oczywiście trzymam w kciuki za sukces

Wiem do czego dążysz bo jednym z powodów dla których i ja sie odchudzam jest powrót do Polski i pokazanie niektórym "złośliwym" ze mogę i dobrze wygladać

Super ze facet cię dopinguje to jest bardzo dobre a nie ciągłe kpienie. Mój maż mnie również dopinguje ale ja to juz z enty raz się odchudzam i chyba on już pomału traci we mnie wiarę ze mi się uda.

Widzisz Cytrynko u mnie jest podobnie ... ja rowniez odchudzam sie po raz enty a Rafal nie moze tego zrozumiec, ze ja poprostu lubie jesc a jak juz schudne to do konca zycia bede musiala sie pilnowac bo mam zdolnosc-jak wiele z nas - do szybkiego nadrobienia tego co schudlam chyba moglabym pobic rekord Ale my schudniemy i pokazemy tym wszytskim zloscliwcom ze i my mozemy pieknie wygladac! Trzymam kciuki za nasz triumfalny powrot do Polski. A tak na marginesie Cytrynko Ty nie wazysz tak duzo! Ile masz wzrostu?

Jutro mija tydzien jak sie odchudzam, Rafal dopinguje a ja juz widze efekty, jutro sie zwaze az strach tylko gdyby nie te ciagle problemy z zaparciami.... ;/ znacie jakies sposoby na zaparcia dziewczyny?? Ja probowalam juz wszytskiego chyba , ale nadal odwiedzam toaletke raz na 3 dni :* :*

Pinky87 ja waże dużo ponieważ mam tylko 158 cm i do tego mocną budowę a po ciąży tym bardziej zostało mi tu i ówdzie trzymam w kciuki za jutrzejsze ważenie na pewno będzie mniej.

Mój mąż też ma na imię Rafał i w sobotę konczy 30 lat i będzie musiał troszkę schudnąc bo obrusł tłuszczykiem, tylko jemu bedzie trudno bo cały dzień pracuje na budowie i je kanapki a obiady kosztują a my oszczędzamy na mieszkanie.

A na zaparcia to tutaj gdzieś dziewczyny pisały że wieczorem jedzą kiszoną kapustę, wiec spróbuj, będziesz musiała odwiedzić polski sklep lub piją jakieś siemię lniane

Dzień dobry

Dopiero teraz wpadam, bo roboty sporo

Te 1400 to bardzo rozsądna liczba Ja wszem i wobec ogłaszam, że jestem na 1200kcal, ale przeważnie to i tak wychodzi między 1200 a 1400 no i chudnę powoli.... Ostatnio bardzo powoli

Ale nie moge powiedzieć, że aniołek jestem i dietę ściśle trzymam
Teraz od nowego roku bardziej się stram i efekty powinny być niedługo.

Trzymam kciuki za ważenie

A na takie problemy żołądkowe to najlepiej długofalowo działać - wprowadzić do diety więcej błonnika, np rano na śniadanko otręby, warzywek dużo itd.
pozdrawiam ciepło

Hej Aga, no wlasnie najlepsze jest to, ze ja jem strasznie duzo blonnika, sniadanie zaczynam od owsianki(uwielbiam!) a na drugie sniadanie jogurt activia i jablko wiec do godziny 10 dostarczam organizmowi bardzo duzo blonnika, oczywiscie potem tez go jem - w warzywach i owocach, pije duzo wody, jem surowa marchewke i nic !

Cytrynko, sprobuje ta kiszona kapuste i tak wybieralam sie do polskich delikatesow Siemie lniane pilam przez jakis czas ale - przepraszam za wyrazenie -smakuje jak gluty i tak samo wyglada hahaha niestety ale nie dalam rady z siemieniem.

p.s Rafaly rzadza

Ach te Rafały

Pinky87 mam do ciebie prośbę jak liczysz kalorie mogłabyś wpisywać co jesz bo ja za jakiś czas będę przechodzić na 1200 i wtedy bym do ciebie zerkała i i byloby łatwiej

Mi raz na jakiś czas zdaża się się nie ide do WC na posiedzenie, to sobie piję herbatkę Figura 1, ale ty pewnie już to przerabiałaś

Czekam na relacje z dnia dzisiejszego i powodzenia w dietkowaniu