Ja mam zajecia od wtorku :lol: poniedziałki wypadaja wolne :lol: Ale bede spedzała całe dni w szkole przez te durne okienka :twisted:
Bardzo ładnie Ci poszło.Powiedz mi czy te musy to te dla niemowląt?Bo mi narobiłas smaczka :wink:
Wersja do druku
Ja mam zajecia od wtorku :lol: poniedziałki wypadaja wolne :lol: Ale bede spedzała całe dni w szkole przez te durne okienka :twisted:
Bardzo ładnie Ci poszło.Powiedz mi czy te musy to te dla niemowląt?Bo mi narobiłas smaczka :wink:
A ja mam piątki wolne :) Wiec też taki przedłużony weekend. Musy są pyszne, bakoma je produkuje. O taki dziś jadłam:
http://www.bakoma.pl/upload/imgMax/2...44c6431ad3.jpg
Wygladaj wspaniale-musze ich poszukac.Sa w ladach chłodniczych koło nabiału?Bo wydaje mi się,ze cos takiego widziałam :lol:
Miłego dnia :lol:
Witaj, Destination! :)
Powodzenia na uczelni, dużo sił i niech Ci wróci zapał do studiowania :)
Gratuluję udanego trzeciego dnia! :)
Niedługo jade na uczelnie...coś się dzieje ze mną dobrego bo z taką ochotą dziś jeździłam na rowerku od razu po wstaniu z łóżka...a naczczo podobno najepiej. Jeszcze niedawno nie wyobrażałam sobie jeździć rano na rowerze. Zawsze wieczorem jeździłam ale chyba przestawie się na stałe. :D Taka jakaś pełna energii jestem.
Wieczorkiem wpadne, napisze jak tam wyszło jedzeniowo.
Evelinqa Tak, obok jogurcików znajdziesz. Naprawde smaczne i kubeczek tylko 59 kalorii. Ja dodaje najczęsciej do serka wiejskiego albo twarogu.
anczoks Dziękuje Ci bardzo...oj niech szybko ten zapał wraca bo jak narazie to czekam czekam i jakoś nie ma go na horyzoncie.
Milego dnia wszystkim zycze. Buziaki.
witam poniedzialkowo :)
musze poszukac tych musow bo wygladaja niezle no i koro tylko 59 kcal w kubeczku to musi byc niezla przekaska :) idzie Ci swietnie wiec na pewno CI sie uda :) mam nadzieje ze sie odleniwilas i dzis z ochota poszlas na zajecia:D
UDANEGO PONIEDZIALKU
super być tak pęlna energii - mnie sie nie wiele ostani chce
Wisi u mnie kilka fotek
Witam, dzien udany, na uczelni tak typowo dla poczatku nowego semestru, roczny przedmiot mam tylko jeden (w czwartek kolokwium :? ) a reszta wszystkie nowe. Wiec wygladało to mniej więcej tak: Dzien dobry, nazywam sie tak i tak, egzamin bedzie wygladal tak i tak, za tydzien bedziemy mowic o tym, do widzenia. Chwilke sie zrelakcuje przy komputerku, zjem kolacje i pozniej poucze sie na ten czwartek troche bo jeszcze nie zaczelam nawet. Kupilam dzis zieloną herbatę z aromatem pomaranczowym. Zawsze piję pu-earh i mi smakuje bardzo ale chciałam spróbowac zielonej. Jeju...obrzydlistwo...nie wiem czy to moja wina bo za duzo tych listków sypnęłam czy ona jest taka okropna.
Podsumowanie 4 dnia dietki:
Ruch: godzina rowerka stacjonarnego
Jedzonko:
Śniadanie: owsianka z jabłkiem
Obiad: klopsiki gotowane z indyka z pieczarkami +ogórki konserwowe
Podwieczorek: Jabłko wielkie + mus owocowy
Kolacja (zaraz będzie): jogurt 350 g
świetnie Ci poszło.Mnie jutro czeka to samo-tylko,ze ja mma wiekszosc cw po 90minut-wiec raczej nas nie puszcza :? szkoda...
No i wykłady po3godziny :evil: z jednego z przedmiotu :shock: i tak co tydzie.Jak ja wytrzymam :x
przepraszam,ze tak wypytuje-ale jogurt 350g to Danone Gratka :?: :wink:
Hej :wink:
twoj pamietnik od razu na mnie podziałał, gdy zobaczyłam jego tytuł "odnaleźć siebie"
ja własnie tego potrzebuje.
tak samo jak ty mialam osiagniety cel, bylam z siebie dumna, ale wszystko zaprzepascilam. wiem jak to boli :roll:
ale wierze,że i Tobie i mi się uda.
Będe trzymać kciuki :!: