-
Inezza, spróbuj codziennie zjeść jakiś owoc - jabłko czy pomarańczę - podobno zmniejszają ochotę na słodycze. Albo te nowe batoniki Fitness co 90 kcal mają, a są takie słodkie, że pół mi zawsze starcza :) Albo wafle ryżowe z czekoladą, mają coś ok 80 kcal jeden. I wtedy takie "wynalazki" możesz sobie spokojnie doliczać do dziennej dawki kcal. To nie jest takie trudne, trzeba chociaż spróbować! :wink:
Ale tak na marginesie mówiąc, to dzisiaj trochę spaliłaś tym gimnastykowaniem się przy ścianach :P
Dzielna bądź!
-
witam Was bardzo seerdecznie
jesteście kochane :D
Obiecuję do swiąt trzymać się tysiaka i nie jeść słodyczy
nie chcę na dłużej tego obiecywać, bo bez słodyczy się nie da ale do swiąt muszę dać radę, to już nie długo
chciałabym ważyć 58kg, bo ostatnio raz 60 raz 59 i tak na zmianę, a może jak zejdę poniżej 59 to będzie łatwiej, ale do świąt na pewno tego nie będzie, no ale trudno
poza tym po tym wczorejszym malowaniu boli mnie każdy mięsień, KAŻDY :!: :!: :!: ale jestem zadowolona z siebie
:D
czytałam na jakims forum jak ktoś pisał że biegał w miejscu po 30 minut przez dwa miesiące i że to też daje efekty, spróbuję, nie wiem czy dam radę zacząć od 30 minut ale dojdę do tego, może to nie daje aż takich efektów jak zwyke bieganie ale na takie jeszcze sie nie zdecydowałam i raczej nie zrobię tego :roll:
będę u Was po południu
strasznie się przyzwyczaiłam do tego forum i do Was :D
miłego dnia
-
Witaj Inezza :D
Też zaczynam 1000 kcal :D Od dzisiaj :) Życze Ci powodzenia i wytrwałości razem na pewno pójdzie nam lepiej :)
Wierz w siebie :)
-
widze ciebie tez wyeksmitowali do pamietnikow odchudzania...ehhh
Nawet ladnie ci idzie i ta obietnica :) robi wrazenie ;)
Moja waga dzisiaj pokazala 58,8 kg ale nie chce zapeszac :) Poza tym ten tydzien w moim zyciu to tydzien slodyczowy...co chwile cos podjadalam, niby w limicie ale to zawsze trudniej spalic niz jablko czy marchewke
Buziaczki :*
-
Inezza :) zobaczysz ze ci sie uda :) wiesz ze w ciebie wierzymy i juz niedlugo bedziesz wazyc tyle co w wakacje :)
nicoletia swietnie cie rozumiem mój tydzien tez byl slodyczowy ( w limicie) ale to zawsze slodycze :(
-
słodycze to zawsze będą słodycze
boli mnie głowa :? zaraz się położe bo mam dość
-
hej Inezzko :wink:
co do slodyczy to slyszalam ze chrom pomaga jak sie bierze, ze nie chce sie jesc tak dlodyczy i ma sie mniejszy apetyt, jak myslicie to prawda? a moze bralyscie kiedys chrom?
3mam za Ciebie Inezzko mocno kciuki, ja planowalam do wesela tego, na ktorym bede druna zrzucic troszke kiloskow ale waga stoji w miejscu... moze cos sie ruszy jeszcze mam czas do 5 maja :? jutro jade do warszawy kupic sukienke na wesle 3maj kciuki Inezzko, pozdrawiam Cieplo milego dnia :wink:
-
I mnie też dzisiaj cały dzień głowa boli. I wczoraj też mnie bolała - przespałam od 15 do 20:00! To chyba na tę zmianę pogody...?
-
głowa przestała mnie boleć na szczęście
byliśmy za nakupach, kupiłam sobie otreby granulowane z jabłkami i sliwkami, uwielbiam je :lol: :lol:
dziś jestem grzeczna z dietką, mam na koncie ok 980 kcal w tym 2 duże mandarynki których jeszcze nie zjadłam
kiedyś kupiłam sobie chrom ale po nim chciało mi się okropnie jeść nie tylko słodyczy ale wszystkiego mi się chciało, więc odstawiłam bo było gorzej niż bez niego
ja też nie wiem czy coś schudnę do tego wesela, niby duzo czasu ale jak znam siebie to wcale to nie będzie takie proste :roll:
do świąt muszę ładnie dietkować bo OBIECAŁAM tu na forum :!: :!: :!: :!: :!:
miłego wieczorku :D :D
-
To chyba musi być coś w powietrzu... Albo jestem już tak wymęczona szkołami...
Przyszłam do domi i od 17 do teraz spałam jak zabita. Dziś ćwiczenia w domku, bo siłownia w soboty i niedziele do 16 tylko, a na basen nie dam rady bo mam po wczorajszym straszne zakwasy, ale tak to jest ja dorwie się czegoś jak dzik szyszek :) i właśnie nie wiem, czy dam radę ćwiczyć.. ehh
Będę się starać :)
Super Ci dzień poszedł :) nie to co mi.. :P