No nie i znowu nam kaczuszka gdzień zwiała :twisted:
Wersja do druku
No nie i znowu nam kaczuszka gdzień zwiała :twisted:
pewnie jak wroci to sie pochwali jakims super spadkiem wagi :wink:
No to czekekamy:) Powodzeni, będę tu często zaglądać:)
hej hej
halo halo
:?: :?: :?: :?:
Wróciłam Kaczuszko.
Pamiętasz mnie?
Mam nadzieje, że nie uciekłaś z forum na tak długi czas, jak ja...