-
Aniu jak to dobrze że jesteś :D
dziś już się pilnuję, tylko że wczoraj też sie pilnowałam a wieczorem zawaliłam, ale dziś obiecuję że będzie ok
na razie nie miałam czasu ćwiczyć, bo gotowałam obiadek, dla rodzinki inny dla siebie same warzywka :D moja rodzina nie lubi moich dietetycznych posiłków, chociaż przydałoby im się :wink:
pracy jak nie było tak nie ma, ale przynajmniej wiem że jestem studentką, bo mają mało chetnych i wszystkich przyjęli, więc chociaz tyle dobrego :)
na razie dołek mi nie grozi, słoneczko świeci, głowa dziś nie boli więc chyba dam radę
dziękuję za kwiatuszka, szkoda że nie ma jeszcze żadnych kwiatów bo w pokoju mam smutno, pokoik mam od strony północnej i jest ciemno, jutro jadę na uczelnię(tą sarą koleżanka się broni) to moze jakies kwiatuszki kupię do pokoju albo takie kolorowe motylki :D :D
miłego dnia :D :D
-
dziś miałam bardzo aktywny dzień
spędziłam duzo czasu na sprzątaniu podwórka po zimie, głównie grabałam wiec ruchu troszkę było :D
kalorycznie ok
-
poćwiczyłam tylko chwilę 10minut skakanki i noga mnie zabolała :? a potem 10 minut rowerka w powietrzu :roll: nie popisałam się
kalorii ok 950 na koncie, już po kolacji więc jest ok
zaczyna mi wystarczać coraz mniej jedzenia, ale zauważyłam że ważne jest żeby obiad był syty, choć nie koniecznie kaloryczny
miłego wieczorku :D :D
-
Nie będę Cie Inezzka upominać o głupie 50kcal, ale staraj się jednak dobijać do tego 1000 :) tak dla mojego spokoju :)
Miłej nocy :)
-
-
zjadłam wczoraj 985 kcal, więc tylko 15 brakło do tysiaka wiec nie jest źle :D
jak na mnie to nieźle bo na ogół miałam problemy z powstrzymaniem się od jedzenia, najgorsze jest to że musze wieczorem robić kolację mężowi, nie to że nie lubię bo bardzo lubię tylko że mnie wtedy kusi zeby coś zjeść
wczoraj zjadłam tylko malutką piętkę z chleba, wiec zaczynam odnosić sukcesy, takie małe ale jednak sukcesy :D
czuję że zaczynam się przyzwyczajać do małej ilości jedzenia, wiec moze tym razem odniosę sukces :D
miłego dnia :D
-
Inezzka.. bo sie pogubiłam.. Nie miałaś wcześniej swopjego wątku na topiku Chcę schudnąć?
Mhhh
No nic..
Gratuluję wczorajszego dnia i życzę aby czwartek był jeszcze przyjemnijeszy :)
-
Aniu masz rację mój temacik był w innym miejscu, ktos g przerzucił bez mojej wiedzy i zgody do innego działu :!: :!: :!: zresztą zauważyłam ze nie tylko mój :evil:
dziś 1006kcal, zero ćwiczeń ale pół dnia biegania po mieście
jutro chyba się zabiore za malowanie mojego pokoju :D :!: kiedys już go malowałam ale na biało a jutro jakimś kolorkiem go potraktuję :D
ciekawe co mój Grześ na to powie bo nic nie wie :wink: :wink:
miłego wieczorku :D
-
Cześć Inezzka :)
Widzę, że trzymasz sie tego tysiaka i nie zamierzasz przestać :) Oby tak dalej :) a skoro pół dnia na mieście spędziłaś to zrób sobie jeszcze kilka ćwiczeń na nóżki i zamykaj dzień :)
Ja dzisiaj też byłam zabiegana okropnie ale dodaje mi to powera, bo wiem, że spaliłam więcej niż zjadłam :)
Wspaniałe uczucie :)
Świetny pomysł z malowaniem pokoju :)
Jaki chcesz kolorek?
Ja u siebie mam taki jasny łosoś lub jak to woli jasną brzoskwinkę :) mhhh brzoskwinkę?? Ehh ja chcę brzoskwinkę :!::!:
Po co ja wygaduje takie rzeczy jak ja uwielbiam brzoskwinki.. I teraz będzie za mną chodził ten smak i zapach...
Miłego wieczoru kochana :)
-
barwnik jaki kupiłam to jasny orzech, ale odcień wyjdzie różny w zależności ile go dam :roll: nie wiem co wyjdzie, ale spróbuję nie schrzanic sprawy :wink:
na razie dieta idzie mi coraz lepiej, na ogół koło 4-5 dnia miałam kryzys, który kończył się trzydniówką i przerwaniem diety, teraz te dni miałam na 1300 i 1600 kcal ale wczoraj i dziś już ok, może pokonałam kryzys i teraz będzie łatwiej :roll: oby
-
Inezza, ja Ciebie też szukałam dobrą chwilę, ale tak sobie pomyślałam, że może Cię przenieśli. Bo ja to nawet nie rozumiem czym się różnią "Pamiętnik odchudzania" od tego co powinno być w "Chcę schudnąć", bo w większości to się pokrywa ;]
Ja na stancji też mam jasno brzoskwiniowy kolorek, a w domu z kolei niebieski (zimny, brrr) - ale w taki nietypowy sposób pomalowany, bo ścianę malowałam gąbką i powychodziły mi takie "mazy". Ale to celowo było! :wink:
Trzymaj się dalej tysiaka i dzielna bądź!
-
Dzień dobry :)
Jak tam malowanie pokoju? :)
Pewnie nie będziesz miała za dużo czasu, żeby coś do nas napisać, ale z drugiej strony takie malowanko nieźle może zmęczyć :)
Miłej zabawy Inezzka :)
-
hej
już skończyłam, nawet szybko mi poszło to malowanie :D jestem wykończona, już pomalowałam posprzątałam :D wczoraj poszłam spać przed 24 bo oglądałam film "Karol" a dziś obudziłam się o 5 rano, a właściwie to mnie obudzili, bo dziś moja ciotka odjeżdżała była u nas kilka miesięcy i dziś jechała i wstała szybko, moja mama tez i moja siostra i gadały w kuchni :evil: i mnie obudziły :evil: :?
więc spałam krótko a potem to malowanie, szorowanie podłogi bo się ochlapała farbą, mycie okna i mam dość
kolorek wyszedł taki piaskowy czy cos w tym stylu :roll: , ale wygląda całkiem dobrze jak na mnie :wink: ciekawe co powie mój Grześ bo nie wie o tym ze pomalowałam 8) i przestawiłam meble
ale mam gorszą wiadomość, zjadłam dziś o wiele za duzo, dozwłaszcza cukierków czekoladowych :evil: :evil: :evil: :x jestem wściekłą na siebie, bo wiem ze do świat już na pewno nie schudnę :roll: a tak na to liczyłam
nawet jak te 3 tygodnie wytrzymam to pewnie i tak nic się nie zmieni, więc kicha z tego mojego odchudzania
ale musze coś z tym zrobić i jutro obiecuję się już pilnować i do swiąt nie jem słodyczy, żeby mnie kroili to nie zjem :!:
-
Inezza :!::!::!:
http://i109.photobucket.com/albums/n65/annamc106/3.gif
Nie ładnie, nie ładnie.. Chyba nie chcesz nas zawieść?
Opowiadaj jak się mężowi podobał pokoik :)
Fajnie tak zrobić komuś niespodziankę :)
-
MIŁEGO WEEEKENDU SŁONECZKO
-
przepraszam :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
mozecie wierzyć lub nie ale jest mi przykro ze tak zrobiłam
po prostu głupio mi przed Wami :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
Grzesiowi pokoik bardzo się spodobał, był niesamowicie zaskoczony, że sama wszystko zrobiłam :lol: :lol:
tylko mi jest źle bo się wygłupiłam z tym zarciem i to wszystko pochłonęłam, ciekawe po co???????
znowu zaczynam :cry: :cry: ja nigdy nie schudnę i nie będe wyglądać tak jakbym chciała :cry: :cry: :cry:
jutro postaram się już byc grzeczna, tylko na jak długo :roll: :(
-
OKI WYBACZAMY CI :)
ALE, ........... ŻEBY MI TO BYŁO OSTATNI RAZ :)
-
dziekuję
ok postanowiłam do świąt 1000kcal i zero słodyczy, jak nie wytrzymam to koniec diety i wizyt na forum bo to nie ma sensu, a że Was bardzo lubie to muszę wytrzymać :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
muszę :!: :!: :!: :!:
-
O nie nie kochana... Nie ma takiej możliwości żebyś opuściła forum :!: Wyobraź sobie co by było.. Przestałabyś panować już całkiem nad jedzeniem... Niestety ale my jesteśmy już skazane na to forum przez pare kolejnych lat więc proszę przestać się dołować i zacząć myśleć pozytywnie :!:
Wczorajszy dzień wybaczamy :)
Powiedz jak było dzisiaj :)
Mam pomysł :) obiecajmy sobie nawzajem, że nie zjemy do świąt nic słodkiego. Zawsze to trudniej jest złamać obietnicę daną komuś niż sobie :)
Ja zaczynam :D:D
Obiecuję Ci Inezzka, że do świąt nie zjem nic słodkiego, a jeżeli złamię obietnicę znaczyć to będzie, że nie można na mnie polegać i nie jestem warta żeby mówić o sobie "jestem silna" .
