Wersja do druku
Hej Hej widze ,ze Kasia Cie bierze pod swoja opieke :) i dobrze ,bo z tego co widze ,to bardzo doswiadczona i madra dietowiczka :)probuje przebranac przez jej watek:D uff a jest tego sporo:D
co do lodow to ja mysle ,ze lepsze niz piwo :D ,ale moze dlatego ,ze ja bardziej slodkolubna niz piwkolubna:D
Pozdrawiam piątkowo :D :D I trzymaj się dalej tak dzielnie:) Jak ja już bym chciała mieć Twoje BMI.
Ech Ech Ech.... napisałam taaaaaaką długa wiadomość (przez co 25 mnut gotowałam jaka :lol: )i wszytsko się skasowało :cry: ...no to od nowa
No więc jestem dziś bardzo dobrym humorze :) a dlatego, że jakoś tak dziś wstałam, rozebrałam się i zaczęłam przeglądac w lustrze.. i widze efekty moich poczynań :) wiadmomo, że po 2 tyg nie stane sie nagle modelką, ale po prostu wyglądam tak jakoś smuklej, nie rozlewam się na boki, pupcia, choć nadal duża, to jakaś taka zgrabniejsza, brzuszek - choć przed okresem, wygląda ok, tylko uda psują obraz, ale mam nadzieję, ze i na nie przyjdzie czas :wink:
Teraz biore się za porządki, potem lecę na fat burning i jade do domku. Zjawie się na forum dopiero w niedzielę wieczorem, znaczy może uda mi się jeszcze na chwilę wpaść do siebie, ale do was kochane dopiero w niedzielę, wybaczcie, ściaskam was mocno i trzymajcie za mnie kciuki, zebym jakoś się trzymała w domu :)
Qqłko, powiem Ci, że strasznie się cieszę, że mi tak idzie, ąz boję się zapeszyć... ale wiem jedno - to zasługa was - forumowiczek, bo przecież tyle razy próbowałąm sama schudnąć i było mi za cięzko...
Wrotkfa, właśnie mam do Kasi cała pulę pytan, mam nadzieję, że się nie obrazi, ale ja jestem bardzo ciekawa
Syciu, nie cierpie lodów wodnych :lol: ale nastepnym razem, jak będę jadła lody :oops: , to poprosze w kubku, żeby dodatkowo nie tuczyć się wafelkiem :wink:
Klajdusiu, masz rację, w końcu nie moge przez pare miesięcy być wyłączona z życiorysu, bo oszaleję
Tusiu, właśnie sprawdziłam, że Kropla Beskidu ma za dużo sodu, więc będę szukac dalej i myśle, że wyprónuję Kingę, o ile ja gdzieś znajdę :wink:
Kasiu Cz, ojjjjjj, ilez ja mam do Ciebie pytan!! lubię wiedzieć dużo na temat, któreym się zajmuję, dotyczy to także odchudzania, chcę osiągnąć jak najlepsze rezultaty, wiem, że Ty osiągnęłaś, dlatego chciałam prosić o pomoc, ale...mam tak wiele pytań, że nie zdzwię się, jak stwierdzisz, ze chyba jestem głupia prosząc Cie o tyle odpowiedzi, ale jeśli tak stwierszisz, to po prostu to omin. Już dawno chciaąłm pytać, ale się bałam...a nikt na forum nie miał takiej wiedzy, zeby mi dop. No więc tak:
:arrow: co powinnam zjeść po ćwiczeniach, żeby schudnąć? Chodzi mi tak konkretnie - jabłko, kanapke, bo jak piszesz węglowodany czy białka to się gubię :oops:
:arrow: zupy - czemu w tej diecie, którą mi przesłałaś, krupnik nie może być na wołowinie? Tak zupelnie nigdy?? I czy do jarzynowej moge sypac takie jarzyny mrożone ze sklepu? I czy 250 ml zupy to 250 g?
:arrow: chleb - wiele razy słyszałam, by go nie jeść podczas odchudzania, a w diecie do Ciebie jest, czyli to nie jest samo zło?? :wink: a takim razie - jaki chleb? Ja lubię żytni pełnoziarnisty, czy to dobry wybór? i jaki jeszcze może być? Słonecznikowy, dyniowy, co o nich powiesz? I kiedy najlepiej je jesć - rano, wieczorem?
