... I ZACZYNAMY OD NOWA...OD LIPCA .... OD STR 121 ... :)

teraz bedzie porcja fotek z mojego slubu i wesela...na zyczenie tusiaczka...to bylo dawno temu bo cale 2 latka temu:) bylam w 7 miesiacu ciazy wiec brzuszeka jakis widac:)

prosze sie nie nabijac!!

1. wejscie do kosciola
http://images24.fotosik.pl/51/6ddc70186018dc19.jpg

2. w kosciele
http://images26.fotosik.pl/51/171623e5c2a17c94.jpg
http://images24.fotosik.pl/51/69208f0635d07574.jpg
http://images29.fotosik.pl/51/e4bd2cebe98976fd.jpg

3. wyjscie z kosciola - bardzo mi sie podoba ta foteczka:)
http://images29.fotosik.pl/51/73ce9432fd362c01.jpg
4. zyczonka, zbieranie monet...
http://images24.fotosik.pl/51/62e765954c0ba6b8.jpg
http://images25.fotosik.pl/51/0c2f80ba6491b2f8.jpg
http://images30.fotosik.pl/51/ba9e83ed4f7f8ad3.jpg
5. oj ciezko bylo..ciezko....
http://images23.fotosik.pl/51/7b2c8c3562de984f.jpg
6. pierwszy taniec :)
[URL=www.fotosik.pl]http://images27.fotosik.pl/51/3f9319873a14d3e6.jpg[/URLza chwile ciag dalszy.....

ciąg dalszy nastąpił: plener:
http://images30.fotosik.pl/51/f8cd11d7d86028db.jpg
http://images27.fotosik.pl/51/c2a0c219c18fc5cc.jpg
http://images27.fotosik.pl/51/bf7b12db21f129a2.jpg
http://images25.fotosik.pl/51/9acb1adc4b22475d.jpg
http://images25.fotosik.pl/51/2c4206a486063909.jpg
http://images28.fotosik.pl/51/0eb55eb8d0706cac.jpg
http://images29.fotosik.pl/51/2ea42edc7259abc5.jpg
http://images23.fotosik.pl/51/7505a7f4dc8652d5.jpg
http://images24.fotosik.pl/51/d4c85782c2662d67.jpg

jeszcze jedno sie zapodzialo:

http://images25.fotosik.pl/51/d30a72f4203da1ef.jpg

tu juz zabawa gosci:

http://images27.fotosik.pl/51/2f1a618407bd8905.jpg
wiejski stol
http://images23.fotosik.pl/51/26e1cb252a4095b6.jpg

http://images28.fotosik.pl/51/7cee1f2cd8382cd0.jpg
http://images26.fotosik.pl/51/8ab005f14c15b52d.jpg
http://images25.fotosik.pl/51/288b7cc19078c25b.jpg
http://images29.fotosik.pl/51/20abb181bdf32ad8.jpg
http://images25.fotosik.pl/51/89e3627277e30431.jpg
http://images30.fotosik.pl/51/ffc42f687c286656.jpg
http://images29.fotosik.pl/51/254088bc40a39325.jpg
no tu juz brzuszek widac na poprawinkach pod koniec dnia:
http://images28.fotosik.pl/51/91ccce50f70c3378.jpg

KONIEC!!!! bylo minelo..milo sie wspomina..az sie lezka w oczku zakrecila mi...chlip..chlip..jeszcze raz by sie to przezylo/....a teraz kombinuje co z gorsetem zrobic.... jak go przerobic:)
buziaczki sloneczka :) dla tusiaczka pozdrowionka....

Podsumowanie srody:

:arrow: 2 jajka na twardo z majonezem i 1 maca razowa
:arrow: bulka slodka z serem, sliweczki, 2 mace razowe
:arrow: knedle ze sliwkami przeze mnie robione z cukrem i jog naturalnym - 5 sztuk

:arrow: jabluszko

cwiczonka: :arrow: 30 min na rowerku --> 5 km przejechanych!!!

zastanawiam sie swoja droga jak wy to robicie ze na rowerku np w godz 40- km przejedziecie!! boze drogi...

a moja siostra dzis zdecydowala ze jedzie z facetem do Pucka nad morze, znalezli kwatery na szybko za 22 zl...jejku jak ja bym tak chciala..ale maz wolnego nie dostanie niestety..martwimy sie co z naszym wyjazdem 21 sierpnia..mam nadz ze dojdzie do skutku i ze nawet pogoda nie bedzie najgorsza..byle tylko nie padalo!!!

siostra wyjezdza jutro w nocy wiec na miejscu caly pt, sob i ndz, wracaja w pon rano i w lowiczu pod wieczor beda..szkoda ze nie mozemy sie zabrac...no coz...sama z coreczka nie pojade..bez meza ....

caluje mocno!!! kolorowych senkow kochani :)

Codowne zdjecia i wygladalisie na takich szczesliwych. Pewnie dalej tak jest, dalej tacy zakochani :D :D

I slicznie wygladalas :) a brzuszka w ogole nie bylo widac.

