-
MalaMI.....to prawda, żeby być CIERPLIWYM...jest to baaardzo trudne, bo w koncu tak sie staramy, a efektów nie widać. Ale one na pewno nadejdą, z tym, że nie od razu. Czasem waga spada szalenie szybko, by potem zatrzymać się np. ma miesiąc mimo diety :? Jest to stresujące...wiem coś o tym, ale cóż....musimy tą wage przechytrzyć :twisted:
Ja podobnie jak MArysia - zawsze chudłam do ok. 62 - 63 kg...pozniej waga stawała w miejscu a ja z nerwów zaczynałam jeść no i JOJO gwarantowane :oops:
Pókoi co zmagam się nadal z SB....raz jest lepiej, raz gorzej. Staram się regularnie ćwiczyć - głónie rowerek stacjonarny i do niedawna brzuszki. I jakoś leci :D
Ważne by dojść do celu...nie musi byc to bardzo szybko, prawda???
Zycze wytrwałości i wiary we własne możliwości!!!!!!!!!
-
MałaMI musze ci sie pochwalic - kilo mniej :D:D:D co prawda chudne 1 kg na dwa tygodnie ale warto
Trzymam kciuki :D:D:D
-
Marie ciesze sie ze znów walczysz:) Fajnie ze mama tak sie zaangazowała i Ci pomaga:) Z pewnoscia uda Ci sie schudnac:D
Efekt jojo tez miałam kilkakrotnie, najwiecej w wyniku jojo wazyłam 58 kg:/ przy moim wzroscie to wiesz wygladałam jak pączuszek :/ Dzielna jestes ze znów walczysz:) Trzymam kciuki:)
Joannn to prawda ze nie liczy sie tempo w jakim chudniemy tylko to zebysmy schudły i to trwale a z ta cierpliwoscia.... eeeh ja jestem z natury narwana i niecierpliwa i wszystko chce juz teraz a najlepiej wczoraj:/ ale nie załamuje sie wiem ze to chwilowy przestuj i waga ruszy wkrótce w dół
MCD super!!!!!!!!! Moje gratulacje!!!!!!!! Tak trzymaj 1 kg na 2 tygodnie to akurat bo powoli a powoli znaczy trwale :D
Ja dietke ciagle trzymam tylko wczoraj byłam na urodzinach słodyczy nie ruszyłam ale alkoholu troszke w siebie wlałam wiec wiem ze przez to waga moze znów nie pokazac zadnej zmiany:/ no ale cóz trudno:/ czasem trzeba sobie pozwolic na odrobinke szalenstwa:)
Miłej niedzieli Wam zycze dziewczynki!!!
-
Dzisiaj sobie troszke pozwoliłam, po imprezie nie najlepiej sie czułam :wink: wiec trzeba było troszke sie wzmocnic zjadłam na obiad troszke ryzu i udko kurczaka gotowane a na kolacje około 18 zjadłam makaron z sosem pomidorowym:/ troszke za duzo jak na diete no ale juz trudno miałam ogromna ochote a wierze ze jak sie ma na cos taka ogromna ochote to organizm tego bardzo potrzebuje i wtedy sie nie tyje hihihi:) a co!
A jutro dzionek zaczynam wczesnie rano cwiczeniami:)
-
Dziś kolejny dzien dietki, jakos idzie:) na sniadanko jak zwykle 2 wasy potem zjadłam troszke sałatki warzywnej i na obiadek makaron z sosem grzybowym i to tyle :) na kolacje zjem sobie jakis owoc i koniec na dzis:)
A jak tam u Was dziewczyny?
-
Walcze walcze i mam zamiar walczyc az w koncu nie bede wygladac jak nalezy :) najwazniejsze jest wsparcie kogos .... bo samemu to sie nie chce.... a jak sie chce to zawsze jest jakis kryzys itd
-
Hurrrra dziewczyny!!!!! Nie wytrzymałam do jutra! jutro sie powinnam zwazyc ale zrobiłam to dzis i waga pokazała uwaga..... 50.9!!!!!!!!!!!!!!hurrraaaaaa
Powolutku mi ta waga spada ale baaaaaardzo sie ciesze ze spada!!!!!
Pozdrówki!!
-
Gratuluje MałaMi tak trzymaj .... powoli powoli do celu :D:D:D za tydzien lub dwa pewnie juz 49 :P
-
Juz sie nie moge doczekac kiedy moja waga przekroczy magiczna granice 50 kilogramów!!!! tyle to ostatni raz wazyłam po operacji wyrostka kilka lat temu. Jejku tak bardzo sie ciesze:D
Dzieki MCD !!!! To lato bedzie nasze!!!:D
-
hej
jak tak czytam o waszych sukcesach to podnosi mnie to na duchu ja póje odchudzać sie juz miesiąc i........nic :twisted: juz mi siły brakuje ale nie poddaje się. ćwicze codziennie na rowerze jakie 30 min a później 10 min ćwiczeń tj brzuszki przysiady skłony. i co mecze sie i nic juz mam dosc!!!
ale jak poczytałam sobie sukcesach to mi lepiej nie poddam sie :D
mozecie mi cos dordzic byłbym wdzieczna bardz