Prosze prosze :D :D :D :D ja zamierzam pic kawę, w końcu mam sesję, musze sie jakoś uczyć :wink: sama jestem bardzo ciekawa, jak to będzie, w końcu jakiś dreszczyk emocji i CHCE mi sie wrócić do diety, o to szło :D :D :D :D :D :D
Wersja do druku
Prosze prosze :D :D :D :D ja zamierzam pic kawę, w końcu mam sesję, musze sie jakoś uczyć :wink: sama jestem bardzo ciekawa, jak to będzie, w końcu jakiś dreszczyk emocji i CHCE mi sie wrócić do diety, o to szło :D :D :D :D :D :D
O :lol: jeszcze nie zaczęła SB a już odstępstwa planuje :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Hehe no :) jestem ciekawa, czy to rzeczywiscie takie zdrowe... Po diecie moglabym sprobowac "przestawic sie" na SB... Nie dla gubienia kg, tylko utrwalenia zdrowych nawykow zywieniowych i zapobiegania efektowi jo-jo... Co o tym myslicie? :)
Wlasnie wrocilam z bieganka... :lol: nic mi sie nie chcialo, jedyne na co mialam ochote, to... bieganie :lol: wprawdzie krociutkie, bo 10 minutek, ale jak na mnie to i tak bardzo duzo! + ok. 5 porannych minut (albo wiecej, nie wiem dokladnie, wf :P) to juz calkiem niezle, 15 minut dziennie jak na mnie to super :P Moze niedlugo uda mi sie wiecej :) Zauwazylam, ze duzo latwiej mi biegac, czuje sie lzejsza (ostatni raz biegalam kilka kg temu :lol: ) i pokonalam trase 2 razy dluzsza, niz ostatnio z mniejszym zmeczeniem i chyba szybciej :) Fajnie :D
No to super, jejku, ja tez jeszcze nie tak dawno biegałam i miałam z tego tyle radochy, ciekawe, czy kiedyś powróci ma ta chęć? :roll:
Aha, i sprawdziłam - na SB mozna pić kawę :D :D :D :D :D Myślę MMAC, ze Twój pomysł jest dobry, bo im wiecej czytamo tej diecie, tym bardziej mi się podoba i bardzo bym chciała wytrwac!!
...no :D
A moze by tak w ramach wychodzenia z diety zrobic sobie te pierwsze 2 tygodnie na SB... Niby one maja "odchudzac" ale przeciez jezeli zwiekszalabym dawke kalorii w ramach tych 2 tygodni, nie chudlabym dalej wiecej, niz w trakcie "normalnego" wychodzenia z diety...
Potem w II fazie nadal stopniowo zwiekszalabym ilosc kcal az do ilosci, ktora powinnam dostarczac organizmowi, a po wyjsciu z tysiaka i wejsciu w SB, przeszlabym na III faze i tak juz na stale... Wydaje mi sie, ze to dobry plan :)
Z tego co czytalam przynajmniej w I fazie nie mozna pic zadnej kofeinki ;)
Czyli wstepny plan taki... Do 62 kg jestem na tysiaku, pozniej (prawdopodobnie na wyjezdzie) zwiekszam ilosc kalorii o tyle, o ile wyjdzie :P ale z umiarem i powolutku, nie pozwalam sobie na zbyt wiele, bo nieznana jest mi wartosc energetyczna tamtejszego jedzonka :P Po powrocie zwiekszam limit do ok. 1300-1400 kcal i przechodze na I faze SB i potem jak juz napisalam u gory. Co wy na to? :P
Jezeli oczywiscie okaze sie, ze SB mi pasuje i jest zdrowa i madra dieta - bo o to przeciez chodzi:) Musze poczytac o niej troche wiecej :)
MMAC, z tego co wiem, zasady sa co chwile modyfikowane, nie wiem, czy na pewno dotarłaś do tych najnowszych?
Myśle, zę plan jest dobry :wink: mnie sie przynajmniej podoba :wink:
Dzień dobry Gosiu :D :D
Spokojnego dnia życzę :P
U mnie cudna pogoda, świeci słoneczko i ma być 29 stopni :P
I bardzo się cieszę, że jutro wolne, hurraa!!! :P :P
http://www.witrynawiejska.org.pl/rep...M-K/jagody.JPG
Hej dziewczyny :)
Pozdrawiam z lekcji technologii informacyjnej :lol: :lol: :lol:
Ja w zasadzie juz mam w polowie wolne... Niby jestem w szkole, ale siedze i nic nie robie.
Mam 2 godziny relaksu, w zasadzie siedzimy przed kompami i robimy co chcemy, wiec moze poszukam jakis informacji o SB. Jedynym minusem jest to, ze potem w pracowni i na monitorze nauczyciela zostaja wszystkie informacje, jakie napisalam, przeczytalam itd., lacznie z moimi loginami i haslami :lol: :lol: :lol: Ale coz - jakies ryzyko musi byc :lol: ;)
Posiedzialam chwilke nad planem poszczegolnych faz diety SB i kalendarzem i... Nie mam czasu na SB! :lol: :?
1 faze moglabym rozpoczac przed wyjazdem do Taize, zaczynajac od piatku (zakonczylabym ja 22.06, wiec dzien przed wyjazdem), ale potem w II fazie nadal nie moge jesc jablek, jogutow ktore zawieraja tluszcz i ziemniakow... A takie jedzenie bardzo czesto pojawia sie w tamtejszym jadlospisie. Po powrocie z Taize mam 5 dni do kolejnego wyjazdu, na ktory chcialabym pojechac, potem 1 dzien przerwy miedzy wyjazdami, nastepnie 4 dni przerwy, 9 dni przerwy, i kilka dni przerwy przed ostatnim wyjazdem --> nigdzie nie "zmieszcze" 2 tygodni w domu, ktore moglabym przeznaczyc na I faze... A na wyjazdach nie ma mowy o ukladaniu jadlospisu pod I faze SB... Nie da rady. :?
...a mialam miec leniwe i spokojne wakacje, mialam spedzic wiekszosc czasu w domu. :?
MMAC, Tobie i tak super idzie, wiec się nie przejmuj, ze nie ,masz czasu na ted iete, po prostu odżywaij sie zdrowo i już :wink:
A zajęte wakacje są duuuużo lepsze niz spokojne :wink: