Czesc Dziewczynki
Pewnie zostane zlinczowana przez niektore z Was, ale nie mam innego wyjscia i potrzebuje rady.
Wkrotce wychodze za maz, zostalo mi 20 dni do odbioru sukni slubnej (i ewentualnego dopasowania jej) i boje sie ze w nia nie wejde!!!!!Musze przez te 20 dni schudnac MAKSYMALNIE duzo, nie mam innego wyjscia. Nie mam niestety czasu na zdrowa diete, prosze Was dziewczynki o rady co mam robic zeby schudnac maksymalnie duzo!
Wiem ze to nie jest madre. Po slubie bede sie dalej odchudzac zdrowo i madrze, ale teraz po prostu mam noz na gardle. Po drodze przezylam zerwanie i odwolanie slubu, przerwalam diete (bylam totalnie podlamana), potem sie pogodzilismy no i teraz mam taki problem. Jesli nie wejde w ta suknie to bedzie dramat, druigej nie zdaza mi sprowadzic (na suknie czeka sie 3 miesiace). Co mam robic?! Nie jesc nic? Jesc 1 grejfruta dziennie? Jesc 400 kcal? Do tego 2h cwiczen dziennie? Wiem ze to ekstremalne, ale wiekszym dramatem bedzie dla mnie nie wejscie w suknie slubna niz to ze przez 20 dni sie poglodze. Bardzo prosze o rady.
Pozdrawiam Was serdecznie!
Zakładki