-
Dobry wieczór :D
Gratuluję tych kilogramów zgubionych:!: :!: :!: :lol: :lol: :lol:
A co do Weidera, to tluszczyk po nim leci aż miło :wink: :lol:
Mi po pierwszej serii parę miesiecy temu mięśnie nie wylazły spod tłuszczu ale wiedziałam, że są i tłuszczyku było mniej :lol: :lol: :lol:
Teraz jestem w polowie drugiego i coś tam juz widac w sprawie umięśnienia brzusznego :wink: :lol: :lol: :lol:
Na 100% warto więc :lol:
Dobrej nocki :D
-
caroll na 100% poleci brzuszek z sadełkiem zobaczysz te cwiczenia robia cuda trzeba tylko byc wytrwałym ;)
-
Witaj Serduszko :)!
Wiesz słyszałam, że A6W świetnie pomaga gubić tłuszczyk, pozatym poruszając mięśnie na pewno i tłuszczyk się spala :), takze jeżeli masz tyle samozapacia żeby codziennie molestować Weidera to efekty będą na pewno :D!
Pieknie dietkujesz , wieć nie dziwne że luziki się pojawiają ;), gratulacje!
-
Czeć kobietki,
dzisiaj mam dobry nastrój. Może dlatego, że wreszcie przyszła zima. Chociaż nie cierpie marznšć widok bieli i czystoci za oknem jest magiczny. To nic, że do pracy jechałam dzisiaj 1.45 min zamiast 45 min. To nic, że się spóniłam. Mam niesamowicie dużo energii i mylę, że to od regularnych (już ponad tydzień a A6W 2 dni) ćwiczeń.
Aga170 na pewno warto
Lun staram się ile sił, żeby wytrwałoci nie zabrakło
marti dzięki za dobre słowo
aha i jeszcze prosze o pomoc jak wkleić jakis obrazek ? (pytanie laika od 10 lat pracujacego na kompie)
POZDR.
C.
-
hej to ja mamimi w nowej skórze, a raczej strarej.. reszta jest u mnie n watku, co i jak :) gratuluje kg :) widze ze dobrze Ci idzie 6w ja takze nie narzekam :) jakos idzie... dzisiaj mi sie zwiekszaja powtorzenia do 12, zobaczymy jak bedzie ;) trzymam kciuki za dalsze sukcesy :)
-
zazdroszcze ci dzisiejszej pozytywnej energii ja jakas wypluta jestem :?
-
Pozdrawiam serdecznie w śnieżną środę :lol:
A z obrazkiem to tak - jeśli chcesz wkleić jakiś z internetu to stajesz na niego, klikasz prawym przyciskiem, dalej właściwości i w okienku, które sie otwiera znajdujesz adres (URL). Kopiujesz go, wklejasz tu i zaznaczas jako obraz (zaznaczas i wciskasz przycisk) "Img" powyżej. Jeśli chcesz swoje zdjęcie wkleić, to musisz je najpierw umieścić na jakiejś stronce np. www.fotosik.pl
Mam nadzieję, że coś z tego tłumaczenia zrozumiałaś :roll: :wink:
Pozdrawiam :D
-
do zdjęc używam tej strony: http://tinypic.com/
1. klikasz "przeglądaj" i wybierasz zdjęcie ze swojego komputera - akceptujesz np. otwórz lub OPEN
2. klikasz "upload image" - czesem trwa to chwilę gdy serwer jest obciążony lub program musi zmniejszyć rozmiar zdjęcia
3. kopijujesz srodkowy link - są tam nawiasy [img] które są ważne, abysmy mogli widziec fotkę
4. wklejasz w swojej odpowiedzi na forum
o tak:
http://i18.tinypic.com/2ch24x4.jpg
a tak gdy chcesz wkleić tylko sam link do zdjęcia, bez bezposredniego pokazywania go na forum..... gdy zainteresowana osoba kliknie, dopiero wtedy zobaczy ;)
http://i18.tinypic.com/2ch24x4.jpg
jeżeli chcesz tylko zmniejszać zdjęcia -to ja używam tego programiku: IrfanView (do pobrania z netu)
NIE WIEM KTÓRY sposób łatwiejszy mój czy Agi170 ;) ale do roboty !! pokaż fotki
ps. też myslę o A 6W.....
pozdrawiam
-
Dzięki dziewczyny - no to próbuję coś wkleić
np. moje kochane owocki:
http://www.freedigitalphotos.net/alb...megranate4.jpg
zobaczymy
-
udało się... HURA :!: :!: :!:
a co do swojego zdjęcia to jeszcze poczekam aż osiągnę wagę do której zmierzam. Bo z 69 kilo już zrobiłam i nie chcę więcej tak wyglądać.
dziś kalorii 1050
a ćwiczonka przede mną (nogi dziś mnie troszkę bolą no i szyja, no i brzuszek ale co tam).
buziaczki
c.