Twoja kolej :)
-
hej :)
koniec wizyt na forum???? ejjj..... nie badz taka samolubna- a my???? :?: :wink:
dasz rade kochana i schudniesz..... razem damy rade.... nie obiecuj sobie ze 0 slodyczy bo jak obietnice zlamiesz to sie zalamiesz :shock: :roll:
moze poprostu wliczaj odrobine slodyczy w to 1000 kcal - ja tak robilam w tamtym tyg np 3 kawalki czekolady i mi pomagalo i nie ciaglo tak do slodyczy... w tym tyg mam okres wiec ciagnie mnie nawet do salaty :wink: .... ale 1000 to dieta w ktorej jesz wszystko.... no nie??? wiec i na slodycze mozesz sobie pozwolic w malych ilosciach a wtedy nie napadnie cie nafgle ogromna chec na nie :):):)
-
Inezza, spróbuj codziennie zjeść jakiś owoc - jabłko czy pomarańczę - podobno zmniejszają ochotę na słodycze. Albo te nowe batoniki Fitness co 90 kcal mają, a są takie słodkie, że pół mi zawsze starcza :) Albo wafle ryżowe z czekoladą, mają coś ok 80 kcal jeden. I wtedy takie "wynalazki" możesz sobie spokojnie doliczać do dziennej dawki kcal. To nie jest takie trudne, trzeba chociaż spróbować! :wink:
Ale tak na marginesie mówiąc, to dzisiaj trochę spaliłaś tym gimnastykowaniem się przy ścianach :P
Dzielna bądź!
-
witam Was bardzo seerdecznie
jesteście kochane :D
Obiecuję do swiąt trzymać się tysiaka i nie jeść słodyczy
nie chcę na dłużej tego obiecywać, bo bez słodyczy się nie da ale do swiąt muszę dać radę, to już nie długo
chciałabym ważyć 58kg, bo ostatnio raz 60 raz 59 i tak na zmianę, a może jak zejdę poniżej 59 to będzie łatwiej, ale do świąt na pewno tego nie będzie, no ale trudno
poza tym po tym wczorejszym malowaniu boli mnie każdy mięsień, KAŻDY :!: :!: :!: ale jestem zadowolona z siebie
:D
czytałam na jakims forum jak ktoś pisał że biegał w miejscu po 30 minut przez dwa miesiące i że to też daje efekty, spróbuję, nie wiem czy dam radę zacząć od 30 minut ale dojdę do tego, może to nie daje aż takich efektów jak zwyke bieganie ale na takie jeszcze sie nie zdecydowałam i raczej nie zrobię tego :roll:
będę u Was po południu
strasznie się przyzwyczaiłam do tego forum i do Was :D
miłego dnia
-
Witaj Inezza :D
Też zaczynam 1000 kcal :D Od dzisiaj :) Życze Ci powodzenia i wytrwałości razem na pewno pójdzie nam lepiej :)
Wierz w siebie :)
-
widze ciebie tez wyeksmitowali do pamietnikow odchudzania...ehhh
Nawet ladnie ci idzie i ta obietnica :) robi wrazenie ;)
Moja waga dzisiaj pokazala 58,8 kg ale nie chce zapeszac :) Poza tym ten tydzien w moim zyciu to tydzien slodyczowy...co chwile cos podjadalam, niby w limicie ale to zawsze trudniej spalic niz jablko czy marchewke
Buziaczki :*
-
Inezza :) zobaczysz ze ci sie uda :) wiesz ze w ciebie wierzymy i juz niedlugo bedziesz wazyc tyle co w wakacje :)
nicoletia swietnie cie rozumiem mój tydzien tez byl slodyczowy ( w limicie) ale to zawsze slodycze :(
-
słodycze to zawsze będą słodycze
boli mnie głowa :? zaraz się położe bo mam dość
-
hej Inezzko :wink:
co do slodyczy to slyszalam ze chrom pomaga jak sie bierze, ze nie chce sie jesc tak dlodyczy i ma sie mniejszy apetyt, jak myslicie to prawda? a moze bralyscie kiedys chrom?
3mam za Ciebie Inezzko mocno kciuki, ja planowalam do wesela tego, na ktorym bede druna zrzucic troszke kiloskow ale waga stoji w miejscu... moze cos sie ruszy jeszcze mam czas do 5 maja :? jutro jade do warszawy kupic sukienke na wesle 3maj kciuki Inezzko, pozdrawiam Cieplo milego dnia :wink:
-
I mnie też dzisiaj cały dzień głowa boli. I wczoraj też mnie bolała - przespałam od 15 do 20:00! To chyba na tę zmianę pogody...?
-
głowa przestała mnie boleć na szczęście
byliśmy za nakupach, kupiłam sobie otreby granulowane z jabłkami i sliwkami, uwielbiam je :lol: :lol:
dziś jestem grzeczna z dietką, mam na koncie ok 980 kcal w tym 2 duże mandarynki których jeszcze nie zjadłam
kiedyś kupiłam sobie chrom ale po nim chciało mi się okropnie jeść nie tylko słodyczy ale wszystkiego mi się chciało, więc odstawiłam bo było gorzej niż bez niego
ja też nie wiem czy coś schudnę do tego wesela, niby duzo czasu ale jak znam siebie to wcale to nie będzie takie proste :roll:
do świąt muszę ładnie dietkować bo OBIECAŁAM tu na forum :!: :!: :!: :!: :!:
miłego wieczorku :D :D
-
To chyba musi być coś w powietrzu... Albo jestem już tak wymęczona szkołami...
Przyszłam do domi i od 17 do teraz spałam jak zabita. Dziś ćwiczenia w domku, bo siłownia w soboty i niedziele do 16 tylko, a na basen nie dam rady bo mam po wczorajszym straszne zakwasy, ale tak to jest ja dorwie się czegoś jak dzik szyszek :) i właśnie nie wiem, czy dam radę ćwiczyć.. ehh
Będę się starać :)
Super Ci dzień poszedł :) nie to co mi.. :P
-
A ja dzisiaj sie uczylam caly wieczor. na koncie jakies 930 kcal - moze i malo ale juz nie moge nic zjesc bo jest po 18. Glowa mnie tez boli prawie codziennie. Wczoraj to sie nawet z bolem glowy obudzilam a to najgorsze co moze byc. A jesli chodzi o te owoce to ja jem raz dziennie i chyba rzeczywiscie mam mniejsza ochote. Pozdrawiam :*
-
Pięknie dzisiaj Inez :D Oby tak dalej :D
-
Witaj Inezzko! :D
Kochana, powiedz jak Ci weekend mija? :D Wczoraj ładniusio Ci poczło, mam nadzieję, że dzisiaj będzie równie dobrze.
Miłej Niedzielki! :D:D:D
-
dziekuję że jesteście :D
dziś tez bedzie ok obiecuje, na obiadek mam warzywka i kawałeczek mięska z kurczaka bo nie chcę wyrzucać całkowicie mięsa
głowa tez mnie troszkę boli ale dużo mniej niż wczoraj
-
U mnie też na obiad mięso i dużo warzyw :D:D mmm :)
Smacznego Ci życze no i powodzenia oczywiście dzisiaj
Damy rade kochana
-
Witaj Inezzka :)
Mięska nie wyrzucaj wogóle z diety :) Mięsko dostarcza białko i przecież człowiek to drapieżnik więc mięsko zjada ;)
Miłej reszty niedzieli :)
-
MIESKO = BIAŁKO
A BIAŁKO POMAGA SPALAĆ TŁUSZCZYK :wink:
TRZYMAJ DIETKE ALE O BIAŁKU ZWIERZĘCYM NIE ZAPOMINAJ, PROSZĘ
POZDRAWIAM
-
u mnie na ogół jest mięso wieprzowe i to albo mielone czyli tłuste albo schabowe czyli smażone, a dziś było z kurczaka więc wzięłam troszkę i ugotowałam z warzywami
dziś się pilnuję wprawdzie już jestem bardzo głodna ale jeszcze poczekam chwilke zanim zjem kolację, a na kolację kefirek owocowy :lol: :lol:
dziękuję ze mnie wspieracie
-
Ja tez zaraz kolacyjke mam ale raczej chlebek. Pieknie dietkujesz kochana, jestm z ciebie dumna :) a dzisiaj znowu caly dzien si uczylam...juz mi nie dobrze ....bleeeeee
-
ja nie znosze sie uczyc,a le już niedługo trzeba będzie zacząć jak się zaczną studia :?