-
no stati,widze,ze swietnie ci idzie :lol: zazdroszczę fajnego i kochajacego chłopaka...mój związek niestety to juz własciwie nie związek,tylko jakieś dziwne coś :? i będę to musiała zakończyć niedługo.....ech :? trzymaj ten skarb mocno,bo rzadko sie takie trafiają(przynajmniej mnie :wink: )...
Egzamin bylby łatwy,gdybym wzięła łatwy zestaw.....a wybrałam tragiczny :cry: coś tam powiedziałam,ale nie jestem pewna czy mnie przyjmą :? no zobaczymy...najwyżej na wieczorowe pójdę....
A dieta idzie jakoś,dzis zjedzone 1100 kcal,może się jeszcze na pomidora skuszę,bo mi głód ostro doskwiera :? a moze to stres sprawia,że spala się szybciej :lol: na aerobic juz dzis nie miałam siły,czuje sie po tych paru tygodniach kucia jakby ktos mnie wyprał :wink:
więc ide spaciu 8)
dobrej nocy i do jutra :D
-
PECORA głowa do góry - na pewno wszystko będzie ok :!:
A jeśli chodzi o facetów to mnóstwo się ich kręci po ulicach :D na pewno spotkasz jeszcze wspaniałego i kochającego mężczyznę :o Nie bój nic :!:
Daj znać jak będziesz miała wyniki ze studiów (mam nadzieje jak najbardziej pozytywne :wink: ) No i czekam wieczorem na raport z walki z kaloriami :wink:
PAPASKI :mrgreen:
ANULKA
-
stati-->Dzieki za pocieszenie :lol: Wyniki bede miała jutro,więc dam znać :D a ty juz masz swoje :?:
czuje się właśnie nażarta po brzegi....dziwne to zjawisko,bo dużo raczej na obiad nie zjadłam(3 malutkie kromki chleba razowego z odrobiną kremu ramy+2 jajka+troche dyni marynowanej+4 małe ogórki konserwowe),ale potem wypiłam cappuccino(dietetyczne,a jak :lol: )i zjadłam plusssza na sucho(z wodą jakos mi nie pasuje),i pękam.....może żołądek sie powoli kurczy,mam nadzieję :D
byłam na"chudych zakupkach" zaopatrzyłam sie w chlebki,rybki,serki,mleko,jogurty->wszystko chude i nawet w słodycze"light",jakby mnie cos napadło :roll: znalazlam batonika ktory ma tylko 42 kcal,a wyglada pysznie(przynajmniej na opakowaniu :wink: ).No i juz teraz to nie ma bata,muszę schudnąć :!: :D jeszcze się wybieram na 2h aerobicu(ćwiczenia z piłkami i BNP),powinnam dać radę :P
A,mam jeszcze pytanko,jak ty stati liczysz te spalanie,ja nigdy nie pamietam co ile czasu robiłam i wydaje mi się niewykonalne policzenie całodobowego bilansu :? może cos poradzisz :?: :)
to lecę,wieczorem się zamelduję :D miłego dnia :D
-
Stati , możesz mi powiedzieć jak liczysz sobie te spalone kalorie?? BO ja jakoś nie moge się w tym połapac... I jakoś nie wydaje mi się żebym mogłą spalić tyle kalorii jednego dzionka...
Buźka :*
-
Cześć DZIEWCZYNKI :P
No więc te spalone kalorie to liczę na liczniku tu na stronie :D liczę wszystko co tam jest np. spanie, leniuchowanie, sprzątanie, zakupy i co tam jeszcze robię 8) A czas wpisuję tak na oko :wink: tzn. staram się zwracać uwgę na zegarek ale nie jestam tak zupełnie dokładna :)
Pecora a co do moich wyników to czekam i czekam i NIC :shock: A tak bym już chciała wiedzieć - nawet najgorsze :?
BUZIACZKI i do wieczorka :!: Odezwę się jak wrócę z rowerka :D
ANULKA
-
Witam :D
zjedzone:1200 kcal
Spalone:hmn.....i tu jest problem.... :? bo według tego licznika na głównej stronie 3354,83 kcal :!: :!: :!: nie wiem jak to możliwe........niby byłam 2,5 h na aerobicu,latałam po Auchanie 3 h rano,no ale bez przesady........nie mam do niego zaufania jakoś,wyraźnie działa na moja korzyść :wink:
czyli
Bilans: -2154 kcal :lol: :lol: :lol:
dziwne,dziwne.... :roll:
wykończona jestem więc mykam :lol: głupie seriale obejrzec :lol: papa :P
-
GRATULACJE PECORA :!:
Ja dziś wymieniłam rowerek na rolki bo u nas padająco i burzowo i mokro :( strasznie było więc wybrałam się z moim mężczyzną na rolki do dynamixu :lol:
Całkiem fajnie było szczególnie że mój chłopak jeszcze się uczy jaździć na rolkach :wink:
Ale 1,5 godzinki poszalaliśmy i mój bilansik dzisiejszy wygląda tak:
wchłonięte: 642
spalone: 1738
bilans: -1096
Padam już wiec mykam szybciutko do mojego cieplutkiego wyrka :wink:
DOBRANOCKA :lol:
ANULKA
-
Ale miałam napad głodu przed chwila,straasznie mi sie chciało słodyczy :? zjadlam 2 nektarynki i 9 cukierków bezcukrowych i ......przeszło 8) Jednak jestem silniejsza od ciastek ,batonów i innych takich :lol: jako,ze słoneczko jakos nie świeci,poszłam sobie na solarium i czuje się ładnie :lol: wreszcie :lol: a i mnie wkurzyli z wynikami,w piatek będa jednak :twisted: na takie stresy ludzi biednych narażac :?
idę tv pooglądać:)
miłego dnia 8)
-
To znowu ja :D jest dopiero godzina 15:15 a ja mam juz na koncie 1200 zjedzonych kcal :? jadlam takie niby niewinne reczy,a to trochę orzeszków,a to troszkę serka,potem troszkę płatków na sucho,no a potem obiad oczywiście,no i wyszło......mam zamiar na tym poprzestać,zaraz lece na pół godziny połazić po sklepie,potem kino,potem moze aerobicu godzina jak zdążę,więc moze nie będę miała czasu na rozmyslanie o zarciu :) chyba moja obzarstwo wzieło sie z tego,ze mam początek okresu i zwykle wtedy jem do ganic wytrzymalosci :? musze sie powstrzymać muszę :!: :!: :!:
napisze wieczorem jak poszło........
-
Jestem już STUDENTKA :!: :!: :!: :lol: :lol: :lol:
Dostałam się na geografię :!: :!: :!:
Z tej okazji mam dziesaj dyspense od diety i poszłam z moim mężczyzną do gruszeckiego :shock: i pożarłam szarlotkę na ciepło z bitą smietaną i lodami oraz deser kiwiowy :roll: Trochę mi wstyd :oops: ale w sumie to dziś mi się należało 8) co nie :?:
Ale rowerka to sobie nie odpuszczę oczywiście :) Zaraz mykamy.
Zliczę moje obrzarstwo wieczorem i się zamelduję :!:
PAPASKI :!:
ANULKA