a pewnie ze daje kopa :-) szczegolnie jak sie pomyli o tym ze jednak byl tki moment ze nie bylo wstyd ubrac spodniczke.. ech piekne 62 kilo!
jak tam dzis nastroje? ;-)
Wersja do druku
a pewnie ze daje kopa :-) szczegolnie jak sie pomyli o tym ze jednak byl tki moment ze nie bylo wstyd ubrac spodniczke.. ech piekne 62 kilo!
jak tam dzis nastroje? ;-)
Zjadłam
śniadanie - czarna kawa, 2 sucharki (bo takie cienkie)
obiad - seler (ugotowany), 1 pomidor, 2 jabuszka
z zjem jeszcze
kolacja - 2 jaja na twardo, szynka, sałata zielona
Bardzo fajne menu.
Ale czy nie czujesz się głodna jak jesz tylko 3 razy dziennie.Może jakaś przekąska między posiłkami?
myszka. chyba troche to za malo jaki na caly dzien. czy policzylas mniej wiecej kalorycznosc?
chodzenie ponizej 1000 to bardzo niemadre , bo grozi kompulsami, jojo i spowolnieniem przemiany materii, wiec nie oplaca sie. to co schudniesz szybko w tygodnie nadrobisz ze zdwojona sila i na wakacje bedziesz grubsza niz bylas.
zjadlam dzis:
śniadanie - czarna kawa
obiad - 1 jajko na twardo, filiżanka tartej marchwi, trochę chudego sera
zjem jeszcze
kolacja - duża sałata, jogurt
nie martwie sie o kaloie bo stosuje okreslona diete co do produktow
raczej nie chodze glodna, nie jestm wszystkiego na raz tylko zjem jedna rzecz i jak poczuje glod to kolejna
czesem czasu mi brakuje i na noc najadam sie bo musze przeciez zjesc to co mam zjejsc;) ale teraz juz spraram sie to jakos rozsadnie rozplanwoac
jak skoncze to napewno nie powroce do normalnego jedzenia.
Ale to zalezy od efektow.
chyba daruje sobie kolacje a na sniadenie taki sucharek w zupelnosci wystarczy jedynie obiady bede normalne. no i rzuce calkowice alkohol;), i slodycze
Idzie Ci świetnie ale czy za mało nie jesz?
Dzis zjadlam :
śniadanie - filiżanka tartej marchwi skropiona cytryną
obiad - kawał ryby, dwa pomidory
bez kolacji - za to ponadplanowo wypiłam słabe cappucinno. byłam u babci z wizyta pospieszyła sie i mi zrobilam, oburzyla sie jak nie chcialam wypis, na szczescie robi robi takie cieniutkie :wink:
Wcale nie uważam zebym jadla za malo. W sumie wcale nie jestem glodna
jak juz pisalam rozkladam produkty na caly dzien.
U nas w pracy poza mna sa jeszcze na tej diecie dwie kolezanki. Moja ciocia skonczyla ja jakies 2miesiace temu. Jedna z kolezanek robila ja jakies 3 lata temu - nie miala efektu jojo. Jestem dobrej mysli. Dam rade i juz nie powroce do mojego poprzedniego stylu jedzenia.
W takim razie trzymam kciuki żeby się udało.Napewno się uda.
mysza mimo wszystko , troche sie martwie tym co jesz. nie dostarczasz wszytskich slkladniow odzywczysz.
przelicz prose na kalorie to co zjadasz i porownaj do tego ile minimalnie byc powinno.
1000 to absolutne minimum z minimum i to jak jestdoskonale ulozone. a mneij to juz tylk omoze zaszkodzic.
Jak tam mija sobota?