Syciu życzę ci udanej pogody jak będziesz nad morzem... :? ale z przykrością musze stwierdzić ze zapowiadają deszcze i burze... jak pech to pech. Mamnadzieję ze nad morzem i w górach ne będzie padać.
Buźka.
Wersja do druku
Syciu życzę ci udanej pogody jak będziesz nad morzem... :? ale z przykrością musze stwierdzić ze zapowiadają deszcze i burze... jak pech to pech. Mamnadzieję ze nad morzem i w górach ne będzie padać.
Buźka.
Fajnie tak czasem zaszalec i kupic pare dodatkow tym bardziej jezeli byly w okazyjnej cenie :))
milego pobytu w domq :))) i wracaj do nas jak tylko znajdziesz czas :)
syciu to pracuj dzielnie!
i dietkuj oczywiscie !:D:D
Suciu, czekamy na jakieś kilka słow :wink:
I jaka pogoda nad morzem Syciu?? Mam nadzieję że świeci słonko i nie pada. Od poniedziałku zapowaidali znowu powrót upałów :)
:*
Syciu, wyjeżdżam sie odchudzac :wink: napisz czasem u mnie, co tam u Ciebie :) będę tęsknić :!:
Znikam na weekend. Jade do Miska rodzicow.
Tak wiec do napisania w poniedzielek.
Pozdrawiam http://www.gify-gify.pl/gify%20rozne.../sm-b__17_.gif
Udanego weekendu!!!
kobietkokokietko-no jak to nic nie zarobilaś! Zarobiłas;) nie ważne,czy się przy tym napracowalas;) Przecież,jakby ktoś spytał,to jakiś zarobek na swoim koncie masz:)
skibko, dokladnie tak,jak mówisz, niby takie korale to "nic",ale mnie te drobiazgi niezwykle cieszą! Szczegolnie,że te różowe pasują mi conajmniej do 3 rzeczy IDEALNIE:)
Może się gdzieś kiedys mięłyśmy i mnie zapamiętalas;-) fajnie,że dzieki moim zdjęciom zachciało Ci się jeszcze bardziej jechac nad morze. Życze Ci slonecznej pogody w Kołobrzegu podczas urlopu!!:) [ps. jeśli będziesz jechala przez Trzebiatów -to ja tam mieszkam na stale:] ]
myszko, witaj,Ciebie to w ogóle już nie można złapa,ciagle w wyjazdach:) na pewno bda dla Ciebie te wakacje bardzo udane.Ciesze się ,ze cho na chwilę do mnie zajrzalaś
gryjko,niestety tym razem prognoza pogody się sprawdzila. Do poludnia co prawda było ładnie,ale popołudniu ULEWY I BURZE:/ Nad morze więc się nie wybralam. Ale za tydzień jade znów do domu,wiec moze wtedy uda mi się zlapac trochę słońca i zanurzyc się w Bałtyku?!!?
fatti,w domu czas znalazłam,ale niestety mojemu bratu jak na zlośc padl internet:/ No i nie mialam sie do Was jak dostac:]
Amalinko, naprawdę nade mną chyba czuwałas,bo byłam zadziwiająco grzeczna w domku:) I u babci też, nie zjadłam żadnego ciasteczka,cho babcia chciala mi dac nawet na wynos:)
Meguś, szkoda,ze wyjechalaś,a ja nie zdązylam się nawet pozegnac. Ale mam nadzieję,ze humor Ci tam dopisze i wczasy okażą się tym co tygryski lubią najbardziej:) Trzymam kciuki,bys wrócila radosna i zadowolona!!
mam tylko chwilę na forum,bo rano przyjechałam do Szczecina [musiałam wstac o 5:00!!! to nieludzkie.... :roll: ] ,szybko ogarnęliśmy mieszkanko,bo za chwilę wpadają w odwiedziny Pawła odzice, dlatego znów mnie do jutra tu nie bedzie,a chciałam cokolwiek Wam napisac:)
Pogoda standardowo niedopisala,ale sie za bardzo nie przejmuę,bo i tak byłam tam służbowo-w pracy. Jezeniowo było bardzo w porządku. nawalilam tylko kebabem [bez bułki] i lamką wina, ale oprocz tego wczoraj zjadłam tylko 2 pierogi ,więc bilans i tak chyba wyszedł niski [ wczoraj miałam taki zapierdziel w domu,a potem z ankietami,ze nie mialam czsu na jedzenie!]
Pomagalam mojej przyszlej bratowej się urządzac w domu ,a potem plotkowałyśmy przez pół dnia w kuchni jednoczesnie lepiąc wspomniane juz pierogi i inne potrawy . Karolina jest już w 6 miesiacu ciąży, mały kopie :) pomacałam jej brzuch i poprzybijałam "piatki" z chrześniakiem;) fajnie czuc jak coś się w tym jej brzuchu rusza:)
tak się zaczynam obawiac czy zdążę schudnąc tyle,ile bym chciala do narodzin Malego :roll: Jak tak dalej pójdzie [nadal 60kg ] to nic z tego:(
Poza tym oznajmili mi,że w kwietniu biorą ślub i mam by świadkową... Wtedy to już na 100% chcę by szczupła...
Ale czy mi się to uda?!?!?
Ah...
musze się bardziej starac..
Mam jeszcze Wam trochę do pomarudzenia,ale musze juz kończyc:( Odezwę się jutro
Buziaki dla was i dzikuję,że mnie odwiedzałyście mimo mojej nieobecności
He he he ... nieludzkie :?: Sycxiaczku ja wstaję o 5 rano codziennie :D
Nie wiem czy wisz ale u nas panuje taki przesąd, że jeśli młoda kobieta która jeszcze nie ma dziecie pomaca brzuszek przyszłej ammy to niedługo sama zostanie mamą :wink: dlatego ja nigdy nie dotykałam brzuszków koleżanek, choć bardzo mnie kusiło zeby sprawdzić ajk to jest.
\a do wesela brata na pewno schudniesz - gwarantuję ci to - już ja cię będę pilnowac.
\nie wiem kiedy znów się pojawię na forum, bo we wtorek wyjeżdżam.
Dlatego na wszelki wypadek się już pożegnam.
\pa pa. \do sklikania za2 tygodnie.