:arrow: jeśli chcę schudnąć, czy powinnam chodzić tylko na zajęciach typu fat burning, to znaczy w ciągłym ruchu? Ja lubię takie na matach, tam jest dużo ćwiczen na nogi, ktore sa głownym moim problemem, ale ktoś mi pwoiedział, ze w ten sposób nie pozbęde się tłuszczyku :( w sumie ja łacze i takie, i takie ćw, staram się 2 razy isc na takie, 2 razy na takie (o ile znajdę czas, by isc 4 razy)
Jeszcze o czymś mysłalam, ale zapomniałam... :lol: i tak cie zaspałam pytaniami..
Odpowiem, odpowiem, ale dopiero wieczorkiem z domku :) :) Przepraszam, ale teraz nie dam rady, jestem w pracy i właśnie przed chwilką dostałam pilne zadania do wykonania :?
Czekamy wiec na Ciebie. Dietkuj dzielnie...tak zeby niedzielne relacje byly wzorcowe!!-jakosciowo i ilosciowo.
Kinge Pieninska znajdziesz np. w Auchan,(mi bardziej smakuje w zielonkawym opakowaniu-niegazowana, w niebieskim jest za to gazowana).
Pozdrawiam.
Buzka.
Tusiak.
Meeeg - fantastycznie czyta się twój pamiętniczek :)
Ja niestety w lustrze nie zauważyłam żadnych zmian - ale co się dziwić? Nie ćwiczę to efektów brak :roll:
Ostatnio mi nie szło przez tę pracę na komputerze, której tyle czasu poświeciłam. Ale już koniec! Dzis poczułam się twoimi drobnymi sukcesami i chęcią zwycięstwa troszkę podbudowana! Dzis wieczorem do żółtego pokoiku bassiuunia MARSZ!!
No to trzymam kciuki za najbliższe dni i będziemy na Ciebie z niecierpliwością czekać :)
Miłego weekendu :*
Cytat:
Zamieszczone przez Meeeg85
Bardzo wyczerpującą odpowiedź na to pytanie znajdziesz tu:
Białka,węgle,tłuszcze-jak i kiedy jeść, aby schudnąć zdrowo :mrgreen:
Są tam również konkretne przykłady :P :D
Oczywiście wołowinka nie jest trująca i tak naprawdę nic by się nie stało, gdybyś ugotowała ten krupnik na wołowinie, ale obiady są tak skomponowane, aby miały 350 kcal, więc każde odstępstwo od tych wyliczeń, podwyższa kaloryczność danego zestawu.Cytat:
Zamieszczone przez Meeeg85
Napisałam, że dietkę można delikatnie modyfikować, więc jeśli chcesz ugotować krupnik na wołowince, to daj troszkę mniej kaszy, wtedy się wyrówna :wink:
Do jarzynowej możesz sypać mrożonki - jeszcze raz podkreślam, że są to tylko pewne zbilansowane propozycje i można je komponować pod własne smaki i potrzeby, ale należy się mieścić w 1000 kcal i zjadał określone GRUPY pokarmów, aby nie dopuścić do niedoborów.
250 ml zupy nie równa się 250 g zupy, ja ważę na wadze elektronicznej :P
Cytat:
Zamieszczone przez Meeeg85
Niestety strach przed chlebem jest powszechny, aczkolwiek niesłuszny - jedzony w małych ilościach jest dobrym urozmaiceniem diety, dostarcza witaminy z grupy B, na których niedobór bardzo się narażamy będąc na diecie!
Jak pisałam, na diecie 1000 kcal schudłam ponad 15 kg przez 4 m-ce i jadłam chleb, zgodnie z limitami.
Oczywiście najzdrowszy jest ten z mąki z pełnego przemiału, razowy, może być z ziarnami, tylko musisz pamiętać, że wtedy wzrasta jego kaloryczność :wink:
Najlepiej oczywiście jeść go rano na śniadanie ---> jak wszystkie węglowodany złożone, idealne o poranku :P
Najlepiej będzie, jeśli przeczytasz ten artykuł :PCytat:
Zamieszczone przez Meeeg85
JAK ĆWICZYĆ, BY POZBYĆ SIĘ TKANKI TŁUSZCZOWEJ? MAM NADZIEJĘ, ŻE TEN ARTYKUŁ ROZWIEJE WSZELKIE WĄTPLIWOŚCI, JEŚLI JE MASZ :P :D
Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam :mrgeen:
4 razy na cwiczenia to ja moze w calym moim zyciu poszlam z wlasnej woli:) len ze mnie! yhh...
Cieszę się , że już zauważyłaś zmiany , to bardzo zachęca do dalszej walki :) :) :)
I mam nadzieję , że miło spędzisz weekend i nie zjesz za dużo :)