Strona 39 z 64 PierwszyPierwszy ... 29 37 38 39 40 41 49 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 381 do 390 z 638

Wątek: trudna droga łasucha do 55 kg...zdjecia strona 1 i 16

  1. #381
    Guest

    Domyślnie

    jolka, jak pojdziesz na cwiczenia lub silownie to wszystko bedzie ok, ale wiesz ze szalec nie mozesz z jedzieniem

    Zycze milego i bardziej udanego, jesli chodzi o dietkowanie, nowego tygodnia :P

    Buziaki

  2. #382
    bedemotylkiem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-02-2007
    Mieszka w
    Stalowa Wola
    Posty
    5

    Domyślnie

    Hej Joluś!
    Mam nadzieję, że się w porę opamiętałaś, pomyśl kobietko, ile już osiągnęłąś! Nie szkoda Ci tego? po co wrzucasz te ciacha do brzuszka? Lepiej zjedz już te malinki choćby z puszki! Wiem, że na pewno Ci tęskno, ale jak przyjedziesz w maju do kraju i do swojego mena - jak ci faceci mają mu Ciebie zazdrościć to Ty musisz być szczuplutka! Pomyśl o tych tygodniach, miesiącach kiedy biedna siedziałaś głodna w pracy - po co Ci to było? Nie zaprzepaść tego tylko z powodu tesknoty (haha zwalasz winę na to). My tu jesteśmy i myślimy o tobie, Jolka bierz się w garść! I na basen marsz! Siłownia! JAk tam boski Gary (pamiętam, czy skleroza?)? No dawaj!
    Czekam na relacje z planu ćwiczeń i basenów!
    do dzieła! Buziak!

  3. #383
    Guest

    Domyślnie

    Jolu, mam nadzieję, że wczoraj już wpadek nie było I trzymam kciki, żeby dzś już nic Cię nie kusiło, a i smutki do zajadania omijały
    Miłego dnia

  4. #384
    Awatar kuneka
    kuneka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,352

    Domyślnie

    MIłEGO DZIONKA żYCZę

  5. #385
    Awatar jola27
    jola27 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-02-2007
    Mieszka w
    Exeter
    Posty
    1,405

    Domyślnie

    wczoraj byłam straszliwa impreza u mnie w domu
    musiałam dzisiejszy dzień spedzić do 16 w łóżku, tak się zmęczyłam
    wiem jestem okropna - nie ważę się na razie, jutro napisze wam ile mi przybyło bo na pewno przybyło; widzę po brzuchu
    jutro pójdę na basen, dzis tylko na spacerku byłam, ale piekna pogada, cieplutko i słoneczka, po prostu cudo czas rozbierania się zbliża dlatego już koniec z obzarstwem i imprezami
    pozdrowienia wiosenne :P :P :P

  6. #386
    flex007 Guest

    Domyślnie

    TAK JEST KONIEC Z PRZYJEMNOŚCIAMI DLA CIAŁA

    ALE ZATO LASKI BEDZIEMY

  7. #387
    Guest

    Domyślnie

    Jola masz racje, taka pogoda to najlepsza motywacja, koniec zajadania się słodyczamiNie zapominaj o naszym postanowieniu
    Mnie już dzisiaj moje Kochanie kusiło sernikiem Jekie te życie ciężkie

    Buziaki

  8. #388
    Awatar jola27
    jola27 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-02-2007
    Mieszka w
    Exeter
    Posty
    1,405

    Domyślnie

    bedę pamiętać,Macy Ale nie wiem, czy bym sie oparła sernikowi....na szczęście nikt mi go nie oferuje dziś mam się czym pochwalić, bo byłam na siłowni i spaliłam 600 kcal :P
    zjadłam dziś około 1200kcal ,ale sporo węglowodanów niestety...jutro się poprawię

  9. #389
    mAgnesss jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    widzę,że Ty też masz grzeszki na sumieniu :P
    kurcze no trzeba się wziąć za siebie !!!!!!!!!!!
    gdzie ta nasza silna wola ??????
    nie mogę się nadziwić jakim to cudem wytrzymywałam wcześniej na diecie!! teraz jestem po śniadaniu i nie jestem głodna ale tak mnie ciągnie do żarcia,że nie wiem !!!!!! to wina stresów,obowiązków,a że najłatwiej się wyładować jedząc....niestety jest to zgubne bo po obżarstwie wcale nie jest łatwiej a wyrzuty sumienia mogą zabić
    ciężkie życie odchudzaczek
    Joluś trzymaj się dzielnie!!

  10. #390
    Awatar jola27
    jola27 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-02-2007
    Mieszka w
    Exeter
    Posty
    1,405

    Domyślnie

    trzymam się rączkami i nóżkami (grubiutkimi ) ,ale nie jest łatwo
    jestem po pysznym śniadanku, ale mogło być bardziej dietkowe, bo np. tłuste mleko pije, bo takie jest w domu, zamiast iść i kupić chude a to 50 kcal mniej od razu, albo i więćej

    waga pokazuje nadal 61,2 kg - z jednej strony się cieszę, a z drugiej ,jakby mi przybyło po tych grzechach, to bym następnym razem się 2 razy zastanowiła, co robię, przed zjedzeniem ciacha nic, będę próbowała dziś wytrwać na diecie; pójdę też na basen


    pogoda jest tak piekna,że brak mi słów!Jeszcze troche chłodne powietrze, ale poza tym słonecznie i slicznie :P :P :P :P

    mAgnesss ja też wypadłam z rytmu dietkowego i dlatego ciężko mi wrócić, ale już musi się udać, zresztą czuję, że za cięzko na żoładku od nadmiary mącznego jedzenia
    dziś warzywka i ryby wracają do łask, a do pracy wezmę biały serek :P

Strona 39 z 64 PierwszyPierwszy ... 29 37 38 39 40 41 49 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •