-
No dzisiaj włożyłam jeansy, w ktore się nie miesciłam jeszcze miesiac temu. Aż głupio stwierdzic, ze na wkacjach byly na mnie za luzne...
Drugie pólrocze 2006 to był dla mnie straszny okres. Lenistwo, tycie, depresja i prawie zalamanie.
A teraz? :D co prawda padam dzis ze zmeczenia, choc niestety nie z winy aerobiku a dużej liczby zajęc.
Pobudka, łazienka,
sniadanie: 2 jajka sadzone (bez tluszczu), 100g sera bialego 0 %, 2 kopiaste lyzeczki jogurtu bałkanskiego, kilka rzodkiewek, pol peczka szczypiorku, kawa z mlekiem 2%
spacer z fuksem
spakowac sie ubrac i na uczelnie
o 12 II sniadanie : 2 polowki brzoskwini z puszki, kefir campina i 6 lyzek otrab granulowanych ze sliwkami :)
14:05 koniec zajec, 14:30 jestem w domu,
obiad: 2 platy sledziowe marynowane (ok 215g), pomidor grahamka 80g
spacer z fuksem
15:20 autobus
16:00 niemiecki
17:30 koniec zajec, chwila w bibliotece
3 mandarynki w autobusie
domek-->zmiana kurtki i spacer z Fuksem
4 łyki jogurtu naturalnego milko i inka z mlekiem (bylam glodna choc wiem ze to juz 19, ale nie moglam sobie odmowic
no i za kwadrans wychodze do kosciola:]
21:05 bede w domu rozwiesze pranie, rpzebiore sie i co? oczywiscie spacer z Fuksem:]
a jutro uczelnia od 10 -18 wracam spacer z fuksem i ziuuuu na funky i basen :], mam nadzieje, ze sie wyrobie :]
No to cmokaski
-
BASIU BYŁAM, SPRAWDZIŁAM CO U CIEBIE I JESTEM ZADOWOLONA.
POZDRAWIAM I DO JUTRA
-
-
Ja jestem jeste cały czas, tylko teraz mam tyle roboty na uczelni, ze nie wiem za co sie brac.
Niestety dzisiaj rano mialam przykra niespodziankę :( waga od poniedziałku ani drgneła. Byłam 2 razy na aerobiku i nie podjadałam. Bycmoze wiaze się to z tym, ze za 4-5 dni bede miala okres. Pokrzyzowalo mi to jednak troszke plany. Myslalam dzisiaj zeby rozejsc na dietke 1000 kcal w takim razie. W kazdym razie postaram się chyba zmniejszyc troszke moje porcje. Coc nie wiem czy wytrzymam mniejsze?
Dzisiejsze menu:
sniadanie: omlet bez tluszczu i mąki z łyzką mleka 2%, pół peczka szczypiorku, mini głowka sałąty rzymskiej (taka mieszczaca sie w dłoni), 2 zabki czosnku, kawa z mlekiem 2% bez cukru
2 sniadanie : 2 plasterki ananasa, 2/3 kubka kefiru, 6 łyzeczek otrąb granulowanych ze sliwka
obiad: 2 kostki łosoiowe smazone bez tłuszczu z sokiem cytryny i koperkiem, ze 150g brukselki gotowanej, 1/3 białej rzodkwi z garscia rodzynek i garscia orzechow wloskich doprawiona jogurtem balkanskim i solą
kolacja : jablko
no chyba nie jest to tak duzo???
Czy mozliwy jest taki przestoj wagi, czy musze mojemu organizmowi dac kopa w stylu dieta kapusciana albo kopenhaska...?
-
Nie ma to jak taki "odchudzający" piesek :lol: 3mam kciuki!
-
:arrow: nie pozwalam na żadbego kopa. Odżywiaj się tak jak do tej pory. :twisted:
Mój były dietetyk zawsze mi powtarzał, ze organizm próbuje nas oszukać i nie wolno się zalamywać. Kontynułuj dalej to co teraz, organizm zrozumie że sie odchudzasz, potrzebuje teraz trochę czasu.
Łosos to najbardziej kaloryczna ryba (kalori tyle co w czekoladzie), dlatego nastepnym razem zjec tylk9o 1 kawałek. Prosze.
Dordz i mintaj jest chudy może te rybki bedizesz szamać.
pozatym to ok.
zmykam ćwiczyć weiderka.
-
Dzień dobry :D
W tym momencie diety jednoskładnikowe lub mocne ograniczenie kalorii to najgorsze, co możesz zrobić. Twój organizm poczuł po prostu odchudzanie i zwolnił metabolizm. Jeśli teraz zaczniesz taką rygorystyczną dietę, to jest wielkie prawdopodobiństwo, że przejdzie na tryb głodowy i przestaniesz chudnąć :!: :!: :!: Co więcej każdą nadwyżkę po takiej diecie będzie magazynował spodziewając się następnych chudych dni. Paradoksalnie więc na tak rygorystycznej diecie można sobie tylko kg dołożyć, a juz na pewno po niej.
Wydaje mi się, że powinnaś jakoś podkręciś metabolizm, np. jakimis ćwiczeniami.
pozdrawiam :lol:
-
NO I CO POSTANOWIŁAŚ Z ODCHUDZANIEM ?????????????????????
CZEKAM NA ODPOWIEDZ :)
-
Postanowiłam jesc dalej tak jak jadłam. Cwiczenia aerobowe 3 razy w tygodniu, najwyzej zejscie z wagi zajmie mi troche dłuzej niz rok. I tak mam zamiar tak odzywiac sie całe zycie, a z łososia nie zrezygnuje. Kostka lososiowa jest smaczna i zawiera mniej luszczu niz taki filet czy dzwonek, bo brak w niej tego tluszczu spod skory, 2 kostki to okolo 120g. Tłuszcz z ryby jest zdrowszy niz ten z czekolady ;).
Dzis doszly mi dodatkowe kalorie z leków, neistety przeziebilam się, więc leki na gardlo plus taki fervex czy aspirynka. Jak bede miala wiecej czasu na pisanie to rpzedstawie caly tygodniowy plan dietki, którą sobie ulozylam sama :].
A po prostu przez najblizszy tydzien nie wchodzę na wagę, aby się nie dołować. Wejdę na wagę wtedy, gdy poczuję znaczną różnicę w obwodzie brzuszka. Także na razie strażnik wagi trochę postoi w miejscu.
Buziaki
-
Basiu nie przejmuj się kaloriami z tabletek
ja w czasie grypy 2 tygodniiowej schudłam 3 kg
pozdrawiam i miłej niedzielki