No... Widzisz ja codziennie jem taką dużą kanapkę, a później z poczucia winy że ją zjadłam nie jem nic. I jeszcze nic nie ćwiczę, a tak bardzo bym chciała, tylko żeby to coś dało. Kurka, no!
Wersja do druku
No... Widzisz ja codziennie jem taką dużą kanapkę, a później z poczucia winy że ją zjadłam nie jem nic. I jeszcze nic nie ćwiczę, a tak bardzo bym chciała, tylko żeby to coś dało. Kurka, no!
Kiniuś ja jem 1000-1200 kalorii i ćwiczę tyle, ile mi się chce - zazwyczaj ok. 100 brzuszków+hula hop, jak wyzdrowieję i będzie ciepło to wsiadam na rower :) Może też spróbuj? :)
Zastanawiałam się nad kupnem steppera, ale chyba zrezygnuję, bo słyszałam, że to duże obciążenie dla kolan i że mogą później być problemy.. znalazłam nawet jeden taki fajny, skrętny , niedrogi, ale jakoś nie jestem przekonana co do niego ostatecznie :P
to policz ile ma kcal jedź ciemne pieczywo i jedź racjonalnie bo tak długo nie pociągniesz zjedź śniadanie pożywne potem jakieś II np jabłko obiadek i coś na kolacje chyba nie chcesz się wykończyc jedząc samą kanapkę :!: kopniaka dostaniesz
wagowo coś sie zmieniło czy jak na tickerku :?:
Kiniuś ja jem śniadanko, później jabłko, później obiad i kolację, albo nie, zalezy, bo obiad jem bardzo późno, ale to mi wystarcza i nie mam żadnych wyrzutów sumienia. A Ty jak będziesz tak mało jadła, to razem z Sunny tak Ci dokopiemy, że nie wstaniesz :!: :twisted:
brzuszkami już rzygam, hula hopem nie miałabym gdzie kręcić (chociaż bardzo lubię), a jeśli to urządzenie działa przeciąrzająco na kolana, to odpada, bo mam martwicę kości piszczelowych i romantyzm (reumatyzm) :) Potrzebuje konkretnego zestawu ćwiczeń i diety, na sztywnych zasadach. Ale nie tak że mam każdego dnia powiedziane co mam jeść konkretnie tylko o zasady ogólne, rozumiesz? A co do ćwiczeń, to te w gazetach mnie nie przekonują :? nic z nich nie rozumiemi nie mam pewności czy coś dadzą...
sama sobie ustal dietke z dnia na dzień liczą w limicik np sniadanie coś tam oblicz podaj godzine i jedź wg schematu :)
Dlaczego rzygasz brzuszkami? Ja je jakoś lubię :) Hula hopem kręcę w pokoju, mimo,że mam malutko miejsca :P A Ty naprawdę nie masz gdzie? A u rodziców? Jak ich nie ma?
A ćwiczenia?
A rower nie? :) Spacery, brzuszki,pompki,przysiady,skłony,8abs... no nie wiem, co CI jeszcze poradzić..
nawet tańczyć :) zrób sobie schemat swoich ulubionych poszukaj na google jakiś 8min filmików :)