Taaak, poniedziałkowy zapał. Poczekam jeszcze chwilę, może przyjdzie...
Wersja do druku
Taaak, poniedziałkowy zapał. Poczekam jeszcze chwilę, może przyjdzie...
Ziutko, spokojnego dnia :p
Ja już też niestety w ferworze biurowych obowiązków :roll:
NIECH MOC BĘDZIE Z NAMI! :lol:
No, dobrze, pomiedzialek zaczal sie intensywnie, a potem stopniowo spowalnial ;) Skonczylo sie na tym, ze odwolano mi terapie i skonczylam szybciej, dalam wiec juz nawet rade poplywac :shock:
A za chwile sobie cos upichce na kolacje :)
Super! I bardzo się cieszę, że popływałaś :)
Ja na razie jeszcze nic nie pouprawiałam, ale siedzę grzecznie nad obowiązkami uczelnianymi, muszę to pchnąć wreszcie.
Uściski - odchudzające rzecz jasna :)
sniadanie: wasa, salata, serek wiejski, pomidorzysko
lunch: palak paneer, czyli szpinak z serem twarogowym typu paneer
jablko
kolacja: groszek zielony, pomidory z puszki, cebula i piers kurczeca
Kalorii 1212, B=95.5, T=42, W=56
Troche mi sie duzo tych kalorii zrobilo, ale jeden taki dzien nie zaszkodzi ;)
cwiczenia: plywanie
Oj Ziutka, jakie za dużo, bardzo ładnie :P
I popływałaś, po prostu idealnie :wink: :D :D
Ziutko bardzo ładny dzień :) a limit w porzadku :D
pozdrawiam poniedziałkowo :D
Ziutka, jak patrzę na Twoje jadłospisy, to moje wydają mi się mocno za obfite. Aż boję się policzyć, ile u mnie jest tych kcal. A przecież Ty też ćwiczysz albo pływasz.
Dokladnie, niech moc bedzie z nami wszystkimi http://sirmi.ic.cz/mini/343.gif. A to danie palak paneer to jest pychotka, tez bardzo lubie.
Gosia, nie przesadzasz aby? a Twoje jadłospisy znowu takie strasznie bogate, dobre sobie :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez selva19
Pamiętaj: nie każdemu służy to samo, ja bym padła na takim jedzeniu, co Ziutka wcina :lol: :lol: :lol: :lol: