Bieg Syci przez płotki. Meta daleko,ale dam radę!
Witajcie,jestem tu nowa:) Ale mam nadzieję,że już wkrótce będę stałą bywalczynią tego forum.
Mam 21 lat i trochę kg za dużo. A właściwie to nawet więcej niż trochę za dużo.
Dziś wybiła godzina zero.
Nie może tak być dłużej, że się opycham i tylko obiecuję sobie ,ze w kolejny poniedziałek "to już na pewno"....
Chcę schudnąć, a że w grupie łatwiej, to dlatego tu jestem.
Będę tu sobie pisać,jak mi idzie, zdaję sobie sprawę,ze na początku będzie ciężko, ale nie mogę się poddać. Zrobiłąm już pierwszy krok, zarejestrowałam się tu,więc teraz nie mogę się już wycofać:)
Trzymajcie za mnie kciuki!!