-
Witaj Ziutko! :lol:
Wpadką się nie martw - każdemu się zdarza, ale taka wpadka ma też coś dobrego w sobie: ocuca! :lol: Wiesz, że to nie było nic dobre, wiesz, jaki masz cel przed sobą, a przez tą wpadkę dostałaś kopa motywującego... :wink: Czyli teraz pilnuj się i wyrzucaj z wagi nadprogramowe kiloski... :lol:
A propos snacks - może to ci się przyda na motywację? Zobacz tylko ile to ma kalorii :!: :shock:
When Snacks Attack!
Snacking isn't forbidden on my plan, it's encouraged! A handful of carrot sticks or a slice of low-fat cheese can really hit the spot — and help you stay on track — when the afternoon or midnight munchies strike. But beware — all snacks are not created equal. So check labels and choose wisely! Here are a few foods you don't want to reach for when hunger hits:
Potato chips: 608 calories, 39 fat grams per 4-ounce "snack-size" bag.
Pizza rolls (frozen): 579 calories, 28 fat grams per package.
French fries: 540 calories, 26 fat grams per order (large fast-food serving).
Crispy rice square: 414 calories, 9 fat grams per square.
Cheese Danish: 353 calories, 24 fat grams per Danish.
Peanut candy bar: 279 calories, 17 fat grams per bar.
Onion rings: 276 calories, 5 fat grams per order (8-9 rings).
Cereal snack mix: 242 calories, 9 fat grams per 1 1/2 cup serving.
Pozdrawiam cieplutko,
Moni
-
Dałaś czadu Ziutuś - ale nic to, będzie dobrze - mam nadzieję, że na wadze bardzo się nie odbije :D:D
Buziaki wtorkowe
-
Mam nadzieję, że pizza była chociaż pyszna i miałaś z tego 'grzeszku' duuuuużo przyjemności :)
Ja chyba też wrócę dzisiaj do ćwiczeń :)
Ciekawe jak Ci dzionek mija :) Oby był jak najlepszy :*
-
Ziutko dobrze ze wyrzutów sobie nie robisz, bo i po co? pizza zjedzona, zapomnij juz o niej, bo jest nowy dzień :) - teraz się pilnuj, zeby ta jedna wpadka nie pociągneła kolejnych (niestety u mnie jest taki mechanizm często...).
zyczę Ci dietkowego dnia :)
-
Cześć!
A ja wczoraj miałam taaaaaaaką ochotę na pizzę... i nic, bo brakło towarzystwa chętnego ;)
-
No, przyjemnosci przy wsuwaniu pizzy mialam sporo, nie powiem ;) A dzisiaj kompletnie nie chce mi sie jesc, chyba wlasnie przez ta wczorajsza uczte.
Wtorek mija mi calkiem-calkiem :) Popracowalam, spotkalam sie z kolezankami, poplotkowalysmy sobie, machnelam weidera 8 powtorzen. Jeszcze troche popracuje i wracam do domu, pooorbitrekowac :)
-
Zatem miłego fajrantu! Ja mam dziś masę roboty, ale wieczorem idę do teatru :)
-
u mnie dziś też bieganina. jem sniadanie i spadam
-
A za mną chodzą moje ukochane lody, dzień w dzień depczą mi po piętach, zaczepiają, molestują psychicznie :lol: :lol: :lol:
Dla mnie mogą nie istnieć pizze, ciasta, spaghetti i nie wiem, co jeszcze, ale LODY to moja miłość i jak tu żyć bez miłości? :roll: :wink: :( :(
Miłego dnia Ziuteczko! :D
-
No wiec ja sie wlasnie czuje z ta wpadka tak calkiem ok, bo wiem, ze spelnilam zachcianke, a teraz ze zdwojona sila wracam do diety :)
Machnelam juz swoje na orbitreku, a za chwile kolacja :)