Może mi wieczorem przywiezie, albo z mamą zamówimy, w końcu mama ma jkeszcze komórkę...
Wersja do druku
Może mi wieczorem przywiezie, albo z mamą zamówimy, w końcu mama ma jkeszcze komórkę...
Ale pzonym wieczorem nie za bardoz mzna jesc:) a teraz masz komorke???? Tata juz przyjechal?
Nie ja nie posiadam niestety takiego wynalazku. Nie nie przyjechał. Idę się położyc, bo na mnie nakrzyczą że jak przy kompie siedzę to i pranie mogę zrobić, a mi się nie chce! Znowu będę za Wami tęsknić. 3maj się misiaczku i pozdrów Monisię!
P.s A co do wieczoru to jak na razie diet nie stosuje! :wink: Buziaki, papa
Uciekasz??
zastanawiam sie cyz zadzownic do Moniki ale ona jest w pracy:) Hehhe i nie stosuj pocwicz czasi dla zdrowka Jestes naprawde slicnza wszyscy widzili fotki
Uciekam, walnę się do łózia, może cos tam sobie napiszę... :wink: Jak jest w pracy to nie dzwoń, albo zadzwoń na chwilę, zresztą nie wiem gdzie Ona pracuje i na jakich warunkach. A moja mamuśka zaraz wróci to pokombinuję z KFC. Buziaki! Papa
A mnie cos plucka pobolewaja lezalem wcaoraj 2 godizny na ziemi pod samochodem I nerki mi sie podziebily Muialem cos naprawic zeby moc jechac do Monisi Po ciemaku jeszcze lezale ale biore aspirynke i goraca kompiel
kuruj sie :lol:
jestem!!ale odchudzanie lipnie wychodzi brak mi silnego zaparcia niewiem co sie dzieje :!: :?: :roll: :oops:
jedzonko z KFC było :?: :D