KaSiOrEk DiEtKuJe <-- zdj str. 7,8,23 =]

Nio i znow poraz kolejny rozpoczynam walke z zbednymi kg :) nie pierwszy raz jestem na tym forum 8) ale z checia do niego wrocilam :] Do tej pory udało mi sie schudnac łacznie 15 kg :] ale jesce do wymarzonych 60 kg brakuje 20 kg :/ mam nadzieje ze chociaz do pelnego lata uda mi sie zejsc do 70 kh :) motywacje raczej mam, tj. jeszcze jej nie straciłam :P od jakiegos tygodnia jestem na diecie, dieta raczej normalna, jem tylko mnie, mam duzo ruchu ostatnio :] takze mam nadzieje ze to przyniesie wymarzone skutki :] napewno bede regulanie tutaj zagladac :] a tym czasem wypadało by sie ubrac i isc do sklepu po sniadanko :]

Wkacu udało mi się ubrac i wyjsc do sklepu :P musialam iść do sklepu az 5 min hie hie taka strata czasu :P ale kupiłam sobie na sniadanie
:arrow: 2 bułeczki
jedna grahamka jedna sojowa ( mala)
:arrow: 2 parówki
A na objad walne sobie zupe jarzynowa :) tj. w formie super dietetycznej, hehe wkurze tylko warzywa do wody ugotuje i objad gotowy :] jeszcze jakies owoce mam takze dzisiaj jakos przezyje, gorzej bedzie z jutrzejszym dniem :( ide do pracy na popoludnie i bede sie pewnie meczyc do 20 :/ a zanim dojade do domu to pewnie bedzie przed 21 uff dobrze ze chociaz dzisiaj mam wolne :] i sie troche pobycze, chociaz pozniej musze sie wziąsc za sprzatanie :/ takie sa uroki mieszkania samemu - wszystko TY musisz robic :P Postaram sie oprucz tego dzisiaj pocwiczyc, musze wkacu zaczac robic A6W bo juz tyle czasu sobie obiecuje ze zaczne :)

witamy nowa forumowicze i zyczymy duzo sukcesow;*

czesć ;)

też mam ten problem z pracą. na razie nie pracuję, ale zaczynam lada dzień i będę konczyć o 20.00. już teraz mam problem straszny z organizacja czasu na posiłki...

trzymam kciuki, by się udalo zejsć do 70 kg ;)

Hejka!

Widzę, że Ty tez założyłaś nowy wątek :D Oczywiście możesz liczyć na moje wsparcie :wink: Ja zaczynam jutro - pierwszego dnia wiosny :D
Powodzenia

hejka :wink:
zyczę przyjemnego dietkowania :D
powiedz cos więcej o sobie, ile masz wzrostu i latek? jaką dietke i cwiczonka chcesz stosować?:)
pozdrawiam :wink:

hej kasiorku :D gratuluję ubytku 15 kilosków-skoro tyle już zrzuciłaś na pewno osiągniesz kolejny cel czyli 70 a potem 60 kg :P będę cię wspierać jak mogę-no nie ty jesteś z 88 roku? hehe to co ty robisz że już sama mieszkasz? bo ja tez 88 i na razie jedyna perspektywa to dalszy zywot z rodzinką alr ma to i swe dobre strony-czasem ktoś mi zrobi zakupki i za mnie sprzątnie :P
pozdrawiam i zapraszam do siebie buziaki!!!

witamy na forum i oferujemy nasz wsparcie no i ogolnie to ze cie wysluchamy, pochwalimy a jak trzeba bedzie ( licze ze nie) to nakrzyczymy i przywrocimy do pionu;)

Hej :) dziekuje bardzo za wszystkie komentarze :) mam 18 lat, i 168 cm wzrostu :] mogloby byc lepiej hie hie, odchudzam sie od dosc dawna, pierwszy sukces to 10 kg, potem ok pol roczna przerwa i teraz powracam :] udało mi sie juz schudnac 5 kg ale jesce duzo kg przedemna :] Co do dzwiczen to kiedy duzo tego robilam :P na brzuch nogi lydki, a teraz troche brak mi checi a przedewszystkim czasu, ale napewno musze zaczac robic A6W i jakies cwiczenia na boczki :P bo to mnie najbardziej wkurza :P pozatymn na codzien mam duzo ruchu, co tu duzo mowic mam taka prace :P rozdaje gazety na miescie 3-4 godziny dzienie i mozna sie niezle nachodzic :P takze jaki taki ruch mam i to nie mały :) dzieki temu pewnie nie jest tak zle, i ladnie schudlam :] Od pol roku mieszkam sama, no coz tak wyszlo ;) rodzice wyjechali za granice, a ja z niej wrocilam:] ale nie jest zle, nie ma co nazekac, tylko brakuje maminych objadkow :P buu no coz musze sie do kogos wrecic na objadki hie hie :P Obudzilam sie dzisiaj o 6 :/ dostalam takiego ataku kaszlu ze myslalam ze sie udusze, rowno od tygodnia boli mnie gardło, a dzisiaj jeszcze taka pogoda a popoludniu trzeba isc do pracy :/ no coz znow trzeba bedzie ubrac zimowa kurtke i w swiat ;) Gotuje wlasnie w garnku kapuste kiszona, bo bede robic groch z kapusta ;) a co ja sobie bede załowac :] chociaz czeka na mnie jesce ten garnek zupy :roll: tez sie zje ;) a co tam u was ?

matko nei poznalam cie:d tzn nei skojarzylam;p

no ale przepraszam za ta skleroze;p

fajnei ze do nas wrocilas:D
i oczywiscie zyczymy powodzenia:D