-
MI TRENET NA SIŁOWNI NA KOLANA KAZAŁ CHODZIC NA BASEN, WIĘC MOŻE ...
daj zdjęcie kolan ocenimy i cos razem wymyslimy
-
Jolu27
napisałaś gdzieś że chodzisz na wodny aerobic. Napisz mi, czy to Cię męczy, czy widzisz jakieś efekty, i czy wydaje Ci się, ze to coś daje, bo mnie po 3-ch tygodniach chodzenia 2 razy na tydzień zabrakło zapału. Przestałam się męczyć i boję się że się znudzę. trzeba mi chyba czegoś więcej, może siłownia??
Buźka, czytam Twój wątek i podziwiam chodzenie na siłownię i ćwiczenia!
-
Hej!
No własnie, basen i aqua aerobic mam nadzieje pomoże na nóżki!Tylko że ja umiem tylko kaleką żabką pływać

Flexoo7, a jakim stylem ci kazał pływać,czy wszystko jedno??
kraulem to ja nie umiem, bo nie lubię nosa zanurzać,ale mogła bym spróbować z deską, to łatwe i nogi pracują.
Jest dobrze tak poza tym,nadal chudnę.
Podobno, wspinanie się na palce pomaga na łydki ,więc będę to robić i może troszkę joggingu, ale nie przepadam za tym, bo się robię czerwona i zasapana szybko.
Będemotylkiem ja chodzę raz w tygodniu, ale poza tym jeszcze pływam prawie codziennie i od 2 tyg. dodałam siłownię, poza tym chodzę tam na pieszo i wracam , to chyba też się liczy!
Nie za bardzo mnie męczy aqua aerobic, ale po nim mozna przeciez pójśc na silownie, albo popływać.
ja chodzę przed na zajęcia z instruktorem ,45 min. rowerka i potem 45 min aqua aerobic i to już męczy jak trza!
renatko , ja pracuję w sklepie, ale mam zmiany po 5 godzin i czasem sie pracuje tak, że są dwie zmiany dziennie i przerwa mniędzy nimi.
A wczoraj akurat pracowałam na uniwersytecie, w stołówce studenckiej, bo jak potrzebują więcej ludzi, to czasem biorę sobie parę dodtkowych godzin,żeby dorobić!
Ale to zła praca, bo tam dają lunch i trzeba być twardym wobec kuszących , tuczących smakołyków!
-
Zapracowana kobieta jesteś.Ale z drugiej strony dobrze ze pracujesz.
-
Dzięki Jolu!
Tak właśnie czuję że muszę dodać do tego jeszcze jakąś siłownię, tylko ktoś mi musi pokazać jakieś fajne ćwiczenia, no nie? Szukam fajnego
instruktora!
-
gratuluje spadku wagi 
o 2 kg
-
Tak! Waga pokazuje 61,7 kg ,ale az sie boję ,że jutro bedzie więcej! Jakoś nie mogę w to uwierzyć! Teraz biegnę do miasta na zakupy, może przymierzę jakieś spodnie w rozmiarze 12 i zobacze czy się mieszczę, czy jeszcze nie
wieczorem obiecuję pozaglądać na wasze wątki, wiem,że ostatnio się opuszczam ale zabiegana jestem!
-
Te rozmiary...12 to znaczy jaki ?
-
GRATULACJE I DALEJ DO CELU
-
a sorrki!!!Renatkorozmiar 12 to nasz 38, w który to rozmier mój tyłeczek ostatnio nie dawał się za nic wcisnąć!
No cóż powiem wam co zrobiłam!
Kupiłam spódniczkę, jest w rozmiarze 38
jest krótka i jeansowa, nie wiem,czy się odważę w niej gdzieś wyjść, ale bedę sobie przymierzać i może wyjdę , zastanowię się! musze pozyczyć gdzieś aparat, to mi szczerze powiecie czy mogę tak wyjść na miasto,czy jeszcze z 5kg zrzucić i dopiero
))
W każdym razie mam motywację i to nie małą...a właściwie to małą i skąpą, krótką znaczy :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki