Wątek: ... I ZACZYNAMY OD NOWA...OD LIPCA .... OD STR 121 ... :)

Witam Was słoneczka!!!

Zakładam nowy wątek bo mam nadzieję że pomoże mi on uporać się raz na zawsze z samą sobą. Dziś mamy 1 marca ale tak na prawdę już 2 tygodnie walczę ze sobą - ale niestety bez rezultatów:( Mam 24 latka i kochaną malutką córeczkę - ma 1rok i 3 miechy. no, nie jest taka malutka:) Teraz akurat śpi więc korzystam z chwili i piszę. Mam zamiar ograniczyć jedzonko, nie podjadać wieczorami, jeść bardziej zdrowo, nie opychać się słodkościami.
Moje "wagowe" wymiary:

:oops:

WAGA - 70 kg
BIODRA - 110 cm (to moje największe zmartwienie)
TALIA - 77cm
BRZUCH - 86 cm
UDO - 62 cm
BIUST - 90 cm
POD BIUSTEM - 77 cm

TO CHYBA TYLE!!!
Przed ciążą nie miałam żadnych zastrzeżeń do siebie oprócz do bioderek niestety. Ale teraz mam i brzuszek i boczki, które wyłażą ze spodni.
Co oprócz mniejszego jedzenia zamierzam?? Na pewno ruch! Cwiczę albo w domu PUMP IT UP + dodatkowe ćw na brzuch i tyłek, albo idę na aerobik (pon lub śr).
Chociaż jestem już tu od jakiegoś czasu zalogowana to dawno nie korzystałam z forum i nie bardzo wiemjak wstawić zdjęcia albo jak zrobić suwaczek...ale muszę jakoś sie odnależć..

Zapraszam wszystkich którzy razem ze mną stoczą tą bitwę i nawzajem będziemy się wspierać...



buziaczki...Pa[/b]

Witaj fineska

fajnie, ze zdecydowalas sie rozpoczac odchudzanie. na pewno jesli bedziesz wytrwala szybko stracisz zbede kilogramy. jak widze planujesz cwiczenia, wiec nie powinnas miec problemu ze spadkiem na wadze.

A wiec powodznenia i pozdrowienia dla Córeczki

P.S. Zrob sobie suwaczki, na prawde pomagaja. Na sronie glownej www.dieta.pl jest straznik wagi, takze mozesz skorzystac z zagranicznych suwaczkow, jakie maja dziewczyny, poszukaj sobie na watkach.
Zobacz tutaj --> http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=62731

Witaj myszko! Miło mi że ktoś sie odezwał. Tak na serio to chcę schudnąć by sobie udowodnić że życie jest piękniejsze, nie martwisz się jak inni na ciebie patrzą, itd...no i dla córeczki, bo jak to będzie wyglądać jak mała w wodzie będzie nad jeziorkiem się pluskać a za nią mama słonica?? Tylko jak sie pozbyć cellulitu i rozstępu na tyłku?? - to pozostałości po ciąży niesty...ile tego ruchu ma być??
Najmniej w życiu ważyłam mając 62 kg - to było gdy poznałam mojego męza 5,5 lat temu!!! Mam nadzieję, że powrócę do tej wagi. Mam 168 cm wzrostu...

ZDOŁAM TO ZROBIĆ!!!!!

a suwaczka nadal nie ma??

dobra,.....nie to nie......potem wstawie tego suwaczka bo mi coś załapać nie chce!!!!

hej fineska!
witaj wsrod odchudzajacych się mamusiek.
trzymam kciuki za twoje dietkowanie, młoda jesteś, z pewnoscią bedzie ci łatwiej teraz , niż za kilka lat.
a dlaczego nie ma rezultatu, skoro odchudzasz się 2 tygodnie - trudno trzymać dietę, czy organizm nie reaguje na mniejszą ilosć kalorii??

pozdrawim mocno i życzę dużo sukcesów na diecie.

Ja tez zaczynam. Jest dzisiaj 1.03.2007
Waze o 5 kilo od Ciebie a nie mam dziecka he hw
Ale za to mam meza który lubi jesc syte obiady he he
które ja musze zgotowac.
Wieze ze nam sie uda.
Tak chciałabym wazyc 60kilo. a jedzonko jest takie dobre,
Trzymam mocno kciuki i bede do Ciebie zagladac. Zapraszam rowniez do mnie,
pozdrawiam wrona711

Zamieszczone przez fineska

a suwaczka nadal nie ma??

gdy juz suwaczek bedzie gotowy wyskoczy ci link, ktory skopiuj i wstaw do swojego profiu

Witam kochane
no wiec dziekuje ze mnie tak licznie odwiedzacie
milushka widze ze masz sukcesy i to spore w gubieniu kilogramow! weszlam na twoj watek ale tego tak duzo ze nie przeczytalam calosci witaj wsrod mamusiek powiedz mi co ty w ogole cwiczysz co na brzuszek a co na bioderka ze masz tak dobre wyniki??
wrona711 rozumiem cie doskonale! ja gotuje i kupuje te wszystkie dobre rzeczy dla mojego malenstwa. i tak zostanie kawalek ciasteczka, kawalek paróweczki to ja zjadam ach ..szkoda gadac..
czemu przez te 2 tyg nic sie nie ruszylo?? nie mam pojecia...ograniczylam na pewno jedzenie i podjadanie...musze zaczac liczy kalorie..na pewno nie jej juz ziemniakow czy chleba bialego - a jesli juz to bardzo, ale to bardzo sporadycznie
a co dzisiaj zjadlam:
sniadanko - platki czekoladowe z mlekiem
obiaek - talerzyk zupki ogorkowej
kolacja - 100g serka wiejskiego+jeden chlebek ryzowy @ jeden chlebek ryzowy z dzemem brzoskwiniowym niskoslodzonym
poza tym jedna kawa 3 w jednym na mleku, 2 jablka, 1 mandarynka, 1 ciasteczko, doslownie kawaleczek czekoladki..te slodycze to oczywiscie od coreczki

mnie chyba gubi herbatka owocowa rozpuszcalna cytrynowa - oczywiscie slodzona -kiedys potrafilam pic ze slodzikiem i jesc wszystko - teraz jakos mnie to odpycha

a co do cwiczen to dzis nie bylo kiedy - najpierw dentysta potem zakupy -wiem wiem --gadanie

a poza tym mieszkam z tesciami i jakos tak dziwnie na mnie ciagle patrza jak skacze po pokoju. no i rozumiecie- prawie zero prywatnosci bo a to sami zajrza, a to moja corcia ich przyprowadzi

wpadlam na pomysl czy nie lepiej zien wczesniej planowac co nast dnia mam zjesc??jak myslicie?? czy zawsze ma to byc 1000kcal..

buziaczki
nie klikam wiecej bo moje slonko lula - papapa

Hej sloneczka!
jak mija wam paitek?? mi calkiem dobrze
sniadanko: 100 gram serka wiejskiego(100kcal) +1,5 wafla ryzowego(60) + lyzeczka dzemu truskawkowego niskoslodzonego łowicz (ile to moze byc jedna lyzeczka - musze poszukac)+ herbata bez cukru
obiad : cerpak zupy grzybowej na smietanie niestety (??kcal) + maly kawalek rybki w panierce (?kcal) + kompot wiśniowy - kubek ( ? kcal )
przekąski : 1 mandarynka

Nie wiem ile w sumie tego bylo...tzn ile kcal bo jeszce sie w tym dokladnie nie lapei a nie waze wszystkiego dokladnie
jade teraz do babci na imieniny - ale wypije herbatke i moze JEDEN kawaleczek ciasta ale tak dla dobra babci - bo wiecie znow powie ze nikt nic nie je!!!!!!

a cwiczonek jeszcze nie bylo bo dzis od 8 rano robie porzadki - umylam okna starlam kurze, upralam i powiesilam pachnaca firaneczke potem na szybki spacer na ktorym zaliczylam malutkie zakupy potem zrobilam obiadek no i teraz jade do babci

potem sie odezwe

pozdrawiam