-
Oddam zycie za sernik! :D Ja jade dzis na zupie (2 litry wody, kostka rosolowa, pomidory, papryczki, cukinie, ziola do smaku, zmiksowane) dietetycznej. Aby wynagrodzic sobie caly ten dzien zrobilam cos slodkiego... Jogurt naturalny z malinami slodzony glukoza... Gdzie batoniki?! Cholera... :twisted:
Pozdrawiam
Pring
-
jakie batoniki?? Pring bez batonikow. a sernik to Ci moge cały z pracy wysłac expresem, żeby mnie nie kusił już...
jutro ide na grilla. aa. bedzie alkohol, chyba ze wezme auto, ale w sumie mam ochote na piwko ze znajomymi :twisted: postaram sie nie zjesc jakis swinstw tam...
-
kop mi sie nalezy.... masakra!
dzisiaj na wadze wiecej.
-
<KOP> - mówisz - masz ;)
Ćwoku jeden kochany, no co Ty se odpierniczasz? Mówiłam, że są fuj i ble :P Słodycze... sernik taki na przykład xP Alkohol też!
Weź Ty się doprowadź do pionu i nie tyj już więcej, haaa? ;)
buziam! :*
-
hej.
wlasnie sobie przypomnialam, ze mialam wczoraj pocwiczyc... hm. pracowalam od 12.30 do 20.30 [tak wyszlo] a potem kino z kolezankami wiec nie pocwiczylam. ale ide poszukac plytki i wlozyc soczewki i teraz pocwicze...
a waga ciut nizsza dzisiaj niz wczoraj, ale i tak wieksza. buu
-
poruszałam się az 20 minut i sie potem zmęczyłam.
jutro będzie więcej a w ogóle myslałam, żeby pojechać na siłownię, ale nie chce mi się kasy wydawać...
jedzeniowo średnio
-
-
henriette dobry komentarz.
za dzisiaj w sumie polazilam troche po sklepach, wiec jakis ruch, marny bo marny ale był.
kupiłam sobie sweterkowa bluzke za 34 zł. wiec jestem uchachana.
no ale dzisiaj kompletna klapa z jedzeniem a jutro wazenie na studniówkę, wiec lipa. koniec z jedzeniem slodyczy i w ogole!!!!
kupilam sobie shapa, poczytam sobie co tam pisza ciekawego. i jak przegladalam to widzialam jakas tygodniową diete. jak się wczytam i stwierdze ze ok, to moze sie rygorystycznie do niej zastosuje, zeby sie wkrecic w odchudzanie bo innej drogi nie widze ;/ na poczatek cos z cyzm sie bede musiala pilnowac bardziej, a potem moge swoje rozne bajery stosowac...
zastanawialam sie tez nad dieta dr. Dąbrowskiej albo po prostu jedzeniu samych warzyw i owocow, ale musze do tego dojrzec. kawy z dnia na dzien nie odstawie... ;/
-
buziaki jula na nowy dzien
i zwaz sie ladnie
-
waga 82 kg. :shock: myslalam, ze bedzie w gore a tu 0.4 kg w dol. wow!!
i ide na basen popoludniu z tata :D :D