-
Grunt to optymizm, z wyobrazeniem siebie o kilkakg mniej mozna nawet cwiczyc z zakwasami:) ciesze sie ze tak udany dzionek miałas :) ja w sumie po dwoch godzinach snu troche zmeczona jestem ale ogolnie tez energiimi nie brakowało:)
buzi na dobranoc:*
-
Miłego czwartku życzę :D :D :D
-
czeć ludziom pracy i szkoły
dzisiaj co ze mnš nie tak
boli mnie gardło ale nie z przeziębienia tylko od A6W (chyba złe mięnie mi sie podczas ćwiczeń napinajš)
no i jeszcze 2 razy dzis zasłabłam (tylko od czego????)
może dlatego, że wczoraj żadnego mięska ni wędliny nie zjadłam? - nie wiem
siedzę w pracy i czuję się dziwnie.
Nastawienie do odchudzania nadal euforycznie pozytywne (choć ciało obolałe)
miłego dnia dla wszystkich
c.
-
Hej carolll! Miłego białego dnia życzę :)
Z tym Weiderem mam to samo, wczoraj cały dzień nie tylko brzuch mnie pobolewał ale i szyja. Może to dlatego że mięśnie brzucha mamy jeszcze nie wyrobione i próbujemy się trochę przy użyciu tych szyjnych do góry podciągać? :P
Zjedz tam coś wartościowego żebyś już nie opadała z sił.. Ja przez ostatnie dni nie zjadłam nic z mięsa ani wędlin :roll: i to chyba nie najlepiej... wcinam teraz jaja na śniadanie, ale może pomyślę o jakichś chudych parówkach na kolację..
Dobrze że pozytywne nastawienie Ci się utrzymało, to już połowa sukcesu (jak nie więcej) :) Trzymam kciuki i powodzenia na dzisiejszym placu boju!
-
czytając to co napisałyscie o A6W chyba spróbuję dopiero za kilka dni.... teraz chyba nie jestem gotowa
pozdrawiam
miłego dnia
-
caroll
te omdlenia moga byc nastepstwem zbyt gwaltownej diety organizm potrzebuje czasu wiec daj mu troche luzu jak masz ochote siegnij po ta kosteczke czekolady a rano zjadaj naprawde wartosciowe sniadanie w koncu to nasze paliwo na cały dzien :)
-
część z wieczora
zdaję relację z dnia
kalorii 1100, A6W dzień czwarty zaliczony, ćwiczenia na nogi zaliczone
jutro muszę wstać wcześniej więc idę spać (dziś do pracy jechałam 2 godziny i się znowu spóźniłam).
dobranoc
c.
LUN może masz rację ale zobaczę jak będzie jutro. Mój mąż stwierdził, że to od tych ciężkich ćwiczeń jakie wykonuję, ale co faceci mogą o tym wiedzieć. Chciałam, żeby ćwiczył ze mną to powiedział, że jak zrobi mi się kaloryfer na brzuchu to i on poćwiczy. Phi.. też mi coś. :?
sama sobie dam radę
POLUTKO coś z tą szyją musi być bo prawie każdy o niej pisze
Rejazz dajesz czadu z tymi super śniadankami, i w ogóle mi się podoba twój jadłospis, może coś zapożyczę
no to teraz serio dobranoc
-
Czyżbyś też korzystała z zimowych uroków mieszkania pod Warszawą i tych drogowców, co ich zawsze wszystko zaskakuje? U mnie stanie w korkach to norma ale w granicach półtorej godziny - wczoraj też jechałam dwie... jutro rano mam zaliczenie i się zastanawiam właśnie, o której trzeba się wytoczyć z łóżka żeby dojechać na czas :roll:
Ładnie Ci idzie :) Mąż niedowiarek będzie niedługo żałował że nie ćwiczył razem z Tobą! :)
Z jadłospisu zapożyczaj ile chcesz, może nie jest perfekcyjny, ale można się porządnie najeść i lodówka wcale nie kusi :)
-
Jesli słabniesz to rzeczywiscie musi byc cos nie tak. Ja watpie ze to od braku miesa.. bo w takim razie ja juz sztywnbyłabym od 5 lat prawie bo nie jem miesa.
Nio alerozni ludzie roznie reaguja na jego brak, moze za mało jednak kcal jech w odniesieniu do tego ile spalasz.. janie wiem , ale nie zostawiaj tego tak, bo skutki i przyczyny moga byc rozne....
miłego dnia!
