Wątek: KaSiOrEk DiEtKuJe <-- zdj str. 7,8,23 =]

jejku tyle sie meczyc zeby dodac pare glupich zdjec pozniej dodam jesce inne, bo juz teraz nie mam do tego nerwow boziu ile sie czlowiek nameczy, ale mniejsza z tym po fotkach widac ze impreza byla udane, potem dodam jesce lepsze fotki :P hehe chyba az tak zle nie wygladam co ? :P

wyglądasz na sympatyczną osóbkę.

czekamy na kolejne fotki

aha miałam powiedzieć, że świetny masz ten tekst pod tickerkiem
sama wymyśliłaś? czy to z jakiegoś filmu, a ja jestem nie na czasie? hehe

hehe cing dzieki a ten text to z filmu Dziennik Bridget Jones hehe jak jesce nie ogladalas to polecam

Dodaje kolejny fotki, nie zaduzo czasem ? :P hehe boziu a pamietam jak kiedys jak mialam te pare kg wiecej to uciekalam od aparatu heheh kto by posadził mnie o taka zmiane :P aha i dodaje ze na zadnym ze zdjec nie jestem trzezwa hehe :P





To co najbardziej lubie :P hehe jeść


I na koncu moj kotek

Jakos dni mijaja ja zaczynam od czwartku z moje dietka wczesniej nie da chyba rady, bo dopiero w srode ide do pracy na popoludnie pozatym czwartek dobry jak kazdy inny dzien wezne sie za jakas diete, tj. pierw ogranicze jedzonko, znow moze walne sobie jakos zupke :P do tego jakiegos owoce yogurty i narazie styknie, potem bede myslec nad jakas dieta na stale, albo 1000 kalori, albo dieta SB zobaczymy na co mnie najdzie ochota dzisiaj Wielkanoc, hehe na owe wielkanocne " sniadanie " zjadlam talerz zupy z proszku :P buahah i chlebek nawet nie poszlam poswiecic koszyczka, moj kot wczoraj rozbil mi wszystkie jajka i nawet nie mialam z czego zrobic pisanki itp, a juz było pozno i nie było sensu , hehe wogle glupie te swieta :/ jesce jakos Boze Narodzenie bez rodziców nie bylo az tak zle, a teraz ? ;/ bryy szkoda gadac, niedlugo musze ubrac sie i jechac na objad do dziadka no coz pocieszam sie tym ze mozna jakas kasa sypie :P hehe a o 14 spotykam sie z kumpelami jakos dzien zleci juz lepiej bedzie od pon, moj chlopak ma wolne do czwartku takze napewno nudzic sie nie bedziemy a co tam u was kochana ? jak mijaja swieta ? :P

hej kasiu-fajne fotki-hehe widać że rozrywkowa jesteś dziewczynka i wesoła-współczuję co tych świąt choć w sumie ja za wielkanocą nie przepadam-nie czuję atmosfery-no i musze okna myć z wapna bo jak co roku malują u "panien na wydaniu" wrrr.
mam nadzieję, że dobrze się będziesz bawić z bojem kurde naprawdę podziwiam cię bo jesteś niezalezna-nie wiem jak by to było samej mieszkać-ale masz nas i przyjaciół
miłego lejka-hehe
i sliczny kotuś-mówi to maniaczka kotków a co do mojego dudusia to ja mieszkam na wsi pod kielcami dlatego kotki swobodnie po dworku biegają a duduś miał te dni kiedy to szuka partnerek No i poszedł za jakąś ale nie tracę nadziei że wróci...buziaki

sympatyczna dziewczynka z Ciebie Kasiorku a zarazem imprezowiczka jak widać :P
spokojnych świąt

Hej dziewczyny jak to sie mowi swieta swieta i po swietach :P eheh chociaz diete zaczynam dopiero od czwartku, ale co tam, i tak sie ciesze, hehe dziwna jestem wiem wiem,pierwszy raz ciesze sie z diety :P ale ja juz chce schudnac ladnie wygladac i nalozyc wkacu jakies fajne ciuszki a tyle na mnie czeka w szafie ze ho ho, tego lata pewnie wszystkich nie naloze bo niektore to sa faktycznie male rozmiary :P ale bede sie cieszyc jak czesc z nich bede moc nalozyc pozatym mam nowa motywacje, niedlugo hehe za 72 dni moje urodziny i chce na nich jakos przyzwoicie wygladac, bo moze wybiore sie na jakas impreze gdzies do jakiego klubu itp szczerze mowiac to mam ochote, o ile schudne i bedzie ok narazie zadowalam sie imprezkami w domu, pozatym troche sie boje co bedzie bede w jakim klubie i zabardzo sie zaleje :P buaha na imprezie w sobote jako jedyna sie troche obnażylam hehe teraz musze looknac na plan kiedy mam jakis weekend wolny bo ja juz chce powtorke, a pozatym czy ja wiem czy ja taka rozrywkowa jestem :P hehe chyba tylko w takim towrzystwie jakie znam i w jakim sie dobrze czuje, kurde a pomyslec ze jesce rok temu uciekalam od aparatu, no ale ile ja wtedy wazylam boooziu jak sobie przypomne, szczyt mojej wagi to 96 kg.. bryyy do czego doprowadzily mnie ciasteczka hehe straszne, pocieszam sie tym ze ladnie schudlam te 16 kg i zeszlam do wagi 80 i chyba nie jest az tak zle, oczywiscie do zadowolenia jesce duzo brakuje ale co tam mam cel i od czwartku bede go realizowac a co do swiat to byly spokojnie, wiecej slodyczy niz normalnego jedzenia, bo w sumie lodowka pusta nic nie gotowalam na swieta , ale co tam dostalam troche jedzenia od dziadka i troche ciasta od kumpeli nie jest zle i nie ma co narzekac buziaczki dla wszystkich

eee tam jak sie postarasz to juz niedlugo bedzisz smigac w starych ciuszkach ktore na ciebie czekaja;D

wpadlam zyczyc milego wtorku;*