-
Oj tak w czasie tanca spala sie duzo kalorii :):)
Wiesz, ja mysle ze ilosc brzuszkow to zalezy od wytrzymałosci i takie tam. Wazne wg mnie jest to zeby je robic regularnie. Np ja dziennie staram sie zrobic conajmniej 90 brzuszkow (prostych i skosnych w sumie), a jak mam np czas, ochote, to robie ich wiecej, albo robie cos innego... ale zawsze costam robie :] No chyba ze zapomne albo cos...
No, ale serio mysle ze tu chodzi o ta regularnosc, a efekty jakies napewno beda :] Zreszta chyba jak z kazdym innym cwiczeniem... No, a jesli sie myle to mnie poprawcie, bede wdzieczna ;-)
Pozdrowka :]
-
Właśnie, regularność to podstawa. Lepiej robić po 10 brzuszków a codziennie niż 100 naraz a potem nie móc się ruszyć przez dwa tygodnie np... Regularność to broń przeciwko kg - i to jaka! :wink: Trzeba się przemóc i ćwiczyć systematycznie a efekty na pewno będą 8)
-
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&start=240
Granatka zajrzyj tutaj jak jeszcze nie widziałaś to powinno cię zmotywować do tych ćwiczonek :wink:
-
No...ja tak zawsze patrze an te fotki...z takim utesknieniem....kiedy ja bede mogla zobaczyc na swoich fotkach taka zmine ... ..
-
Heeeeeeej;) Bądźcie ze mnie dumne, robiłam dzisiaj brzuszki...nie było ich szczególnie wiele, ale chyba jutro poczuję....w każdym razie od czegoś trzeba zacząć. A jak tam u Was wytrwałość?
-
No ładnie :)
A ja to cos jakos...nie chce mi sie strasznie...
-
A ja jeszcze nie wiem - intensywne ćwiczenia na razie odpadają przez tą grypę. Ale trochę ruchu już dziś było (sprzątanie :wink: ). No i może poćwiczę trochę wreszcie, zobaczymy. pozdr :lol:
-
u mnie weiderek dzień 6. Nie powiem, ze umieram ,ale mięśnie palą :cry:
Jednak dla efektów zrobie wszystko :)
pozatym widze sie już w moim kostiumie (zdjęcia u mnie na wątku- jeśli chcesz)
pozdrawiam
-
Mnie też dopadło
Chyba ta pogoda nas dobija:/ Teraz mnie dopadło i siedzę w domu, a tylko mnie tak trochę pobolewało gardło w niedzielę...No i cóż antybiotyk i siedzę w domu! Nie cierpię tego!
-
Ja też niedawno byłam chora, ale szybko sie wykurowałam, a choroba zabrała ze soba 3kg. 8)
pozdrawiam