Zamieszczone przez Meeeg85
AleXl, póki co chciałbym wrócic do tej wagi, do tych 66, które już osiągnełam, bo wtedy we wszytsko sie mieściłam, moglam kupić super ciuchy i na pewno mogłabym znaleźc coś super na wesele siostry, a teraz :roll: poza tym jestem - niestety - perfekcjonistką, wszytsko co robiłam, musiało być zawsze najlepsze; to jest męczące, ale taka jestem i nie potrafie tego zmienic. A jak mi sie wszytsko wali, to przezywam to dwa razy silniej, wiec musze pogadac w 4 oczy z kims, kto spojrzy na mnie z odpowiednim dystansem....