-
Kochana to Ty masz 100dniowke! Jezu jak zazdroszcze, ciesz sie tymi chwilami bo sa piekne i szybko mijaja! Prosze oczywiscie pozniej wkleic zdjecia w kreacji!
Co do herbatek to ja mam w pracy takie smaki, ze nic wiecej mi nie potrzeba, rekompensuja mi slodycze, co chwile popijam inna.
Do domu tez kupuje non stop nowe i moj K. juz komentuje, ze mam jeszcze tamta i po co mi nastepna itd, co zrobie jak lubie roznorodnosc i w ten sposob mi sie slodkiego nie chce.
Mam np migdalowa z cynamonem- ma taki zapach, ze z nog scina, imbirowa Liptona tez jest pycha a dzis kupilam Spice Cinnamon Apple, miod w gebie ;)
Ale jako, ze wczoraj kupilam czerwona to wlasnie ide zaparzyc, wiec juz nie bredze, ide smazyc nalesniki dla chlopa i popijac herbatke :*
-
jestem z Ciebie dumna ,naprawde silna wola :)
dzieki bardzo za filmiki jeszcze raz w moim gronie rodzinnym robia furore :)
milego dnia jutro i trzymam kciuki za nagranie do matury i ,zebys znalazla bolerko zycze tez ;)
i pamietaj czerwone majtki!!!!!!!!
dobranoc :)
-
moja studniówka niby nie była tak dawno a ja czuję jakby minęła wieczność. powiem ci jedno musisz zrobić wszystko, żeby bawić się cudownie. ciesz się przygotowaniami i oczekiwaniem na ten bal! ostaną ci wspomnienia więc warto, żeby były jak najpiekniejsze... i uważaj bo jak dieta pójdzie dalej tak cudownie to sukienka z ciebie spadnie i wszyscy zobaczą twoją nową, cudowną figurę ;)
ps trzymam kciuki za maturkę (nie jest taka straszna, szczególnie kiedy ma sie ją już za sobą!)
-
wciąż nie wierzę, że ten tickerek się przesunął. mam ochotę wchodzić na wagę znowu i znowu.. ale!
następny raz dopiero w sobotę - jeszcze 6 dni. długich dni :D
idę spać.
oh, uzależniłam się od Was. bez Was nie dałabym rady :*
-
pomyśl co dopiero będzie kiedy waga pójdie jeszcze bardziej w dół :) czego oczywiście życzę!
-
ocomichodzi gratulije spadku wagi :) ohhh 100dniówka ja miałam swoja 2 lata temu, ale świetnie sie bawiłam i Tobie równiez życze świetnej zabawy :)
kciuki za maturke trzymam będzie dobrze :*
-
ja tez czuje swego rodzaju uzaleznienie od forum:D ciagle mysle jak zagladne do was i sie zdopinguje:D:)))))))
ale lepsze takie uzaleznienie niz np. od kosielaaaady (czyt. czekolady)
-
JA studniówke miałam kilka lat temu ale pamietaj nalezy bawic sie super i duzo tańczyć. Nalezy łączyć przyjemne z pozytecznym.
-
dzisiaj było 895 kcal jakieś:
- ziemniak
- pekińska
- marchew gotowana
- pierś indyka [niestety w panierce ale to chyba nawet 50 g nie było :oops: ]
- sok grejfrutowy [wspomagałam się podczas zakupów :D]
- kinder bueno - to też mi się zmieściło, choć nie planowałam i zjadłam rano - już dawno spalone!! :) :)
to tak na początek. maturka w porządku. pani oczarowana-to jej słowa. szkoda było mojego stresu.
co do bolerka to gorzej, już za późno na dobry zakup - kupiłam coś podobnego - zobaczycie na zdjęciu już wkrótce :P
ale kupiłam torebkę i widziałam kilka innych ładnych rzeczy ^^ jednak stwierdziłam, że wolę poczekać do wiosny - może schudnę tak żeby było widać?
dzisiaj bez ćwiczeń. i dziwnie się przyznać - ale mi ich brakuje. jutro nie ma bata - wyrzucam rodzinkę sprzed telewizora jak wrócę i ćwiczę, ćwiczę, ćwiczę!
teraz jeszcze zrobię 4 dzień weiderka - przyłożę się, coby moje nadwątlone zarodki mięśni się obudziły :D
a jutro znowu szkoła, znowu praca! ale jeszcze dziesięć dni, studniówka i pomimo dalszej nauki w ferie przynajmniej się wyśpię!!
____________________
weroniczko taaak uzależnienie - ale bardzo pozytywne - jednak mam nadzieję, że nie będzie mnie odciągać od nauki! majtek jeszcze nie kupiłam - ale znalazłam sklep gdzie wręcz miałam wybór podwiązek! :D
aisho, niebieskooka bawić się będę dobrze mam nadzieję - szczególnie jeśli dietka będzie mi tak dobrze szła nadal!! :) :) dziękuję za życzenia i kciuki :*
klajdusia Ty zawsze wiesz co powiedzieć, żebym jeszcze bardziej uwierzyła w siebie - zobaczymy jak to będzie w sobotę - jeszcze 5 dni i znowu się ważę! sukienka pewnie mi nie spadnie, 2 tyg to szmat czasu, jeszcze zdążę się rozmyślić i wrócić do starych nawyków żywieniowych v.v
gduszka ja nie pijam dużo herbat, jednak jeśli już to wolę te wyszukane :D np rumowa z wiśnią - niesamowity smak ^^ jednak po tym jak piję wodę i raz dziennie sok wszystko inne traci smak - staje się sztuczne - jak np napoje gazowane smakują jak sam cukier :)
_______
kinder był dobry - ale w tygodniu nie ma już na niego miejsca - zjadłam, bo dostałam od cioci i cóż, głupio było odmówić, a skoro się zmieścił to nie mam powodu do narzekań :)
od jutra wkomponuję w swój przedpołudniowy rozkład trochę więcej warzyw/owoców. a nie same jogurty i twarożki, ot co! :)
a teraz już idę do lekcji. cały dzień poza domem to coś nienormalnego dla mnie ostatnimi czasy.
pozdrawiam i życzę udanego tygodnia :*
-
Gratuluje zrzuconych kilogramkow :D oby tak dalje :!: :D