Gratuluję pierwszegor ruchu na suwaku :lol: :lol: :lol:
Mimo, że to woda itd. ale cieszy bardzo :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
Gratuluję pierwszegor ruchu na suwaku :lol: :lol: :lol:
Mimo, że to woda itd. ale cieszy bardzo :lol: :lol: :lol:
hehe pewnie ża ładniej na tickerku wygląda że już coś spadło:) mmm ja też miałam owsianeczkę-klub owsiankomaniaków się kłania:) :lol: miłego udanego dietkowo dzionka życzę :wink:
czesc dziewczynki :D dzis mam pyszny obiadzik:
ryz z warzywkami i rybka w ziolach pieczona w piekarniku :P mniam :)
zjadlam jescze jogurcik jogobella jablkowy.
bylam u lekarza ale nie dala mi skierowania na krew bo za czesto nie wolno bo fundusz zdrowia nie ma piniedzy :!: jakby ktos umieral to mu nie dadza bo fundusz nie ma pieniedzy haha dobre sobie :!: no trudno mam za to leki na bol glowy...tylko teraz musze wyciagnac kasiore od tatusia i kupic sobie :D ide zobaczyc jak tam rybka papa
Witam :)
Obiadek zapowiada się pysznie. Narobiłaś mi smaka na rybkę. Jutro sobie zrobię na obiad.
Gratuluję spadku wagi nawet jeżeli to tylko woda. Zawsze jesteś lżejsza o prawie kilogram. Niedługo zacznie tłuszczyk znikać. Już niedługo :)
Z tymi lekarzami to tak jest. Niechętnie wypisują skierowania na badania. Jak ktoś chce zrobić okresowe badania kontrolne to już w ogóle kłopot. Najlepiej naściemniać, że coś boli, że w głowie się kreći to wtedy dadzą. Ja właśnie też muszę zrobić badania krwi bo w głowie mi się często kręci. Ale czasu nie mam, żeby się wybrać do lekarza.
Buźka:* :D
totalna porażka
zjadlam chipsy ciastka i wafelka...ten spadek wagi zamiast mnie zmotywowac to pogorszyl sprawe i jakby zachecil do zarcia.
juz nie mam na siebie sily, nie potrafie sie opanowac!!! nienawidze tego!!!neinawidze siebie!!! GRUBAS!!!!
Oj Asiaszre to niedobrze. I bynajmniej nie chodzi mi tu o tą wpadkę, bo wpadki się zdarzają każdemu i na każdym etapie odchudzania. Niedobrze, że tak myślisz. To nie koniec diety. Nie poddawaj się. Nie przerywaj czasem. Musisz wierzyć, że Ci się uda nawet jeżeli czasem będą wpadki.
Trzymaj się i uszy do góry.
Jutro będzie lepiej :D
Ja w Ciebie wierzę.
Buziaczki:*
czesc Wam :D
dzisiaj powracam z nowa nadzieja i checiami do wali z sadelkiem :) na szcescie waga nie wzrosla za duzo po tych chipsach ciastakach i wafelku :) jest 63,3kg uuuffffff
zaraz na sniadanko owsianka :D
dzieki newa ze wierzysz we mnie i wszytskim dzieki :D
Dzień dobry :D
Dramatycznie brzmiał ten Twój wczorajszy post :? Ale, uff, widzę, że dziś już wzzystko wróciło do normy :!: Cieszę się, że się szybciutko pozbierałaś i że waga łaskawa dla Ciebie :D A teraz mamy weekend - najtrudniejszy dietowo czas :wink: I poradzimy sobie z nim, prawda :?: :wink: :lol:
Udanego dnia :D
Pewnie ze sobie poradzimy :D nie ma mocnych :!: :D
Tak patrze na rozne posty i widze ze dziewczyny rozlozyly sobie odchudzanko na kilka etapow i tak sobie mysle ze moze ja tez zrobie...krotsze etapy wiekszy zapal :D
zaraz zrobie nowe tickerki :D
Jeśli to Cię bardziej zmobilizuje - to pewnie :!: W tej aterii wszystkie chwyty dozwolone :wink: :lol: