-
Rolni żelazko prezent symboliczny nie ze wzgledu na cene tylko jako symbol dom.
Dziadką chodziło o to, zebym całego czasu nie skupiła na zarabianiu pieniedzy tylko zarezerwowała go trochę dla domu a przedewszystkim Darka :)
Martwią sie, ze w pogoni za pieniadzem oddalimy sie od siebie :)
A żelazko to symbol prac domowych które tylko ja uskuteczniam w moim domu i o które najwiecej sie kłócimy :)
Jejku naprawdę nie na różowo :shock: przysiegam poprawie sie :) :wink: :lol: :lol:
a z waga nie mam siły. Dzisiaj pokazała 66,8. No cóż chyba ja ...odstrzele i kupie sobie nowa, bardziej współpracujacą :):):):):)
-
Miśku, ja też wzięłam tabletkę przeciwbólową, bo mój baniaczek też dzisiaj szwankuje :roll:
Och, jak dobrze, że akurat nie lubię tych tłustych pączków, ale nic straconego, zawsze mogę sobie zrobić Lodowy Czwartek :lol: :lol: :lol: :lol:
Buziaczki :)
-
O, jak dobrze, ze chociaz tlusty czwartek ominie mnie szerokim lukiem :D Trzymaj sie dzielnie, Misiek!
-
jeden poączek tragedii nie czyni
i pewnie takowego jutro zjem
w końcu raz w roku jest tłusty czwartek
a ta Twoja waga faktycznie nieczuła na wysiłki
sprzedaj ją
alebo przynajmniej zagroź jej
może mały szantaż pomoże :lol:
trzymaj się dzielnie
c.
-
Misiek, to super , że dietkujesz , teraz bierz się za ćwiczenia ,bo jak nie to będę bić bezlitości
ja po pracy byłam wczoraj na basenie, u mnie ćwiczenia są, gorzej z dietą, ale pracuję nad tym - ja mam 3 żelazka w domu i mam nadzieję,że już wiecej nie dostanę :lol:
rzadko cosik prasuję, ale ostatnio musialam i skończylo się wypalonym żelazkiem na wykladzinie, bo nie chcialo mi się wyciagać deski do prasowania z szafy i wymyslilam ,że na podlodze szybko masznę, niestyty wykladzina nie wytrzymała :lol: :lol: :lol: cała ja :!:
pozdrawiam 1 lutego
-
Miku,
gdzie się podziała kochana?
mam nadzieję, że nie prasujesz cały czas????
na pewno nie - w końcu zaczęła pracę
trzymaj się
już dzisiaj pištek
pozdrawiam
c.
-
siemanko robaczki kofane :)
zjadlam 4 wczoraj :roll: :roll: :roll:
ale przysięgam, że Sucharek tak mi dał popalić w nocy, ze spaliłam minimum dwa 8)
dziewczynki ja samam zastanawiam sie nad soba i nic z samej siebie nie rozumiem.
przedwczoraj były urodzinki szfagierki sucharka, stał przedemna tort z bitej smietany i...i nic. nie tknełam. a wczorsj na pączki sie żuciłam :( nie skarże sie a ni nie płacze, chciałabym wyciagnac jakis wniosek ze swojego zachowania, aby w przyszłości nie popełniac takiego błedu.
a dzisiaj ....znowu dieta perfekt.
ja jakos tak mam ze popadam ze skarajności w skrajnośc :(
co do ćwiczeń....jakos tak nie moge sie zmusic do codziennego rowerkowania, wiec ustaliłam sobie, ze minimum 3 razy w tyg i codziennie trzy serie p[o 20 brzuszków. \brzuszki robie bo trwaja krócej niz rowerek. Misiek leń. Może to chociaz w połowie pozwili mi wrócic na droge codzinnego pedałowania :) A wy co myślicie. Moze jak sobie bedę wmawiać, zę mogę sobie dzisiaj odpuścic ale jutro juz koniecznie, albo skoro wczoraj sie leniłam to dzisija obowiązkowo cosik z tego wyjdzie.
praca idzie powoli, gdyz mam bardzo duzo nauki z nia związanej wiec prawie cale dnie siedze oblozona papierkami i studjuje ich zawartość :roll:. Musze sie podszkolić znim zacznę brać za swoją wiedze dużą kasiorę :)
uciekam do was`:)
-
JAKOS SIE SKUPIC NA NAUCE NIE MOGĘ :cry:
IDE NA SOLARIUM 8) :D
PRZYPALE SOBIE TROCHĘ TŁUSZCZYK :)
BUZIAKI :)
-
przypalony tluszczyk zawsze wyglada optycznie chudziej 8) 8) 8) :) :) :) :) Tez bym musiala cos w tym wzgledzie zadzialac :wink: :lol: :lol: :lol:
-
TAGUS NIE PODPUSZCZJA MNIE Z TYM OPTYCZNYM WYSZCZUPLENIEM, BO GOTOWA JESTEM SPALIC SIE NA SKWARKA :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: