-
dzieki dziewczynki za wsparcie :) i pochwaly :D zjadlam wlasnie tunczyka z warzywami i wypijam kawke milke i to juz koniec na dzisiaj.
jutro rano wstaje i pedze do ginekologa zobaczyc czy wszytsko wporzadku ze mna :wink:
moj michu jest chory i jest na chorobowym...jutro ide go odwiedzic bidulek ma kaszelek. ale przezyje.
juz sie nie moge doczekac az sie jutro zwaze :) mam nadzieje ze conajmniej kilogramik malusi taki :wink:
moze jeszcze kilka brzuszkow przed snem :D buziaczki dziewczynki i do jutra papa
-
ten kilogramek to jeśli nawet nie jutro to już za kilka dni - pamietaj, organizm wciąż przyzwyczaja się do zmian i jeszcze długo będzie jechał na 'trybie awaryjnym'
niemniej mam nadzieję, że po odwiedzinach u pani wagi będziesz zadowolona!
dobranoc :*
-
tylko ,zebys sie nie zarazila od swojego pana. prosze mi tam uwazac :)
pozdrawiam
-
czesc dziewczyny :( juz po wazeniu :( jest zle :(
bylo 59,9 jest 59,7kg :(
ide na sniadanie
-
ale nie martwcie sie bede dalej dietkowac :D nie poddam sie tak szybko :D zdaje sobie sprawe ze ten tydzien do dietkowych nie nalezal i dlatego tak...
ale bedzie dobrze :wink:
bylam u ginekologa i wszytsko wporzadku :D zdrowa jak rybka :wink: buziaczki papa
-
bedzie dobrze i ani slowa o rezygnowaniu z dietki:) slowo rezygnacja wypada z naszego slownika. tak jak pisala ocomichodzi organizm potrzebuje troche czasu ,zeby sie przyzwyczaic ,narazie jedzie na zapasach :D
u mnie wczoraj tez nie bylo spadku ,ale jutro zobaczymy.
tak wiec milego dzionka zycze :)
-
najadlam sie chipsow i slonecznika w karmelu :( i kanapki :( zle mi...znowu bede grubasem :( zalamka :cry: :cry: :cry: :?
-
silna wola silna wola silna wola.
kochana prosze mi sie tu zmobilizowac. zdarzysz to dzis spalic ,w koncu dzien sie dopiero zaczyna.i bez zalamek prosze :)
-
postaram sie...zaraz sobie pocwicze :)
-
PIękna 0,2 kg MNIEJ
poza tym pewnie schudłaś więcej niż 0,2 kg
może masz więcej w jelitkach...
nie ,martw się
proponuje grzeczny niskokaloryczny dzień i sprawdź jutro...
tylko koniecznie bierz pod uwage to czy np. bylaś w ubikacji i czy jadłaś może coś niskokalorycznego, ale dużo wagowo np. kapustkę...
i trzymaj się i sie nie dawaj smutkom
-
Nowy miesiac wiec nie mysl o tej złamce,powiedz sobie,ze od teraz bedzie juz dobrze i uszka do gory.Nie od razu i nie wszystko a za czesto sie nie waz,ja mam to samo co ty -waga stoi to sie objadam wiec lepiej zajac czyms innym umysł i nie myslec tak o tej wadze a samo sie w koncu schudnie..dzieki za odwiedziny
-
jak tam minela reszta dnia? myslalam ,ze znajde tu jakiegos nowego posta o sukcesie dnia dzisiejszego a tu nic :(
odwiedze jutro :)
dobranocka
-
heeeej :>
nie wolno się załamywać - i nie będziesz żadnym grubasem! nie zaprzepaszcza się diety z powodu wpadek - a wiesz czemu? bo w diecie najważniejsza jest motywacja - jedna wpadka jej nie złamie -a jeśli zrezygnujesz i potem będziesz chciała zacząć od nowa - będzie o wiele trudniej - ja to wiem - zawsze będziesz miała świadomość że zwykła wpadka Cię załamała.
każdemu się zdarza!!!
