-
Hejka :D
zaczął sie już drugi tydzien mojego dietkowania i do tej pory mogę ze spokojem powiedzieć ze naprawde sie starałam i nie poddałam :wink: Choć był to dłuugi tydzien i wszystko jeszcze tak mozolnie szło poradziłam sobie :) Nowe nawyki zywieniowe a pozucenie starych przyzwyczajeń.. początki zdecydowanie nie są łatwe :P Teraz z uśmiechem na twarzy i silną wolą zaczynam gubienie tłuszczyku przez kolejne 7dni :wink: Liczę na waszą motywację :D
Postanowiłam dla porównania zamieszać tutaj całotygodniowy rozpisek ile się zjadło :P. Prowadze sobie także zeszycik gdzie wszystko dokładniej notuje ale tu ogranicze się do codziennej dawki kalorii ;)
Poniedziałek - 1020kcal
Wtorek- 1055kcal
Środa- 1290kcal
Czwartek- 1150kcal
Piątek- 900kcal
Sobota- 1100kcal
Niedziela- 935kcal
Wieczorkiem znów tu zajrzę i pośmigam po waszych wątkach :) Buziaki;*
-
czekoladko mamy tyle samo do zrzucenia, więc będę do ciebie zaglądać. A mozesz napisać mniej więcej , co jadasz, bo ja zbieram pomysły, gdyż już nie mam pojęcia, co i jak jeść. Pozdrawiam i oczywiście trzymam kciuki :P :lol:
-
Super! Cały tydzień nienagannego przestrzegania diety! Następny na pewno będzie taki sam :)
-
ładny tydzien masz za sobą, będe trzymać kciuki by te co jest tez taki był :wink:
-
Brawo :) widzę, że dzielnie się trzymasz :) a zeszycik to świetny pomysł :)
-
Dzięki dziewczyny :) mysle ze tamten tydzien rzeczywiscie był udany ;D a ten nie będzie gorszy! :D:D dzisiaj się niezle nabiegalam mialam duzo spraw do pozałatwiania :P nie było czasu zeby z pupą usiąsc na chwile przez co tez nie zjadlam duzo, jednak udało mi sie i na koncie jest 955kcal :wink:
eyka Fajnie ze mamy taki sam cel będzie raźniej :wink: co do jedzenia to nie jem nic specjalnego :P z rana platki z mlekiem i chlebek a wieczorkiem wiecej owocow. Winogrona zabijają moją ochotę na coś słodkiego :P ale nie jem ich za duzo bo sa to owoce z listy tych bardziej kalorycznych :P
Zycze wszystkim przyjemnego dietkowania :wink:
-
Kurcze, też bym chciała tak wzorowo mieścić się w limicie 1000 - 1000 kcal. A tu jednego dnia 900 kcal, a drugiego 1400 :(
Drogę do celu mamy podobną :) Powodzenia!
A jaki masz apetyczny avatar ( i nick !! ) :lol:
-
no i zyczymy zeby ten tydzien byl badziej udany niz poprzedni:D
-
Witaj CZekoladko :lol:
Ja dzisiaj mam wolne, więc współczuję każdemu kto pracuje lub siedzi w szkole, czy też na uczelni :roll:
Czekoladko ja mam wagę w domu, ale stwierdziłam, ze nie będę się ważyć codziennie, bo to dołujące. Ty ważysz się u mamy w pracy :?: aj jak często, to będziemy mogły porównywać nasze wyniki?
Udanego wtorku, pomyślcie, ze już za 4 dni weekend!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Dla mnie lepiej ze chodze do szkoły jakbym była w domu to znając siebie wiecznie przy lodówce i nici z dietki :P
dzisiaj ładniutko 1135kcal :D polecam serek homogenizowany z lyzeczką musli poprostu pycha :D
dziś także mialam 2w-f i znowu areobik pierwsze 45 min a druga godzina reczna i zbijak :D mysle ze moje wypociny nie poszly na marne i spaliło sie troszke kalorii :D
eyka wazę się kiedy mam okazje :P ale bede starać się co tydzien :wink:
taka okazja napotkała mnie dzis i z przyjemnoscia wskoczylam na wage :twisted: gdy spojrzalam na wskaznić na mojej twarzy pokazał się usmiech od ucha do ucha :D prawie 2kg w dół :!: waga zdecydowanie chyli się ku 58kg :D :D :D extra 8) szkoda tylko ze nie widac jeszcze tego po ciałku :( ale mam nadzieję ze niedługo juz bedzie :wink:
no to dietkujemy dalej :) buziaki kochane ;*