Pozdrawiam :D :D

myszko dziekuje za mile i cieple slowa :D
szczescie w oczach nadal pozostalo...oczywiscie problemy dnia codziennego nie pozwalaja juz tak jak kiedys cieszyc sie sobą...ale każdy ma dobre i złe chwile...

wiem jedno : kochałam, kocham i będę kochać tego faceta zawsze.....a w listopadzie minie nam juz 6 latek wspolnej drogi przez życie...we wrzesniu 2 lata od slubu :)

milo powspominac... ach..chcialabym jeszcze raz zalozyc biala sukienke... powiem wam ze mieszcze sie w nia i wcale nie jest za duza...w koncu w gumke i halka byla.... a gorsecik lezy teraz jak ula i zapina sie do samego konca..... musze go jakos przerobic by nadal sluzyl....

buziaczki:)

boze jaka jestem glodka!!strasznie!!!weszlam zeby sie wyzalic bo juz nie moge wytrzymac!!
na sniadanko byl knedelek ze sliweczka z wczorajszego obiadku, plus miodowe kuleczki z mlekiem 2%
potem zjadlam w pracy jpgurcik i 2 mace, do tego 2 jabluszka, 4 malutkie pomidorki i 10 takich bomilkow czekoladowych - lentilki jak kto woli...

i mam jeszcze 5 buleczek-swiezutkich, pachnacych - dla moich domownikow na kolacje...zjesc nie zjesc?/

popijam woda truskawkowa..wiem ze dosladzana....syropem glukozowo-fruktozowym :( ale jestem glodna...az mi sie w glowie koluje z glodu!!!
a mam ochote dzis na makaron z serem na obiadek!!zobacze jak wroce co tam wymysle!!!

POMOCY!!!

tak w ogole to daze teraz do 62 kilogramkow...tyle wazylam jak poznalam piotrka - to bylo normalnie 6 lat temu w listopadzie 2001 roku!! jak ten czas zlecial....pamietam jak dzis jak weszlam na wage i bylo 62 kilo..ale wtedy od kwietnia 2001 zaczelam mniej jesc, bylam na takiej dietce - malo chleba, zero masla, duzo warzyw!! czyli zdrowo...
czekam na ten dzien 62...a potem na ten dzien gdy 5 bedzie z przodu!!!alez bylabym szczesliwa!!! czy to sie uda nie wiem...juz nawet nikt mnie nie odwiedza!!!

Ach, jakie piękne zdjęcia!!!!

Jaka Ty śliczna :P :P :P :P :P :P :P :P Uwielbiam oglądać ślubne fotki :D :D

Cudne :) :) :) :) :) :)

Finesko, pytałaś u mnie o moje pedałowanie :P

Nie od razu jeździłam z taką prędkością i takie dystanse. Dochodziłam do tego stopniowo.

Oto mój pierwszy, historyczny już raport rowerkowy z 3 czerwca 2006 roku :P

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kasia Cz.

:arrow: przejechanych 11,5 km
:arrow: średnia prędkość 30 km/h
:arrow: spalonych ok. 255 kcal :P
:arrow: średni puls 120
:arrow: czas - 23 min

Bardzo się cieszę, że wreszcie się przemogłam do rowerka, bo miałam już dość długą przerwę.
Postaram się na nim jeździć przynajmniej 3-4 razy w tygodniu, no 3 razy to absolutne minimum.

---

Jak widzisz, nie od razu śmigałam 50 km :lol: potem robiłam 20 km, 30 km aż doszłam do dobrej kondycji i jeździłam nawet 70 km :P

Co do skośnych brzucha, to zajrzyj tu:

http://www.bstok.pl/fitness/?t=tydzien22

Są opisy i zdjęcia, jak wykonywać ćwiczenia :P Ja najczęściej robię to pierwsze ćwiczenie :D