Strona 34 z 54 PierwszyPierwszy ... 24 32 33 34 35 36 44 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 331 do 340 z 533

Wątek: NiE MoŻeSz ZaTrZyMaĆ ŻaDnEgO dNiA, aLe MoŻeSz Go NiE StRaCić

  1. #331
    Awatar babygirl83
    babygirl83 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-04-2008
    Mieszka w
    Belfast
    Posty
    890

    Domyślnie

    Hmm mozen ie tyle nie zapeszać, tylko widzisz, czesto miałam tak ze jak kogos poznałam, to zaczynałam sie chwalic, a potem ta osoba jakby ze mnie rezygnowała, a potem mi głupio było mówic ze to juz koniec. Poprostu nie chce sobie robic obciachu, mi sie wydaje ze on niezbyt chce ze mna rozmawiac, choc twierdzi co innego. Nawet mu napisałam ze jesli nie chce ze mna utrzymywac kontaktu to zeby mi poprostu napisał, ze nie bede zła ani nie bede robiła wyrzutów. No to mi napisał ze gdyby sie nie chciał odzywac to by sie nie odzywał i ze przeciez mówił mi na spotkaniu ze jestem dla niego bardzo ważna bla bla. Wtedy duzo pracował przed spotkaniem, i jesli nie odzywał sie do mnie jeden dzien to przyjmowałam to poprostu do wiadomosci ze duzo pracuje. A teraz jak np sie nie odzywa jeden dzien to ja juz biore to do siebie ze poprostu nie spodobałam mu sie wiec dlatego sie nie odzywa...

    Na spotkaniu nawet powiedział ze mam mu obiecac ze jak bedzie pogoda to pojedziemy gdzies gdzie bedzie mógł mi fotki jakies porobic (bo bawi sie fotografią). Wiec wtedy wydawało mi sie ze mu sie podobam, bo gdyby było inaczej to nie proponowałby tego. Tak samo jak wracalismy to wział mnie za reke, potem mnie pocałował, no i szlismy za łapke. Tez mi sie wydawało ze chyba musze mu sie podobac skoro tak robi. Nie wydaje mi sie ze szuka seksu czy cos w tym stylu poniewaz znam go z miesiac, duzo pisalismy ze soba, i ani razu w trakcie rozmowy nie przewineło sie słowo seks. To taki normalny koles w sumie, widac ze dobry chłopaczyna. NO ale moim problemem jest to ze wszystko biore do siebie.... Tego juz nikt nie zmieni.... Tyle razy sie przejechałam na facetach ze nie potrafie juz ufac... Bo nie raz było tak ze wszyscy mówili tak samo miedzy innymi ze chca rozmawiac, ze bardzo im zalezy a potem dostawałam kopa w tyłek... I dlatego juz nie umiem wierzyc w to co mówią, we wszystkim doszukuje sie podstepu...
    Dlatego jesli chodzi o tego typa to nie chce sie ani chwalic, ani na niego gadac, bo potem bedzie mi głupio to odkręcać... Dlatego poczekam az sytuacja sie sama wyjasni..

  2. #332
    Awatar babygirl83
    babygirl83 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-04-2008
    Mieszka w
    Belfast
    Posty
    890

    Domyślnie

    Z pół godzinki temu zjadłam grejfruta i suszoną śliwkę

    A o 15 obiadek A na obiadek rybka z surówką z kiszonej kapusty

  3. #333
    renat1111 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    To znowu ja,
    Co do facetów to nigdy za nimi nie nadąrzysz.Nie wiadomo o co im chodzi.Ale mam nadzieję że tym razem to będzie ten.

  4. #334
    Awatar babygirl83
    babygirl83 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-04-2008
    Mieszka w
    Belfast
    Posty
    890

    Domyślnie

    Nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała....

  5. #335
    renat1111 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Musisz być dobrej myśli a napewno się uda.A o tamtych pozostałych to zapomnij nie są warci tego żeby o nich pamietać i wogóle ich wspominać.

  6. #336
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    oo ale piszny sie obiadek u ciebie zapowiada;D
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  7. #337
    Awatar babygirl83
    babygirl83 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-04-2008
    Mieszka w
    Belfast
    Posty
    890

    Domyślnie

    Hihi :P no własnie ja juz ze 40 minut po obiadku :P Jak zawsze (prawie) rybcia była Z suróweczką

    Mam juz te otreby pszenne. Wieczorem zjem je z jogurtem, albo moze na podwieczorek... Zobacze jak będę głodna Mam nadzieje ze to mi pomoże z tymi moimi zaparciami Bo juz naprawde nie wiem co ja mam z tym robić

    Jutro znowu mam szkolenie, znowu będę jadła jak pomylona... Nie bedzie normalnego obiadu... az do weekendu... Buuuu

  8. #338
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    no otreby powinno pomoc
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  9. #339
    ButterflyEffect Guest

    Domyślnie

    Baby, jak tam otręby?
    Co do facetów, to ich ciężko zrozumieć ich intencje, słowa, gesty, czyny, więc.. lepiej chyba nie myśleć za dużo nad tym, co oni chcą nam przekazać, czy powiedzieć, a czekać na rozwój wypadków Bo faceci to taki dziwny, wkurzająco-kochany gatunek

  10. #340
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    witam w pierwszy dzien wiosny i zycze milego dnia;*
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

Strona 34 z 54 PierwszyPierwszy ... 24 32 33 34 35 36 44 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •