-
dziendopry :)
spalam dzisiaj 12 godzin.. widocznie moj organizm potrzebuje odpoczynku...
wczoraj zjadlam 1197,1 kcal :) nie cwiczylam, ale w pracy ogolnie bylo dosc ciezko :)
pogoda sie waha.. ja jestem przed okresem... tata obwinia o wszystko mame i mnie, wiec ogolnie czuje sie zle i nieciekawie...
dziwne jest to, ze jak sytuacja w domu wplywa na nasze samopoczucie - relacje miedzyludzkie... nie umiem sobie czasami z tym poradzic... a jeszcze najlepsze jest to, ze krylam mojego tate przed babcia... "zeby jej nie dodawac gwozdzia do trumny"... no ale cos w tym jest ze na 3 braci kazde malzenstwo sie rozpada (dwa po rozwodzie, zostal tylko moj tata)...
a z buzka.. nie uzywam jush nawet kremu nivea.. wczoraj wyczyscilam twarz plynem tonik i demakijaz w jednym i tak poszlam spac - w normalnych warunkach wysuszylabym sobie tym cere, a z rana obudzilam sie z tak tlusta i blyszczaca twarza :/ chyba wybiore sie na solarium, ktorego jestem przeciwnikiem wielkim - sama swiadomosc tworzenia na sobie mutacji niedziedzicznych mnie odrzuca :/ no ale jak pojde raz na 5 minut chyba nie powstanie na mnie tyle dimerow tyminy by spowodowac raka ;)
3majcie sie dziewczyny cieplutko :)
pozdrawiam :)
-
Cześć Gosiu,
Ach te jagódki :wink: Mój Niedźwiedź zaprosił mnie dzisiaj z okazji imienin do kina. Na zemstę Shitów, bo nie grają żadnego wojennego filmu. Nie muszę chyba dodawać, że ja to wolę raczej komedie romantyczne, ale co tam po 10 latach małżeństwa miał prawo bieduś zapomnieć.
Podlotkiem będąc pracowałam na zmywaku w restauracji w Sopocie. Też mi się twarz wykrościła i zapalenia przydatków dostałam, bo stałam cały czas w wodzie. Polecam krem Bielendy normalizujcy z ogórkiem i limonką. Zawsze ratuję się nim przed okresem, gdy mojej twarzy zaczyna się wydawać, że ja ciągle nastolatka jestem.
Pokolenie naszych rodziców żeczywiście nie radzi sobie z małżeństwami. Chyba żniwo zbiera "zimny wychów" i przekonanie, że faceci muszą być twardzielami, a okazywanie uczuć to słabość. Na szczęście widzę, że małżeństwa moich znajomych rówieśników są znacznie mądrzejsze i szczęśliwsze.
Trzymaj się Gosiu cieplutko, a tatuś ponosi odpowiedzialność za swoje życie i nie ma prawa zrzucać jej na swoje dzieci.
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Kaszania
-
Zapomniałam zapytać o kelnerów...bo wtedy w Sopocie...oj rozmarzyłam się
-
Gigii doskonale Cię rozumiem jeśli chodzi o "przyjemną" domową atmosferę.
Nie będe pisać żebyś się nie przejmowała i martwiła bo tak się nie da poprostu,a szkoda,bynajmniej ja tak mam...
Może kup sobie jakiś żel antybakteryjny do twarzy,czytałam że kobiety nie zawsze mają taki sam typ cery,to zależy od wieku oczywiście i od pory roku też,teraz jest lato,jest cieplej więc Twoja skóra wytwarza więcej sebum,ja po kilku godzinach po umyciu twarzy już się świecę,mam mieszaną cerę i jakbym nie używała czegoś antybakteryjnego to nieciekawie bym wyglądała.
Kolorowych snów,buziaki :wink:
-
witam witam :)
zaczne od poczatku :) okazalo sie, ze chyba nie sprawdzam sie na zmywaku lub przy krojeniu pietruszki lub mam zbyt ciety jezyk w stosunku do szefa kuchni, ale... pani kierowniczka zaproponowala mi inne stanowisko.. mianowicie... 4 noce z rzedu od 23 do 7 z rana sprzatam kuchnie potem 4 noce wolne i potem znowu 4 noce itd.. na poczatku uznalam to za moja porashke :) ale teraz z perspektywy czasu mysle ze... bede sama cala noc.. nikt nie bedzie mi nic narzucal.. nikt nie bedzie mnie krytykowal... bede mogla sluchac sobie sama muzyki.. bede pracowala we wlasnym tepie... i... bede miala jednak wiecej wolnego :)
co jeszcze... jestem zbulwersowana ze w niemal kazdej pracy gdy ma sie jakas mniejsza lub wieksza protekcje to.. mozna sie opierdalac - a takie osoby z ogloszenia jak ja musza zasuwac... miedzy innymi dlatego dochodze do wniosku ze to by byla bardziej korzystna oferta dla mnie :)
w ogole dzisiaj byl najgorszy dzien mojego zycia.. myslalam ze rozszarpie szefa kuchni - moze nie rozszarpie, ale... jush chcialam sie go spytac czy jakbym dawala mu d*** (z gory przepraszam za slownictwo) to czy tesh bym miala takie lekkie traktowanie jak jego dziewczyna ;)
jedno jest pewne - musze sie uczyc uczyc uczyc.. musze sie dostac potem na akademie w warszawie skonczyc dobra uczelnie i nie spoczywac na laurach... to ja bede pomiatala takimi ludzmi - nie oni mna :)
co jeszcze uslyszalam? ze jestem taka powolna... na co ja stwierdzilam ze owszem jestem... troszkie mnie to zdolowalo, ale potem moja mama stwierdzila ze na swiecie musza byc ludzie powolni by pracowac np. w biurze ;) moj problem polega na tym, ze ja ni umiem umyc garnka niedokladnie... po prostu jak mi za to placa to bede siedziec godzine ale go umyje :)
dzisiaj mialam dzien folgowania - znaczy do wieczorka bylo ok :) ale potem pojechalam na rowerku do kolezanki i zjadlam dwie porcje lodow, capuchino i... :).. kieliszeczek nalewki rozanej :)
ehhh.. mam tyle do pisania - tyle sprzecznych mysli i uczuc... nie wiem za cos ie zabrac... pozdrawiam wiec Was goraco :)
jutro planuje isc sie opalac - pol dnia bo potem ostatni dzien na stare stanowisko :)
i bedzie koniec :) sama sobie bede panem :)
-
temu kto wcdzoraj powiedzial w tv ze nadchodza upaly i dzisiaj mamy brac ze soba wszedzie czapke i dusho wody to bym glowe ukrecila ;)
nastawilam budzik na 9 by jechac na plaze i do 14 sie opalac a tutaj co? urwanie chmury.. obecnie pundel trzesie sie w budzie utworzonej z moich nog, bo tak sie blyska ;)
no a co ja zrobilam? doszlam do wniosku ze wale te moje goopie przekonania o raku skory.. pomarszczonej skorze na starosc i ide sobie zaaplikowac tgroche mutacji na caler cialo... tak drogie panie... bylam na solarium :) pierwszy raz od 6-7 lat?
wylaczam komputer bo piorun uderzyl w stomil.. a mieszkam 500 metrow od stomilu.. nie kce by mi spalilo moje piekne lacza :)
pozdrawiam :)
-
Gigii nie zaszkodzi Ci te solarium,przecież nie chodzisz co drugi dzień jak niektóre pokręcone panienki :wink:
Współczuję ... u mnie dziś ładny dzionek był :D
buziaki :!:
http://republika.pl/blog_ui_453460/784223/tr/lapki.gif
-
A wiecie, że ja nigdy w życiu nie byłam na solarium? Nigdy, ani minuty. Aż się zastanawiam, jak ja się uchowałam. :)
Miłego dnia!
-
Wkra ja też nigdy nie byłam na solarium, i nawet nie zamierzam.Powiem szczerze że nie chodzę, bo sie boję :oops: , a to dlatego że mam klaustrofobie, i nie wyobrażam sobie zamykac sie w tak małym pomieszczeniu :P
Giggi ciesz sie że masz tę pracę, bo ja niestety dalej siedzę na bezrobotnym :wink:
Ostatnio troszeczke sie zaniedbałam, ale od poniedziałku znowu powracam na forum i do dietki.Niestety dopiero od poniedziałku, bo jutro jadę na wesele :D
-
czesc dziewczyny!
jestem po pierwszej przepracowanej nocce - tak jak chyba wczesniej wspominalam: 4 noce pracujace 4 wolne :)
i wszystko bylo niby ok.. bez zadnej przerwy pracowalam do 6 z rana (mieli mnie wypuscic o 7 :))... o 8 zaczela schodzic do mnie winda z produktami, wiec ja ja wypakowywalam... no i... wypuscili mnie dopiero o 8.30... i jeszcze zaskoczeni ze to akurat ja wypakowywalam ta winde - ranna zmiana myslala jak to mozliwe ze ktos oproznia winde skoro nikogo tam nie ma i drzwi sa zamkniete ;)
no wiec wpisalalam sobie 1,5 godziny nadgodzin ;)
od godziny 6 z rana zwiedzalam sobie cala restauracje - siedzialam ponad godzinke na tarasie... wyciagnelam wszyastkie gazety jakie byly - strasznie zszkowal mnie artykul w newsweeku o zbiorowych gwaltach na kobietach w czasie 2. wojny swiatowej... tam pisalo, ze malo ktora kobieta wracajaca z robot z niemiec uchowala sie przed gwaltem, wiec... najstarszy wujek jest rzeczywiscie niepodobny do nas :hmmm:
potem przestudiowalam cale menu i tak np. stek z jelenia w sosie jarzebinowym kosztuje 45 zeta, a lody zaledwie (za 3 kulki ladnie przyozdobione) 15 zeta :szok:
no i jak jush wracalalm po 8 na rowerze to... jechalalm szlaczkiem - to malo powiedziane - zastosowalam slalom ;) ateczko jak zoabaczysh kiedys umeczona dziewczyne na rowerze jadaca slalomem w rannych godzinach - to bede to ja ;)
no ja tu gadu gadu, a jak dietka? wczoraj zjadlam pozna dodatkowa kolacje o 21... podejrzewam ze kalorii kolo 2000... zapisuje co jem, ale nie mam ochoty tego podliczac na razie... i tak wszystko spalam, bo z rana jush mi tak w brzuchu burczalo, ale nic nie zjadlam dopoki nie wstalam jakas godzinke temu :)
wkra --> solarium to dosc fajna sprawa na niepogode by nastroj sobie poprawic aczkolwiek ja podobnie jak ateczka sie boje... wiem jaka mutacja tam zachodzi... a poza tym przed oczami mam skore takich podstarzalych wloszek - opalona i pomarszczona (fuj)...
dorota20 --> kupilam sobie tonik przeciw wagrom :) tam pisze ze jak mrowi to skora jest dopsze oczyszczona wiec rozkoszuje sie ostatnio mrowieniem mojej twarzy ;)
ateczka --> pewnie nie bedziesh miala problemu ze znalezieniem jakies przejsciowej pracy "na stale", bo jak do mnie dzwonia w odpowiedzi na moje cv to piewrsze co to pytaja sie o to czy chce na stale... :)... a rozowa sukienka mniam mniam :)
pozdrawiam Was wszystkie cieplo :)