South Beach & Monti Dieta czyli zdrowo i bez szaleństw:)
Witam,
Montim zainteresowałam się jakiś czas temu. Przeczytałam książkę o metodzie i powoli wprowadzam zasady do żywienia. Postanowiłam równiez na początek zastosować dietę South Beach, bo... bo chyba jest dobra na początek:)
Nie, nie, to nie jest moją pierwsza dieta, tylo pierwsza po przerwie:))) Mój metaboizm też już kuleje i nie reaguje na diety tak jak kiedyś...
Idealnie byłoby gdybym schudła 10 kg. Ale myślę, że 7 zadowoli mnie i będę skakać pod sufit.
A jeśli chodzi o konkrety: 171 cm wzrostu, 75 kg ciała, budowa gruszki.
Jesli chcesz się przyłączyć - pisz - będzie mi raźniej, no i będę czuła że ktoś mnie obserwuje i rozlicza:)
Moje dzisiejsze menu (na razie):
śniadanie: jajecznica z 2 jaj bez tłuszczu + pomidor + kawa BEZKOFEINOWA z mlekiem 0%
w pracy: 1/2 kostki twarogu 0%
planowany obiad: jakieś strączkowe (soja, cieciorka...) z innym warzywem polane oliwą z oliwek
potem - nie wiem:)
Zdam relację jutro.