-
witam gryjte :D:D hehe tak sobie troche poprzegladalam twoj watek i z moich obserwacji wynika ze niezle sobie radzisz w dietce :) tak trzymaj!
hehe i wogole rozwalil mnie ten puchar mistrza...JAK MOZECIE JESC MALYSZA!! KANIBALE!! :lol: :lol:
pozdrawiam ;)
-
gryjtko,widze,ze też mam ogólnie niezły kosmos:/
Kciukam,zeby wszytstkie egzaminy posżły Ci conajmniej dobrze!!!
I udanej urodzinowej zabawy:*
-
No niestety tak to jest z tą nauką, sama wiem :roll:
A dietkujesz pięknie :D
Jaki wieloryb, pytam się? Ktoś, kto wazy 71, na pewno nie jest wielorybem :wink: gratuluje i życze powodzenia!
-
hej gryjtko, miłej soboty i czekamy na relację z weekendu:)
-
Oby była to grzeczna relacja :wink:
-
Witam wszsytkich szeroko ziewając... Jestem totalnie niewyspana, spałam dziś niecałe 3 godziny i oczka mi się zamykają więc będzie krótko.
Ralacja z diety: :?
Kalorii nie liczyłam, bo nie miałam na to czasu ani siły... Ale nie poszalałam za bardzo to trzeba przyznać. Jedyny mój grzech to duże frytki z Mc Donalda w sobotę. Wybaczcie ale jak człowiek siedzi od rana do wieczora na uczelni to ma różne zachcianki. Niedziela już była ok - wpadło tylko pół piwka które i tak mi nie smakowało.
Relacja z urodzin: :D
Impreza była udana, były tańce i śpiewy, była bardzo grzeczna dietkowo - przyjechałam dopiero o 19 z uczelni i nie dałam sobie wcisnąć zaległęgo obiadu, ciasta i wszystkiego innego co było już na stole. Zjadłam tylko po malutkim kawałku różnego mięska na kolację i wypiłam kieliszek martini bo trzeba było autem wracać do domu potem.
Relacja z trasy powrotnej z uczelni na urodziny: :shock:
Wykechałam od razu po egzaminie z logiki i byłam wkurzona bo jedno pytanie mi nie siadło więc już nie miałam co liczyć na 5 więc byłam troszkę wkurzona. Ponadto nie wiedziałąm dokłądnie gdzie jest ten lokal urodzinowy, bo nigdy tam nie byłam, jechałąm więć zamyśłona gdzie mam skręcić i przerżnęłam skrzyżowanie na czerwonym śiwetle !! zakumałam że było czerwone dopiero na środku skrzyżowania zwykle bardzo ruchliwego, na szczęście w tym momencie było pusto uff. Tak się tym zzdenerwowałam że od razu zrobiło mi się gorąco.Mało tego, jadę dalej i mam na drodze wąski tunel po porami kolejowymi, i mam pierwszeństwo przejzadu (2 auta się nie wyminą) a tu koleś mi się wpierniczył do tunelu i w ostatnim momencie zdążyłam wychamować... I oczywiście na samym końcu podróży przejechałam mejsce docelowe i dzwonili za mną że mam zawrócić :x Ale potem już było wporządku.
Relacja z uczelni: :?
W czasie tego weekendu mój indeks wzbogacił sie o trzy piątki i dwie czwórki :x no ale trudno, nie można miec samych piątek...
Palny jedzeniowe na dziś:
:arrow: troche krakersów w biegu do pracy
:arrow: grahamka zjakąś wędliną nawet nie wiem dokłądnie co to jest
:arrow: kiwi
:arrow: zupa??? albo coś innego, nie mam jeszcze planów
:arrow: wafelek ryżowy z alemette i pomidorem
Sumując wychodzi bez obiadu 900 kcal więc będzie dobrze.
Meeeg - relacja chyba nie najgorsza, co?? wiadomo że jak są urodziny to nie będzie nigdy 1000 kcal. Przynajmniej w moim przypadku. Pysznego mięska sobie nigdy nie odmawaim.
Syciu, dzięki za kciuki, chyba pomogły bo poniżej 4 nie zeszłam :D
Tusiaczku, towje kciukipewnie tez pomogły, dzięki wielkie.
Koczkodanie witaj, miło Cię u mnie gościć. Zapraszam częściej. A co do Małysza, to przyznam że z całego pucharu był majmiej smaczny :D mogłam więc go szczędzić po odgryzieniu nart, ale pwenie i tak by go śmierć nie ominęłą z ust mego narzeczonego... więc nie byłodla niego ratunku. Ale nie martw się, w Wiśle mają sobowt óró małysza na pęczki, więc jak kiedyś tam będziesz to dla Ciebie tez wystarczy.
Pozdrawaim was gorąco. Teraz zlece w szybkie odwiedzinki do was i wracam do pracy. Mam troche zaległości bo czwartek i piątek pośiwęciłam na przygotowywanie się do egzaminów na studia wię dziś muszę nadrocić.
Buziaczki.
-
Gryjta, myśle, ze sie pięknie sprawiłas :D wiadomo, urodziny są raz kiedyś i nie można wtedy pinować tego tysiaka, w końcu dieta jest dla nas, a nie my dla diety :wink:
Jak przeczytałam o tym czerwonym świetle, to po,yślałam tylko, zę dobrez, ze nic Ci sie nie stało! No i potem w tym tunelu, co za koleś :shock: :shock: :shock: ja bym chyba umarła ze strachu, zwłaszcza, ze ze mne okropny kierowca :roll:
Grtauluje ocen, pięknie, pięknie :D :D :D
A frytkami sie nie przejmuj, rozumiem dobrze, naprawde, każdemu się zdarzą frytki z Maca, naprawdę :wink:
-
HEJCIA, WPADAM SIE SZYBKO PRZYWITAC PO MOJEJ NIEOBECNOSCI.
POZDRAWIAM CMOK CMOK :D :D :D
-
Wekend bardzo aktywny. Trzeba sie cieszyc ze zdalas pomyslnie egzaminy. Masz naprawde dobre oceny. Badz dla siebie bardziej wyrozumiala...
Zycze milego dzionka.
Tusiaczek.
-
gratuluje ocen :!: naprawde super, nie przejmuj sie czworkami, ja podchodze do studiow "byle zaliczyc", przynajmniej mnie to mniej nerwow kosztuje ;)
fajnie ze urodziny byly udane (nie liczac oczywiscie tych przygos samochodowych :shock: ) i ze nie nagrzeszylas za bardoz :D
no ok...za te frytki moge ci dac ewentualnie rozgrzeszenie :D