-
Hej
Boojko miło, że sie martwisz o mnie ale dzi ju z wszystko w porzšdku. Nie było osłabienia i znowu morze energii. Widocznie co w powietrzu wisiało.
Rejazz teraz mieszkam pod W-wš (od 6 lat) ale muszę codziennie najpierw dojechać do swoich rodziców u których zostawiam straszš córkę a oni na popołudnie prowadzš jš do szkoły i jeszcze odprowadzić młodszš do przedszkola. A dopiero póniej jedziemy (wraz z mężem) do pracy. W normalnych warunkach pogodowych zajmuje to nam godzinkę ale wczoraj zajęło nam to 2 godziny.
Dzis natomiast wyszlimy o 7, żeby do 9 się wyrobić i byłam w pracy 8.15 (bez sensu bo muszę siedzieć do 17). Cóż uroki W-wy sš niezaprzeczalne.
pozdrawiam i na razie znikam pracować
c.
-
dziekuje - wybacz ze zostawiam tak krótka notke ale... musze zebrac mysli a to teraz nie łatwe
-
-
Dzień dobry wieczór
wczoraj oczywiście ćwiczyłam, już mnie prawie nic nie boli
zjadłam też 1100 kcal i żadnych zasłabnięć nie zanotowałam
Dzisiaj też jest ok (jakoś zaczęłam sobie radzić w weekendy)
Byłam na zakupach i kupiłam śliczne spodnie i żakiet niestety wciąz w rozm. 40 (ale jest bardziej dobry niż zwykle bo zwykle na siłę go kupowałam omijając szerokim łukiem 42)
LUN głowa do góry
a i ty MARTI musisz wziąć się w garść
-
Kotek rozmiarówką się nie przejmuj, bo przecież co rusz , co inny sklep ma inną, ja mam dwie kurtki Ski, płaszcz Mkę , a katankę XL (a w sumie ta XLka najbardziej kłusa) ;)... także kochana, gratuluję zakupu, w ciuszkach masz się czuć świetnie a nie patrzeć n metkę ;). Buziaki posyłam!
http://grafika.redakcja.pl/olivia/Ar...7521753457.jpg
-
Niedzielne pozdrowienia wysyłam :D :D :D
-
hej caroll :) zapraszam na mój watek :) zobaczysz co u mnie ja juz chyba nie bede sie mogła dietopwac nie w ten sposób co zawsze musze pomyslec o tej małej istotce która rosnie we mnie cos mi sie zdaje ze jestem w 5 tygodniu a niedobrze mi jest strasznie... za to jestem szczesliwa baraaaaardzo
-
Też życzę miłego dnia, mimo że dziś słonko już tak nie przyświeca.. Jak tam Weider, już nie męczy szyi?
-
-
Cześć Wam wszystkim a więc po kolei...
wczoraj niestety nie poćwiczyłam bo sie za dużo wieczorem filmów naoglądałam i padłam przed telewizorem. Na szczęście można mieć jeden dzień przerwy. Wczoraj kcal 1000 z groszami jakimiś. Dzis też ok. Też były zakupy ale butowe i sie udały. Super traperki kupiłam na te śniegi.
Rejazz juz nie męczy.
Lun kobietko wiem przecież. Teraz to będzie pamiętnik ciążowy. :wink:
Witaj Polutko i Aguś
Marti a jeśli chodzi o rozmiarówkę, taki ze mnie typ, że 42 nie ruszę choćby coś piękngo było. Wiem, że powinnam się po prostu w czymś dobrze czuć ale jak mogę się czuć skoro widzę 42???? Psychika moja tego nie wytrzymuje. Wiem, że to głupie ale cóż.... POczekam na 38.
-
Kotek będzie 38! Pięknie dietkujesz i ćwiczyć więc musi być :)!
Buziaki i cudnego tygodnia!
-
Czeć
chyba wczoraj pochwalilam dzień przed zachodem słońca. Zakończyłam z 1350 kcal (troszkę słodyczy - 2 paski czekolady i jako się opamiętałam)
W końcu to ja rzšdzę jedzeniem a nie one mnš.
Jutro ważenie. Zupełnie nie wiem czego się spodziewać.
A co do ćwiczeń to były oczywicie A6W, nogi, rozcišganie (w sumie 40 min)
Dzisiaj jestem jaka podminowana bo w pracy wszyscy (no prawie) mnie wkurzajš. Drażni mnie brak kompetencji i zwykła głupota.
A i jeszcze moja starsza niuńka poszła pierwszy raz na zimę w miecie do obcej szkoły i widziałam przerazenie na jej buce, że nikogo nie zna i się strasznie denerwuję jak jej tam będzie.
Cała dygoczę przez to wszystko...
pozdr.
c.
Marti mam nadzieję, żee juz niedługo (2 miesišce????? a może 3?????)
-
No to ostatecznie wcale tak najgorzej wczoraj nie wyszło, mimo małego grzeszku :wink: Najważniejsze, że się opamiętałaś po kilku kawałkach a nie po całej tabliczce - pierwszy krok do sukcesu i rozmiaru 38 8) 8)
Poza tym widzę, że pilnie ćwiczyłaś - też muszę dołączyć jakieś inne ćwiczenia poza A6W bo czuję się jakaś sflaczała, zwłaszcza to rozciąganie mnie pociąga :lol:
Jak tam po pierwszym dniu na zimie w mieście? Jeśli szybko się tam z kimś dogada to na pewno jej czas miło upłynie, oby znalazła sobie jakieś odpowiednie towarzystwo :) My ostatnio przeżywaliśmy męki z pierwszymi dniami w przedszkolu siostrzeńca... on okropny mamisynek, nadal zresztą do piersi się przykleja jak tylko siostra z pracy wraca. Ostatnio wymyślił, że nie będzie chodził do przedszkola bo w przedszkolu jest mokro :lol: Ale jakoś daje się namawiać i do obiadu już zostaje.. oby jeszcze leżakowanie polubił, tylko przez te wszystkie choroby znowu ma przerwę i będzie trzba go przyzwyczajać na nowo..
No ale córa większa (właśnie, ile ma już lat..?), to pewno sobie poradzi :) Daj znać, jak jej tam było!
-
Hej Rejazz
na szczęście dobrze jej było. Byli w teatrze a jutro do kina mają iśc i na basen. Myślę, że nie będzie narzekała. Ma 7 lat i jest bardzo wrażliwą małą osóbką ale na szczęście nie jest nieśmiała.
A ja mam okropny ból brzucha (jak zwykle w poniedziałek - moja psychika tak działa na pracę)
Pocierpię a potem poćwiczę.
Aha i zjadłam narazie tylko 800 kcal ale więcej nie dam rady chyba. Pora już późna na jedzenie.
pozdr.
c.
-
Nio cwiczenia dobre działaja na odstresowanie :) tez niecierpie poniedziałkow!! ale chyba mało kto lubi :) choc kto wie zeby były wolne moze człowiek y zmienił o nich zdanie :)
szkoda mi Twojej niunki, musi byc jej ciezko... ale to kwesta czasu, kazdy potrzebuje czasu zeby sie odnalezc w nowiej sytuacji...
fajnie ze z dietka tak lekko Ci idzie :)
Miłego wieczorku :)
-
Kochana powinnaś jakieś ziółka na uspokojenie sobie kupić, albo chociaż pić melisę, takie stresy bardzo wyniszczają organizm - wiem coś o tym :roll: ... dlateog działaj , bo dorobisz sie tylko wrzodów... buuu nie życzę!
Malutk skoro nie jest nieśmiała to poradzi sobie, nic się nie martw, na pewno to odważna dziewczynka ;).
Buziaki posyłam :)
-
czeć,
no więc było ważenie i jest kolejny kilogramek mniej. (wydawało mi sie mało ale ja w sumie nie chcę schudnšć w miesišc). Chyba w takim razie w porzšdku???
Przewrażliwiona jestem ot co. To, że inni chudnš więcej nie powinno mnie stresować. Czasem zachowuję się jak 15 latka.
No dobra już przestaję smęcić tylko zaczynam się cieszyć.
pozdr.
c.
-
No własnie! :) Kilos uciekł a ta jeszcze narzeka ;)... cieszyć się cieszyć bo jest czym!! :) GRATULUJĘ!!!
-
hehe własnie ciesz sie :) pieknie kg do przodu , to powod do dumy :)
-
W dobrym momencie na gratulacje wpadłam :lol: :lol: :lol: Gratuluję serdecznie :!: :!: :lol: :lol: :lol:
Miłego wieczorku :D
-
Mniej czy więcej kilogramów.. najważniejsze że w dobrym kierunku! I że dbasz o to co jesz, ruszasz się regularnie. Organizm u każdego reaguje inaczej, Ty byłaś "grzeczna" i nic więcej już nie możesz zrobić. Może dla odmiany za tydzień lepiej wynagrodzi wytrwałość?
No i 1kg na tydzień to, jak wszędzie wokół piszą, najzdrowiej :)
Będzie dobrze, nosek do góry i niech Ci się coś miłego dzisiaj w nagrodę przyśni!