Zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia!
Ło jaaa cieee, bosko musiało być - wiatr, morze, wino ;) Aczkolwiek ja bym się tam morza bała:P Taka przestrzeń... brr!
Wersja do druku
Zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia!
Ło jaaa cieee, bosko musiało być - wiatr, morze, wino ;) Aczkolwiek ja bym się tam morza bała:P Taka przestrzeń... brr!
zdjęć nie mam. ale pojawią się na stronie obozu od innych ludków to wrzucę. ale to najwczesniej za tydzień...
poza tym Henriette nie byłam na morzu a na Wielkich Jeziorach Mazurskich :D
i się siostry ze mnie śmieją, że mam opalone tylko pół twarzy [od oczu w górę nie bo nosiłam okulary przeciwsłoneczne i czapkę z daszkiem :P 8) ]
a dzisiaj dieta jak sprzed wyjazdu :D
Ja ostatnio opalilam sobie polowe nogi... Tragedia :D
Pozdrawiam cieplutko! :*
hahah, ojej xD no ale i tak wody pełno, brzegu pewnie nie widać... ^^;
Moja kumpela też tak ma - zjarany nos, i od nosa w dół, reszta blade ;)
A ja nie mogę nosić przeciwsłonecznych, bo mam te korekcyjne :(
Buziaki :D ;*
Hej hej :)
Żeglowanie na Mazurach jest wspaniałe, to prawda :) . A nie bolą Cię dłonie? Mnie zawsze najbardziej bolały dłonie i ręce ogólnie od trzymania tego wszystkiego..
Patent żeglarza czy sternika? ;)
Fajnie, że wróciłaś zadowolona :) no i daj znać jak tam waga w końcu, taka jak przed wyjazdem? Dietuj dzielnie! ;)
Buziaki, C.
hej C.
waga dokładnie taka sama jak przed wyjazdem.
patent żeglarza jachtowego, ja byłam pierwszy raz w życiu na łódkach w życiu
wczoraj popiłam i pojadłam wieczorem, więc na wage nie staję, ale dzisiaj już 0 alkoholu, 0 słodyczy i będzie git :D
próbuję znaleźć ajkiś basen w Krakowie otwarty w wakacje, może znacie?
Hej Juleczko, obrazilas sie na mnie czy co? :D
:*
dzasta, dlaczego sie mialam obrazic?
skadze!! :D
ide za chwile do pracy i bardzo mi sie nie chce... ech.
i jeszcze musze sie opierac tym okropnym slodyczom...
opieraj się, opieraj, bo słodycze są naprawdę okropne.:P Fe, ble i fuj! Be-be! :P
Iiiiidź do tej pracy, może ktoś nowy i przystojny się zjawi, you never know ;)
no i dzisiaj do dupy jakis dzien. jestem mega zmeczona, zjadlam sernik w pracy i cole piłam i jak wrocilam do domu to nic tylko jem... ech.