tak więc trzymaj się cieplutko, myśl pozytywnie i pamiętaj - dieta będzie szła coraz lepiej - jeszcze troszeńkę cierpliwości, a waga uparta też pójdzie w dół - tak więc uszka do góry :*
-
czesc dziewczynki :) to ja :wink:
no wiec wczorajszy dzien zaliczam do tych zarlocznych :( niestety :(
ale dzsiaj juz dietka na nowo bez zadnych wpadek ani nic :!: tak sobie postanowilam...
gardlo mnie boli i mama katar chyba sie zarazailam od micha :( ale dam rade...
dzsiaj ide na spotkanie w sprawie pracy...ciekawe :?: :!: na 11:30 mam...
poszlabym sobie pozniej na lyzwy ale kasiory brak(przed wyplata :( )
no to teraz sobie pocwicze buziaczki
DZIEKUJE KOCHANE ZE MNIE TAK WSPIERACIE I POMAGACIE :!: GDYBY NIE WY TO JUZ BYM DAWNO ZREZYGNOWALA :( ALE MAM WAS :D
-
a mowilam ,zebys uwazala ,bo sie zarazisz hahahha :P jestem jak ciocia dobra rada :D
wpadkowe dni-hmm ja mysle ,ze one tak naprawde tez troche motywuja ,bo jak pozniej soie uswiadomisz ,ze sie zle z tym czujesz to na drugi raz sie 5 razy zastanowisz zanim nagrzeszysz
-
masz racje wrotkfa :D takie wpadki czasem (oby rzadko :!: )sa przydatne...
musze sie przygotowac do rozmowy o prace...bzuiaczki niedlugo ruszam buzka papa
-
dzisiaj mama dola i malo jadlam :( na kazdym kroku ktos mnie uswiadamia ze ejstem gamoniem i nic nie potrafie...z takim nastawieniem trudno o prace jak od razu ide z mysla ze i tak sie przeciez nie nadaje :cry: zycie jest baznadziejne :( juz dzis mnie nie bedzie... :( :cry: milego wieczorka
-
musisz w siebie wierzyc! w jakiej branzy pracy szukasz?
-
heeej kochana! :*
widze znowu niezadowoloną minkę - czuj się mocno przytulona i sprobuj troszke sie usmiechnac, co?
zmien nastawienie do zycia i pomysl ze sa tez pozytywne aspekty wielu spraw - to bardzo Ci pomoze, takze w poszukiwaniu pracy :* w koncu ja znajdziesz - i nie zdziwie sie jesli bedzie to ta wymarzona!
smutki i troski won! poszły od naszej drogiej współforumowiczki, a sio!
niech jutro okaże się lepsze :*
-
ocomichodzi dziekuje Ci jestes kochana :wink: ale to nie tak latwo nagle zmienic i myslec pozytywnie :( bede sie starac obiecuje...a dietka to narazie mi nie idzie niestety :( zobaczymy co z tego bedzie buziulka
-
Wszytsko przepadlo waze juz 60,8kgto koniec mnie :( :cry: jak moglam :cry:
szkoda slow :cry:
-
Ej... dziewczyno... z takim nastawieniem niczego nie osiągniesz, bierz sie do roboty a nie marudzisz...
dieta musi potrwać, żeby zobaczyć efekty, do których dążymy. To, że narazie nie masz sukcesów, to stan przejściowy, życie jest jak sinusoida, raz dołki raz górki, pamiętaj wiele rzeczy zależy od nas i musimy brać życie w swoje ręce...
dasz radę, nie łam się
-
nie mozesz z gory przewidywac porazki. z dieta ciezko jest neistety,a le czy ktos mowil, ze bedzie latwo? zbieraj sie!
-
tu masz kopniaka ode mnie!
po pierwsze po to żeby wziąć się w garść, po drugie na szczęście!
uda Ci się - tylko nie poddawaj się
nie poddawaj nie poddawaj nie poddawaj, nie wolno!
-
macie racje dziewczyny :!: dzieki za wsparcie...zaczynam od nowa...ale od jutra bo dzis zjadlam chipsy i nalsniki wiec mi jakos nie bedzie sie dobrze odchudzalo ale sie postaram malo dzis zjesc...buzka :wink:
-
05 LUTY WSZYTSKO OD POCZĄTKU
ALE DAM RADE :)
-
dziekuje za to ze odzyskalas wiare - teraz wiem ze przetrzymamy wszystko :*
-
Nie ma poddawania się moja droga, czasem taki lekki szok pomaga się zmobilizowac,z odchudzaniem nie ma tak ,że "wszystko,albo nic" ,nikomu by sie wtedy nie udało,bo kazdy ma załamki i niepowodzenia,ale wazne jest,zeby się podnieśc i iśc dalej,czego Tobie i nam wszystkim życzę :)
-
damy rade damy rade!
bedzie dobrze ,tylko trzeba sie mocno trzymac i motywowac sie :)
jak codziennie jak sie klade do lozeczka to sobie mysle jakie ciuszki bede mogla zalozyc ach ach marzenia jak narazie ,ale kto powiedzial ,ze nie moga sie spelnic?
tzreba tylko mocno w to wierzyc i nie poddawac sie. tak wiec glowa do gory ,usmiech na buzie i ruszamy:)
-
czesc dziewczyny...jestem chora :( katarzysko okrutne i kaszel :( nochal caly czerwony od chusteczek :( no coz...bywa
waze 61kg :( ech...
jade do cioci
-
hej dziewczyny :) to ja :) maruda :wink:
tak sobie siedze i mysle (i jem :evil: ) i doszlam do wniosku ze macie racje :!: wiadomo :!:
nie bede gruba i nie dam sie wiecej pokusom :!: a co bede walczyc...moi rodzice wyjezdzaja jutro i wrcaja w srode to bede miala wolna chate i bede sobie sama przyrzadzac posilki wiec bedzie dobrze :wink: jutro sie zwaze pomierze i zaczynam na nowo :!: wiemze sie uda bo juz raz sie udalo tylko to zmarnowalam a teraz juz nie zmarnuje :!: wkoncu chce byc piekna :D buziulka dla WAS
dziekuje ze jestescie ze mna mimo ze marudze :wink: dobranoc do jutra
-
no i super! uda Ci sie! ja dzis i wcozraj przegeilam grubo, no ale trudno sie mowi :P
-
heej dobrze, że masz takie nastawienie! bardzo się cieszę!! :* :*
trzymam mocno kciuki żeby te 3 dni wdrożyły Cię z powrotem w system i żebyś znalazła siłę by wytrwać - bo tak jak sama stwierdziłaś, my też dobrze wiemy, że potrafisz! to tylko kwestia czasu i co tu dużo mówić - naprawdę będziesz piękna! :*
pozdrawiam jeszcze weekendowo i życzę udanego tygodnia, niech będzie pozytywny!
a tak szczerzę to też się cieszę, że już koniec weekendu - w czasie tygodnia mniej pokus naokoło :]
-
bidna chora ,kuruj sie szybko ,bo nas tu pozarazasz:D no bo jak tu sie zarazamy motywacja to moze katarem tez?
czekam na relacje jak tam:)
zdrowiej szybciutko
-
aaaaaaaapsik!
no popatrz... babcia mówiła noś ciepłe gacie (takie jak Brigdet Jones)
-
czesc dziewczynki, jestem w nienajlepszym stanie :( nie dosc ze przeziebiona to caly czas brzuch boli i plamienia sa :( a dieta narazie sie zaczela wiec zobaczymy
moja waga:
61kg
moje wymiary:
obw pasa: 79cm
obw bioder: 97cm
obw udo prawe:57cm
obw udo lewe: 58cm
obw kolana: 40cm
obw lydki: 37cm
TAKZE ZACZYNAMY WALKE :D oby sily towrzyszyly
-
Wiesz, ja tak sobie pomyslalam. Mialam w tym roku krwotoczne zapalenie pęcherza i prawdopodobnie u ciebie coś podobnego (bo i krew i ból brzucha), mi się zaczęło po długim przeziębieniu.... PIj dużo, ot tak na wszelki wypadek...
-
kuruj się, kuruj! :*
żebyś musiała się martwić tylko o dietkę i nic poza tym :*
odpoczywaj - nie forsuj się przypadkiem.
i gratuluję nowego początku !! :)
-
dostalam prace jade do japoni na 3 mesiece na szkolenie :D
-
mowilam ze znajdziesz! :D gratuluje!