Wersja do druku
Masz urodzinki ???????? Ach jak miło :)
Więc droga Dorotko ,
wszystkiego naj naj naj najlepszego , przede wszystkim zdrowia ( bo to najwazniejsze ) dużo szczęścia, pomyślności, sukcesów ( w życiu zawodowym i prywatnym), samych radosnych dni, dużo uśmiechu i radości i zeby spełniły się wszystkie twoje marzenia :)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ściskam mocno, buziaczki, papapa
Dorotko wszystkiego najlepszego!!!!!
spełnienia wszystkich marzeń!!!!!!
I żebyś zawsze miała takie rewelacyjne poczucie humoru, dzięki któremu i my się uśmiechamy :lol:
Życze Ci super udanego dnia Kochana!!!!
trzymaj się cieplutko:)
O rany jeszcze ja życzeń nie złożyłam.
STO LAT STO LAT ALBO I 200 NIECH żYJE NAM
Sto latek kochana staruszko i spełnienia wszystkich marzeń, szczególnie tych wagowych :) :) :)
http://www.comments.zingerbugimages....te_flowers.JPG
Dorotko, spokojnego dnia życzę i pozdrawiam cieplutko :P :P :P
Mam nadzieję, że wczoraj dobrze się bawiłaś :P
Buziaki :D
Dzień dobry moje Kochane :!:
Dziękuję z całego serca za życzenia urodzinkowe :) Nie świętowałam w realu, więc jak sobie przeczytałam Wasze wpisy to mi sie micha od razu w bananka ułożyła :D
Bardzo mi Was brakowało przez te kilka dni, kiedy byłam odcięta od świata czyt. forum.
To straszne mam już 31 lat a nie czuję się nawet na 25. I na szczęście nie wyglądam. Hehe nie ma to jak posłodzić sobie o poranku.
Byłam wczoraj w ośrodku zdrowia po skierowania i u internisty i ten postanowił mnie zważyć :? Opierałam się, ale potem do mnie dotarło, ze to głupie, więc wlazłam na wagę. Nie potrzebne mi to było wcale ;)
Tyle się u Was wydarzyło w cviągu tych 2-3 dni, że parzę kawke i zabieram się za czytanie :)
Uwielbiam Was :!:
To pisałam ja hrabianka forumka marnotrawna ;)
Oj, to rzeczywiście straszne, że masz już 31 lat :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
To ja się już do trumny powinnam w takim razie położyć :evil: :lol: :lol:
Przyjemnej soboty, ja tak szybciutko, bo dzisiaj zajęta jestem strasznie :wink: :)
Buziaczki :)
Witajcie :)
Zrobiłam sobie dzisiaj SPA w nagrodę za "nie-wiem-co" :lol: :lol: :lol: Popijam żeń-szenia na "nie-wiem-co" i tak sobie mysle, że wróciłabym na tysiaka. Tęskinię za Dariuszem...
A co to? zawsze musi coś miłego być w nagrodę? :wink: :roll:
Bardzo dobrze, że sobie zrobiłaś SPA, tak po prostu :)
A z Dariuszem nie ryzykuj, przecież nie powinnaś na razie chyba, co Dorotko? :roll:
Kasiu, w piątek bede wiedziała, bo powtarzam badania. Kręci mi się w łebku chyba przez jakiś ucisk w kręgosłupku... Bo rtg taki sobie. Nic więcej nie wiem, bo czekam do specjalisty... No i sobie poczekam.
Do tego czasu więc na pewno nie możesz się zadawać z Dariuszem!
boszzzzz Doooorkaaaa....ile Ty juz lat masz :twisted: :twisted: :twisted: ...tyle samo co ja za pol roku :twisted: :twisted: Ludu! Kiedy to sie stalo :shock:
Popilas winka? :wink: :wink: :wink: :wink:
A wiecie, że jak będę miała 40-tkę, to mój syn 18-tkę? :D :D :D :D
Super :) :) :) :) ale będzie świętowanie :lol: :lol: :lol:
Powiem dziadowi, żeby zaczekał :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
oglądałam zdjęcia sprzed miesiąca, ze ślubu kolegi... otóż JESTEM GRUBA
gdzie? bo w avatarku napewno nie :twisted:
A mi dzisiaj powiedzieli, że jestem już za szczupła :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja! Dobre sobie :lol: :lol: :lol: :lol:
Dorka, nie przesadzaj z tą grubością, dobrze? chyba grubej osoby nie widziałaś :roll: :roll: :roll:
winka trochę popiłam, stara d... dziewczynka jestem :lol:
Fajne będziecie mieć Kasia świętowanie z dziecięciem :) :lol:
Tag... Ty MŁODZIEŻ jesteś :) :) :)
Grubego widziałam dwa lata temu we własnym lustrze, teraz też widzę, tylko grubego inaczej. No a na pewno głupiego ;) Poczekam na wyniki i znów wejdę w układ z Dariuszem, przecież on tęskni za mną biedaczek...
Jak potęskni, to nic mu nie będzie a Wasza miłość się wzmocni :wink: :lol: :lol:
Hej kochana wpadłam życzyć kolorowych snów i żeby jutro na wadze był kilogram mniej. A co, marzenia się spełniają!
Dorotko, już działa, już działa forum nasze kochane :P :P :P :P :P
Dziękuję Ci za maile :lol: :lol: :lol:
Buziaczki, śpij dobrze, DOBRANOC :) :) :)
Korzystając z okazji, że forum znowu działa po kolejnej przerwie :D pozdrawiam Cię Dorotko cieplutko i życzę udanego poniedziałku, choć wiem, że jesteś dzisiaj bardzo zajęta ...
Trzymaj się kochana, buziaczki :P
DZIEŃ DOBRY :)
Witam Was kochane przelotem. Nic z tego niedietowania nie będzie dobrego. W piątek idę do pani doktor (zmieniłam w zeszłym tygodniu lekarza) i sie dowiem, czy moge wrócić do Dariusza. Obawiam się, ze przy moim metaboliźmie jedzienie 1500-1600 kcal dziennie gwarantuje mi... powolne tycie. Tak, tak. Waga pokazała w ośrodku (byłam naczczo i w samej bieliźnie) 67,8. Oznacza to, że Dariuszowy spadek byl spowodowany wyłącznie wodą... Oznacza to również, że bardzo muszę się pilnować. Oznacza to również, że zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że coś jem... A to oznacza, że za bardzo zastanawiam się co coś oznacza.
Takie życie tłuściocha, przed, w trakcie i po diecie.
Ćwiczę, ale niewiele, wszystkiego 4 x 15.
Może uda mi się jeszcze dziś wejść na forum. Może nawet w ciągu dnia z pracy :lol: :roll:
Buziaki kochane.
D.
aaaa jeszcze chciałam Wam powiedzieć, że obiecałam sobie, że po urlopie bede lansowac się w pracy w kostiumach, spódniczkach,. butach na obcasie... I co :?: Wytrzymałam tydzień... ja chcę do moich dzinsów... Kostiumy odwieszę na później ;) Dużo później :lol: :lol: :lol:
KOCHAM DŻINSY :P
Jeansy rulezzzz!!!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Doskonale rozumiem Twoje ubraniowe problemy hehe, spodnie sa najlepsze na wszystko;)))
A tak w ogóle to wpadłam pozyczyć Ci bardzo dobrego dietkowo dnia,z tym tyciem to i ja mam problemy,a kurcze nie chce całe życie na tysiaku byc, ehh :wink:
http://img338.imageshack.us/img338/1...orning2ne3.jpg
Do pracy w dżinsach też możesz chodzić.A tym bardziej jak dobrze się w nich czujesz.
Ja też i latam w nich właściwie codziennie :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Doris76
Na szczęście w pracy mogę chodzić w dżinsach i nie wyobrażam sobie, gdybym nagle musiałam wskoczyć w jakiś np. korporacyjny mundurko-kostiumik :lol: :lol: :lol:
bleeee.....
Miłego wtorku Dorotko :)
Doris co słychac Kochana?
Jak wtorek Ci minał?
Mam nadzieje,że wszystko jest w porządku!!!
Miłego dnia, trzymaj się cieplutko:))))
http://img444.imageshack.us/img444/7...puccinovi5.jpg
Miłej środy :lol: :lol:
Dorotko, pozdrawiam cieplutko, życzę milutkiej środy :) :) :)
Dzień dobry kochane, środę to ja miałam strasznie zapracowaną... Wlazłam do chałupy właśnie, ble.
Mam dziś na koncie makaroniki i drożdżówkę i nie jestem z siebie dumna. Wcale a wcale.
Jutro też maraton, odsapne w piateczek, bo pracuje do 14... potm lekarz i do domku :D :D :D Ostatnie zakupki "poremontowe" i mogę w spokoju wrócić na łono dietki. No przynajmniej tak myślę.
Czy wiecie może, jak i czym oraz w jakiej ilości można bez uszczerbku dla zdrowia zastąpić w diecie mięso :?:
Dorotko, ja w piątek też mam lekarza :wink:
Mięso można zastąpić soją, ale mimo wszystko, to nie jest to samo białko :wink:
Białka zwierzęcego nie da się zastąpić niczym tak naprawdę, bo soja choć wartościowa pod względem białkowym, to jednak roślina i nie zawiera wszystkich aminokwasów :wink:
No i oczywiście RYBAMI :P te oczywiście to białkowy full wypas :wink:
A dlaczego chcesz (musisz?) zastępować mięsko? :roll:
Ryb niecierpię...
Słyszałam, że musimy dostarczyć 7 aminiokwasów, któe są w białku zwierzęcym, ale zielona jestem zupełnie w tym temacie.
Dlaczego chcę zastapić :?: Otóż 7 lat nie jadłam mięsa, zaczęłam jeśc z powrotem bo własnie nie udawał mi sie uzupełnić niedoborów. Nie jadłam z przyczyn ideologiczno-smakowych. Potem jadłam z rozsądku. Później polubiłam. Teraz znów czuję obrzydzenie, do tego stopnia, że... no ble, mama mdłości. Lepiej się czuję, jak nie jem mięsa. Chciałabym to tylko mądrze robić...
Jeśli nie lubisz ryb, to niestety nie zastąpisz mięsa niczym, co zawierałoby wszystkie niezbędne aminokwasy i endo- i egzogenne :wink: Jest ich 8, wtedy produkt zawiera białko pełnowartościowe :P
Dorotko, w wątku, który mam w sygnaturce jest (prawie) wszystko na ten temat :roll: o, już nawet na pierwszej stronie :P
Ja akurat mam poglądy i smak, które nie uniemożliwiają mi jedzenia mięska, więc jem, bo ma bardzo dużo białka: jem głównie oczywiście kurze cyce i pałeczki :lol:
ech te pałeczki :lol: :lol: :lol:
poczytam sobie jutro u Ciebie te madrości :) :) :) no chyba bedę niepełnowartościowa... w kwestii białka oczywiście :wink:
no naprawdę jajka, soja, soczewica i biay ser nie wystarczą :?:
Ja sie tak nie bawię
Możesz jeszcze jeść jajka, zawierają białko pełnowartościowe, i na tym raczej wybór się kończy, no oczywiście jeszcze mleko i jego przetwory, ale żeby zjeść tyle białka, co zawiera zaledwie 100 g np. piersi kurczaka, trzeba zjeść ze 3 jogurty, które przy okazji mają węgle a kura i ryba nie mają ich wcale :wink:
BUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU UU :( :( :( :( :( :( :( :( :(
Minęłyśmy się :lol: :lol: :lol:
Jajka i biały ser tak, ale pod względem ilości białka w 100 g nic nie przebije mięsa!
Owszem, soczewica, soja tak, ale to białko niepełnowartościowe :wink:
Ja dużo ćwiczę, więc potrzebuję białko pełnowartościowe, nie dałabym rady na roślinkach tylko :wink: :wink:
masz racje Dorka......dziekuje za Twoje slowa
http://www.kitzalps.com/asp_service/...ebluemchen.jpg