Miłego i dietkowego poniedziałku Miśku :lol:
http://piwnica.e-reda.pl/k1.jpg
Wersja do druku
Miłego i dietkowego poniedziałku Miśku :lol:
http://piwnica.e-reda.pl/k1.jpg
Kochany Miku
miłego dnia
i nabierania chęci do ćwiczeń
buziaki
c.
MOJE KOFANE ROBACZKI :)
RĘCE, MAJTKI I CYCKI MI OPADAJĄ :) NIE MAM SIŁY DO WSPÓŁPRACY Z LUDZMI.
CIAGLE JAKIES PRZEPYCHANKI BY KTOS COS ZROBIŁ :roll:
KAŻDY CHCE ZARABIAĆ DUŻE PIENIĄCE....NIKT NIE CHCE PRACOWAĆ :)
NIC JAKOS SOBIE PORADZĘ, A MIMO TO ZE MOJA FIRMA RODZI SIE W BÓLACH TO I TAK OSIĄGNĘ SUKCES :):):)
OKI TERAZ O DIETCE .....
DIETKUJE .......PREFEKCYJNIE :) ALE ZERO ĆWICZEŃ :oops: :lol:
JAKOS MUSZE ZMUSIĆ SIE CHOCIAZ DO BRZUSZKÓW :)
JA WIEM ...ZERO GADANIA TRZA SIE WZIĄC DO BRZUSZKOWANIA :roll:
A MOJA WAGA ZGUPIAŁA.
WCZORAJ RANO 3X POKAZAŁA 68,3 KG :shock:
A DZISIAJ TRZY RAZY POKAZAŁA 66.6 KG :shock:
TO CHYBA NIEMOZLIWE W 24 GODZINY ZRZUCIC PRAWIE 2 KG
hahahahhahhahah
dostałam już prezent na dzień dziecka :)
dziadkowie kupili mi nowe... żelazko :)
to tak symbolicznie, abym nie zapomniała sie w biznesie
i czasami skupiła się na domu
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
pozdrawiam :)
Miśku, na pewno osiągniesz sukces :P :P :P
Większość firm rodzi się w bólach, ale zobacz, ile osiąga biznesowe szczyty :wink: :P :P
Ale fajni dziadkowie :lol: :lol: :lol:
Dobrej nocki :)
Misiek, poczatki sa zawsze trudne, potem juz z gorki. Ale ciagle nie napisalas, co bedziesz robic w swoim gabinecie ;)
A 2 kg to jakas woda, albo wazylas sie jakos niefortunnie ;)
oki wstałam :) nieważne że jest jedenasta :)
po raz pierwszy chyba mam maciupka migrene. wnioskuje to po piekielnym bólu głowy i wstrecie do jasnego światła czytaj słońca :(
nic tabletka przeciwbólowa wzieta...może pan ból pójdzie sobie precz :)
Ziutku bo moja waga wogóle jest oszukańcza :) ..przecież ja juz dawno warzę 55 kg tylko ona nie chce mi tego pokac :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Niedobra cholera :)
A w nowym gabinecie to ja narazie bede ....stwarzac pozory, ze moja firma jest kompetentna :) :lol: :lol: :lol: :lol: hi hi hi hi nic innego mi nie pozostaje :):):)
Kasiu masz rację .....jeszcze troche a bedę jak ....KULCZYK TRADEX :lol: :lol: :lol: :lol:
trzeba tylko troche przecierpiec :wink: :wink: :lol:
A dziadków mam takich fajnych bo mieszkają blisko ciebie :) /ale cukier 8) :shock: /
Co do żelazka jest super :) tylko go jeszcze nie wypróbowałam :) zaraz to zrobię :)
Mimo wszytsko smiesznie jest dostac taki prezent :)
Moje kofane dzisiaj i jutro to ja mam .......dni koszmary dla mojej dietki :)
Ale powoli tłumacze co i jak :)
dzisiaj mojego faceta szwagireka obchodzi urodziny a jutro jest tłusty czwartek i tesciowa zaprosiła nas na obiad i ..pączki :(
Nie podoba mi sie taki plan :(
Znowu bede musiała siet tłumaczyc dlaczego nie jem i prosze tylko o kawę :)
nic cos wymyśle :) ale jestem otwarta na propozycję :)
oki lece do was poczytac :)
Hej Misku:) sukcesem juz jest ze mas zisle na wlasna firme a dalej juz jakos pójdzie:)3mam kciuki;)
Twoja waga szwankuje a mopja skacze jak oszalala!!!o takie sytuacje podobne mam jak ty!!
Uhh cieżko bedzie z tymi paczkami, ale wierze w nas :shock: 8)
śmiechu warte ale tak było i trza o tym wspomnie
6 km w 15 min :(
3x 20brzuszków :)
teraz ide sie kjompac i jakies mazidło na celulit urzyc :)
a i za 30 min zjem grejfruta zielonego. bardzo smaczny owoc a ja go dopiero wczoraj u babci odkryłam :) wstyd :wink:
kasiu nie martw sie o kiwi nie zapomniałam :wink:
Kat też w nas wierze i ciagle powtarzam sobie w duchu..."zero pączków, zero pączków"
oo
chyba pierwszy raz nie napisałas na różowo
prezent bajera..ja tez bym taki chciala dostac....ale dla ciebie to symboliczy???hmm to co ty dostajesz jako prawdziwy????bo żelazko rzecz droga.....
ale mniejsza z tym
wage masz naprawde popaprana...moja w sumie chyba jeszcze gorsza dlatego wcale z niej nie korzystam...
w poniedzialek zwaze sie u mojje siostry..jej mi sie bardziej podoba...przynajmiej nie oszukuje jak moja.....
życze milego popłudnia
cmok