buziak na mily poczatek tygodnia;*
Wersja do druku
buziak na mily poczatek tygodnia;*
ubiegły tydzień było bardzo udany :)
miłego dzionka życze :*
co do twojego pytanka u mnie ile można zrzucić na kopen tutaj masz linka :arrow: http://www.dieta-kopenhaska.tox.pl/index.php
na tej stronce piszą od 4 do 8 , na innych od 7-20 kg z tego co wiemod dziewczyn średnio zrzuciały ok 5kg :)
jak mija dzionek :?: jak idzie dietkowanie :?: :)
Hejka :D
dziś pięknie pięknie :D zaparłam sie i nie przekroczyłam tysiaka 8) jak zwykle ruchu troche było przy remoncie :wink: a jutro rano 2 w-f :P
szczerze to jakos nie za bardzo widze po sobie tych 3 tygodni odchudzania :? z reszta nikt inny tez nie widzi ;/ nie wiem czy to normalne czy mam byc cierpliwa czy poprostu zle diete prowadze? martwi mnie to :? moze nie ma się co niecierpliwić, wkoncu podobno lepiej chudnąć wolniej bez koncowego efektu jojo.Sama nie wiem. Mimo wszystko nie trace wiary, bo czasem to nachodzą mysli "na cholerę się męcze jak efektow nie widać".Tak czy owak postaram się jesc teraz nie wiecej niz 1100kcal ograniczyć chleb i nie pic herbaty. Wole juz w ogole nie pić, niż pić niesłodzoną. Bedzie jeszcze ciężej.. cóz dla efektu warto
:wink:
Czekooladka odradzam ... będziesz się męczyć i nie wytrwasz. A co do braku efektów - nie zaczynasz z wysokiego pułapu wagowego, to nie będziesz mieć takiego spadku wagi jak inni. Ale naprawdę nie katuj się, bo wymiękniesz i rzucisz się na jedzenie (w trakcie diety albo po :P ).
Powodzenia :*
powolutku powolutku aż do celu :) my widzimy na twoim tickerku :) jeszcze 3 kg :) dasz rade nie poddawaj się :) tysiak , 1100 to dobre dietki i bardzo kuteczne :) trzymaj się Kochana my wierzymy w Ciebie :)
P.S ile masz wzrostu :?:
To prawda, że dwóch kilogramów znajomi moga nie zauważyć, ale przy pięciu myślę, że usłyszysz kilka słów niedowierzania :) Pamietaj też, że najważniejsze jest to jak TY się czujesz z mniejszą ilością kilosków. Masz wtedy świadomość, że brzuszek się nie odznacza, że buźka smuklejsza... i wtedy czujesz się zdecydowanie bardziej komfortowo... Nie poprawiasz co chwilkę bluzki, by przypadkiem ktos fałdki nie odkrył. I to okropne trzymanie za brzuch przy siedzeniu! Tak wiec nadal odganiaj myśli w stylu "to nie ma sensu" - bo ma sens - Jeszcze trochę walki by w końcu poczuć się dobrze we własnym ciele!
Baszku nie mam zamiaru się katować, ani stawiać diety jako świetosc w moim zyciu. Kocham jeść i nie pozwole sobie głodować :P
Sunny Wzrostu mam jedyne 162cm więc mam co zzucać. Moje kolezanki przy tym wzroscie ważą po 50kg.. więc przede mną długa droga poki co 55kg a potem się zobaczy :P
bassiuunia znam to uczucie chowania brzucha... na plazy zeby usciąsc w bikini zakrywalam brzuch ręcznikiem.. kiedys potrafilam przez cialy dzien chodzic z wciągnietym brzuchem. Po jakims czasie poprostu się przyzwyczaiłam. Chce wkoncu załozyc spodniczce przed kolana w tym roku...
Wierzę ze mi się uda :!: i Wam tez tego zyczę :* :wink:
napewno Kochana się uda :!: ja startowałąm z 59kg z 161 i pół cm :)
trzeba wierzyc bo wiara zyni cuda;D