Ja dzis mam małe załamanie. Co prawda zmieściłam się w 1000 kcal, ale coraz poważniej myślę o jakiej diecie, gdzie będę miała wytyczone co i kiedy mam jeść... Wiem że to sie wyda trochę dziwne, ale mi łatwiej wtedy wytrzymać...
Poradzcie coś...
Wersja do druku
Ja dzis mam małe załamanie. Co prawda zmieściłam się w 1000 kcal, ale coraz poważniej myślę o jakiej diecie, gdzie będę miała wytyczone co i kiedy mam jeść... Wiem że to sie wyda trochę dziwne, ale mi łatwiej wtedy wytrzymać...
Poradzcie coś...
Kompleksiara witaj wsrod nas :lol:
Bernarka nie poddawaj sie super Ci idzie!!!!!!! Moze rozpisz sobie menu na kilka dni...ja jem przewaznie to samo....mam swoj standard czyli to co lubie i tego sie trzymam. Nie lubie zbytnio gotowac wiec przygotowuje zawsze cos szybkiego, malo wykwintnego zeby nie wzbudzac apetytu....he he mimo to bardzo smakuja mi moje dania.....
Kamila dzieki za zdjecie!!!!!! ALE SCHUDLAS!!!
dzien 3:
980 KCAL
35 min callanetic
Musze konczyc bo idzie burza.....napisze jutro!!!!
pozdrawiam wszystkich i trzymajcie sie!!!!
Ja traktuje ta diete jak przygode...w koncu kazdego dnia mozna obserwowac jak spada brzuszek
Cześć Dziewczyny :!: :!: :!:
Wpadłam zobaczyć, jak Wam idzie Wasz program i widzę, że NIEŹLE SOBIE RADZICIE :!: :!: :!:
Gratuluję i trzymam kciuki za ciąg dalszy, maxxima
:D :!: HEJ DZIEWCZYNKI :!: :D
Gdzie sie wszystkie podziewacie :?:
dzien 4:
933kcl
45 min gimnastyki z Cindy
Pozdrawiam i zycze DOBREJ I SPOKOJNJ NOCY
Kamila
Dobry wieczor wszystkim!!!!
dzien 4:
950 KCAL
jogging
pozostalo 16 dni
pozdrawiam wszystkich
Kamila widze ze idziemy leb w leb.....ale nie dziwi mnie to w koncu prawie z nas blizniaczki :mrgreen: Bardzo sie ciesze ze ci dobrze idzie....
do jutra
czesc wszystkim!!!!!
Gdzie sie podziewacie?
Ja dzis jestem skonana wiec pisze troszeczke wczesniej a pozniej lulu.... :lol:
dzien 5:
980 KCAL
niestety bez cwiczen ....nie mam dzis sily :oops:
pozostalo 15 dni
pozdrawiam papa
Hej Laseczki :!: :!:
Ja tak na chwilkie,dzien jak zwykle zlecial jak zwariowany,dlatego w ogole mnie nie bylo przez caly dzien i tak bedzie u mnie sie dzialo przez najblizsze tygodnie,a wszystko to zwiozane z naszo przeprowadzko :oops: :!:
A o to moj bilansik:
dzien 5:
985 kcl
i niestety zero gimnastyki.....ale jutro bedzie lepiej :oops: :!:
minimoy ja rowniez sie ciesze,ze dobrze Ci idzie ,tak trzymac :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
pozostalo 15 dni
pozdrawiam goroco ,Kamila
Kamila fajnie ze sie trzymasz!!!!
Ja dzisiaj mam jakis taki ponury humorek....wydaje mi sie ze nie chudne a na wage nie patrze bo sie boje ze jak nie ruszylo to sie rzuce na jedzonko!!!
Apetyt mam coraz wiekszy a co gorsza mysle wciaz o jedzeniu.....nawet po obiedzie :oops: No coz zly sygnal. Znam siebie i wiem ze moge trzymac sie diety 2 tygodnie bez zarzutu a pozniej dawaj.....i lodowka pusta, waga plus i taka karuzela.....
OK to sie wygadalam jakos lzej na duchu :wink:
Czasami tak mnie to wkurza ze sie trzeba cale zycie odchudzac!!!!
pozdrawiam i milego dnia wszystkim zycze
:D Dzien Doberek :!: :D
Moj wczorajszy bilansik:
dzien 6:
800kcl
0 gimnastyki,ale za to duzo lazenia po sklepach :!:
pozostalo 14 dni
minimoyku moj kochany nie martw sie tym ,ze waga nie ruszyla sie ,jak wiesz czasami bywajo takie sastoje,ktore trwajo jakis czas,nie martw sie napewno nie tyjesz,przeciez jesz malokalorycznie i do tego gimnastyka,wydaje mi sie ze to chwilowe i NIE MASZ SIE CZYM MARTWIC
Mam nadzieje,ze Twoj dzisiejszy humorek polepszyl sie i mam nadzieje ,ze nie "dopadlas "wczoraj lodowki!
Pozdrawiam,Kamila
czesc wszystkim
U mnie wczoraj
dzien 5
1200 Kcal
no coz trzeba sie przyznac i 0 cwiczen... :oops:
dzien 6
1000 Kcal
1.5 h jazdy na rowerze pod gore!!!!!! :D tak sie napracowalam ze hej....juro pewnie nie wstane z lozka :wink:
Kamila dzieki za rady.... weekendy mnie zabijaja!!!! ciagle bym cos zjadla :twisted:
pozdrowienia i caluski
pozostalo 14 dni