Gdzie jestes?? chcialam poczytac relacje z dzis a Ciebie ni ma:/
no nic wpadne jutro:)
Wersja do druku
Gdzie jestes?? chcialam poczytac relacje z dzis a Ciebie ni ma:/
no nic wpadne jutro:)
hej Kochane!
wiem, że jest strasznie późno. ale wcześniej się nie dało - jeszcze teraz siedzę nad książkami, jutro mam ważne terminy, ale wpaść tutaj musiałam!
dzisiaj było:
- kawa zbożowa [czysta]
- herbatka maroko [wiem, że to się nie liczy]
- 1/6 bagietki
- odrobina rama creme bonjour z chrzanem
- pół grejpfruta [z rana - zły, zły pomysł!]
- parówka
- pół pomidora
- pół kiszonego ogórka
- ziemniak
- gotowana czerwona kapusta - mmm^^ był warzywny obiad!
- troszkę gulaszu z indyka
- kiwi
kolejność przypadkowa. wszystko zmieściło się spokojnie w niecałych 900 kcal - mogłam się szarpnąć na ciasto ale zjadłam zamiast tego kiwi i jestem bardzo z siebie dumna!! a był mój ukochany domowy jabłecznik! kiedyś jeeszcze go zjem, mówię Wam!
słodycze pochowałam. tak wysoko, że nie chce mi się tam nawet włazić jakby co.
poćwiczyłam, choć szanse były nikłe. i muszę powiedzieć, że za bardzo się oszczędzam - zauważyłam, że szczególnie przy nogach i tyłku umiem zrobić znacznie więcej niż 2 tygodnie temu a nadal sobie folguję.
od jutra koniec z tym :twisted: biorę się jeszcze bardziej do roboty
i muszę kupić krem do twarzy, koniecznie. mam peeling l'oreal'a i cóż, jest tak dobry, że bez kremu się obejść nie mogę.
mam nadzieję, że u Was też wszystko dzisiaj ok! wpadnę jutro po szkole i pewnie ćwiczeniach :*
dobranoc :]
Jejku - idzie Ci suuper :) Ja nie wiem czy pochamowałabym się przed moją ukochaną szrlotką. A co do ćwiczeń to robisz naprawdę dużo :D
pozdrawiam :*
jadłospis bardzi ładny jak na niedzielny dzień. Uwielbiam szarlotke, podziwiam ze się nie skusiłas. Ale jeszcze trochę i bedziemy mogły pozwolic sobie na chwilę przyjemnośc z czystym sumieniem.
Ocomichodzi no slicznie waga ci spada :D tylko pozazdrościć :D
Ja też już zaczynam liczyc kalorie, lekarz kazał mi przejść na diete 1000-1200 kalorii :D :D
Zobaczymy co to będzie :D
JADLOSPISIK PIKNY! :lol: a z tego kiwi to jestem z Ciebie dumna :!: :) jak chcemy się powstrzymać, to potrafimy ;)
a ja też bym musiała sobie kupić peeling.. a ten z L'oreala dobry, tak? bo ja miałam z NIVEI i dobry byl, ale chciałabym tez inne spróbować.. :roll: ażel by się kupić przydało.. :roll:
A ja tak samo! Olewam ostatnio bardzo ćwiczenia, ale koniec z tym! :twisted: bierzemy się ostro za siebie, ocomichodzi;)
Jak tam? :)
hej kochane!!
dzisiaj na razie w porządku. tzn puszczają mi nerwy w związku z nauką, na matematyce nie wytrzymałam [moja ambicja źle na mnie wpływa] i łzy poleciały..
w środę mam ustną przygotowawczą maturę z niemieckiego więc też jeden wielki stres i będę się uczyć dwa dni.
dzisiaj ćwiczonka ładnie były, wytrzymuje coraz więcej bez przerw i stawiam sobie małe cele - małymi kroczkami do przodu :)
do tej pory był jogurcik, jak zawsze już, mandarynka dla odmiany i kilka suszonych morelek. na obiad znowu szykuje się gulasz - ale to nieważne - bo będzie moja luba kapusta :)
zresztą spodnie robią się luźne, to zdecydowanie dobrze - i boczki nie wystają z gwiazdkowego swetra.
a w sobotę już studniówka. szukam chwilowo fryzurki, bo bez fryzjera się nie obejdzie. mam już dwie na oku - ale jedna z nich wymagałaby zrobienia trwałej, więc pewnie odpadnie jak przyjdzie co do czego.
jestem zmęczona. idę zjeść 'obiad'. a potem nauka i pewnie jeszcze tu do Was wrócę :*
dziękuję za to że jesteście i za Wasze miłe słowa - inaczej już dawno bym się złamała [dzisiaj było blisko] ...
dziekuje Ci kochana za dobre slowo ,tego mi trzeba bylo ,zeby ktos mi powiedzial ,ze jutro dam rade. bo dam!!
ehh jutro mam stresujacy dzien ,ale to juz opowiem jutro ,bo nie chce narazie zapeszac ani myslec za duzo ,w kazsym razie przydadza sie zacisniete kciuki:)
dziekuje ,ze jestes :))))))
http://ocomichodzi.dle.interia.pl/przepis.JPG
przepis na tartę z cukinią - pychooootka ^^ a i tak jednej porcji się nie zje, więc kaloryczność o wiele mniejsza!
Ładnie się ucz to oźniej nie bedzie chwil załamania, które wiadomo do czego prowadzą.
Najważniejsze ze efekty diety wida, spodnie luźniejsze uważaj bo zaraz zaczna spadać i bedzie trzeba wymienić całą garderobe. Kazda z nas o tym marzy, wyrzucic wszystko z szafy i zamienic na mniejsze.
Miłej i owocnej nauki.