-
Aniffka! Ty z tą manną dobrze liczysz?? Bo ja dziś się przeraziłam: dla hecy zważyłam ile mają 3łyżki manny i normalnie padłam- 80g. :shock: a skoro manna przy 100g ma 170coś kalorii to można się domyślać, że przeżyłam szok. A może mam jakąś bardziej kaloryczną manne?? No i ja nie wiem-do tej pory robiłam wychudzoną-czyli 3 łyżki manny pół szklanki mleka 0.5% i szklanka wody i liczyłam że to 140cal...a dziś zrobiłam tyle samo mleka i wody i z 2łyżek manny i wyszło, że ma 170cal....więc wiecie..
-
Nan, to bardzo bardzo dziwne. Ja sprawdzałam w kilku źródłach (także na stronie, której adres podałam wyżej) i wszędzie jest informacja, że łyżka manny waży 10g i ma 30-35kcal. A może Ty masz w domu jakieś łyżki wielgachne? :D
-
i co dalej?
Hej")
Od miesiąca jestem na diecie 1000.
Policzyam sobie na tej stronie co podałyście kalorie:) wyszło 920 czyli ok. Ale wyszło mi że zjadłam 48g białka, 112g węglowodanów i 25 g tłuszczu.
I teraz nie wiem czy to dobrze czy źle?
jakie sa te właściwe proporcje?
Pozdrawiam - Aha dieta działa schudłam już z 5 kg:)
-
aniffka-ja już się kaloriami nie przejmuje, ide sobie zrobić manne i mnie nie obchodzi ile ma kalorii ;) cóż za wolnośc :D!
-
Hej Lussy, oto informacje, których szukasz:
Wartość energetyczna pożywienia zależy od jego składu:
:arrow: 1g węglowodanów = 4 kalorie
:arrow: 1g białka = 4 kalorie
:arrow: 1g tłuszczu = 9 kalorii
:arrow: 1g alkoholu = 7 kalorii
Dzienne zapotrzebowanie na węglowodany:
:arrow: Kobiety 21-59 lat praca lekka --> 300-335g
:arrow: Kobiety 21-59 lat praca umiarkowana --> 330-405g
:arrow: Kobiety 21-59 lat praca ciężka --> 400-460g
Dzienne zapotrzebowanie na białko:
:arrow: Kobiety 21-59 lat praca lekka --> 70g
:arrow: Kobiety 21-59 lat praca umiarkowana --> 80g
:arrow: Kobiety 21-59 lat praca ciężka --> 90g
Dzienne zapotrzebowanie na tłuszcze:
:arrow: Kobiety 21-59 lat praca lekka --> 70-75g
:arrow: Kobiety 21-59 lat praca umiarkowana --> 85-95g
:arrow: Kobiety 21-59 lat praca ciężka --> 105-110g
Co do tłuszczów - jest taka rada tutaj na stronie głównej, że jeśli chce się schudnąć, powinno się spożywać maksymalnie 30g tłuszczu dziennie. Ale na diecie 1000kcal skupiaj się przede wszystkim na liczeniu kalorii - nie dajmy się oszaleć, bo się pogubimy w tych cyferkach :lol: Trzymam kciuki za Twoją dietkę :D
Nantosvelta, nio ja też mam to gdzieś - manna na śniadanko to podstawa :D A Ty nie liczysz kalorii, bo skończyłaś już dietkę czy buntujesz się chwilowo? :lol:
A ja jutro raniutko wyjeżdżam z moim ukochanym na pięć dni na Mazurki. Mamy zamiar pływać, spacerować, biegać, tańczyć i ruszać się w każdy możliwy sposób :) Mam nadzieję, że po moim powrocie waga wskaże trochę mniej - może będzie już nawet 52kg? :D
Trzymajcie kciuki, tak jak ja trzymam za Was, dziewczątka drogie :lol:
-
dzięki
Serdeczne dzięki za odpowiedź:)
Życzę udanych wakacji:)
Pozdrawiam Lussy
-
Dietkę trzymam dalej-twardo :> ale nie dam się już oszaleć- ważenie stało się moją manią, a przecież człowiek czasami ma ochote na więcej żarełka a czasami mniej. Nie będe sobie głowy suszyć jak coś więcej zjem, bo nie będe wiedzieć ile kalorii zjadłam :>
-
Boskie podejście Nan :D Ja zawsze powtarzam, że dieta mam być przyjemnością, a nie katorgą. Nie dajmy się oszaleć :D Buziaki i trzymam kciuki za Twoją dietkę :lol:
-
Dzięki aniffka za słowo otuchy, musze się jeszcze zmobilizować do ćwiczeń, bo teraz przez tą upalną pogodę w ogóle nie mam na nic ochotę...no teraz pada deszcz, ale jak tu czytam o wyczynasz sportowych to odrazu chce mi się ćwiczyć ;)
-
Hej dziewczyny!! :)
Na obozie było po prostu bosko.. :D Słoneczeko, plaża, przystojni Włosi.. ehhh :)
Co z dietą? Tak strasznie się balam że wszystko popsuję i że przytyję, ale nic takiego się nie stało :) I w sumie nawet nie przetregalam jej tak bardzo. Jadłam praktycznie wszystko - pizze, lody, makaron z sosem, czekoladę.. Tylko w małych ilościach :) Trzymałam się tylko tego, żeby nie jesc nic po 20:00 (kolację mieliśmy o 19:00 :?) i żeby pić duuuuuuuużo wody. Mialam tez przy sobie pu-erh w kapsułkach i pokoj na trzecim piętrze, wiec chcąc nie chcąc musialam wbiegac po schodach kilkanascie razy dziennie :)
Nie przytylam nic, ale tez nie schudlam. Ważę doladnie tyle samo co przed wyjazdem - ok 51kg. Teraz mam 2 tygodnie do wyjazdu nad morze, więc trzymam 1000kcal :)
Aniffka, jak ty liczysz tą kaszę?? Bo mi jakoś inaczej to wszystko wychodzi.
Jak tam u was? :)