bosh jak ja wam zazdroszcze...duszno i goraco :D
Wersja do druku
bosh jak ja wam zazdroszcze...duszno i goraco :D
Kasiu, jasne,że wolno Ci bedzie świetować swoje zwycięstwo:)
Niedługo obrona..:) ALe zleciało,co?? Matko, ja przed swoją to chyba na relanium będe jechać:]
Dziewczynki :)
Nie jest tak źle ale zaczynam "srać żarem" :):) Coraz więcej myślę o obronie i zaczynam się stresować :) Ale będzie dobrze...prawda? :)
Dietkowo wspaniale....chyba przez noc schudłam :) bo założyłam te same spodnie co wczoraj i mi z tyłka spadają :) Wiem, wiem...rozciągnęły się i tyle :) ale każde wytłumaczenie jest motywujące :)
Zaraz jedziemy do Ikei naprawić fotel a ja sobie zjem tam łososia z grilla :)
Siusiam jak szalona :) Po tej żurawince :):) Łykam też olej z wiesiołka bo pomaga w odchudzniu :) Wczoraj nocowałam u mamy i spotkałam się ze swoją psiapsiółką...:)
Syciu - jak widzisz żyję...ale nerwy są :)
Nicoletia - dzisiaj troszku lepiej...wieje wiaterek ale temperatura jest nie do zniesienia
Unhappy - wróciłam bo ona jednak jest dobra. A znalazłam dużą butelkę 750 ml w dość przystępnej cenie. Starcza na 4-5 dni :)
jasne, że będzie dobrze ;*;* ale kciuki trzymać i tak będziemy :)
hehe dokładnie :D każde wytłumaczenie jest motywujące :P ale i tak na pewno schudłaś :) w końcu tak świetnie Ci idzie :)
a z jakiej firmy jest ta woda zurawinowa? :> jesli faktycznie działa, to moze tez sie na nia przerzucę? :D
Idę spać :)
Byłam u babci na imieninach ale nie skuśiłam się na nic niedozwolonego :)
Zjadłam tylko kawałek chudej wędlinki i salatkę warzywną i grzybki :)
Jestem padnięta jak nie wiem co...dzisiaj około godziny 18 zeszła ze mnie cała energia...może cisnienie spadło bo spać się chciało strasznie :)
Dobranoc :)
to gratuluję! czasem na prawde ciezko sie nie skusic, zwłaszcza na takich imprezach jak urodziny, imieniny, a juz w ogole jesli to impreza babci, wiadomo babcie zawsze lubia wpychac jedzenie :D:D :>
to odpoczywaj :)
miłego dnia ;*
http://nastolatek.ecwm.org.pl/typo3t...7cf63fc5ec.jpg
O boże dziewczynki !!!
Zaczynam się ostro denerwować :) Dlatego ustaliłam sobie plan działania :)
Właśnie wróciłam z zakupów - kupiłam dwa bukiety dla recenzenta i trzeciej osoby w jury :):) Dla promotora mam drzewko bonsai bo on nie lubi ciętych kwiatów.
Zaraz idę sprawdzić czy zmieszczę się w czarną sukienkę :)
Potem pouczę się jeszcze trochę i przeczytam z raz moja pracę
Następnie kąpiel, mycie włosów, manicure i przygotowanie stroju - prasowanie i pastowanie :)
Odpoczynek
To jest mój plan na dzisiaj...wieczorek telewizja, żeby o tym nie myśleć i odpoczynek :)
Rano wychodzę z domu o 7 a o 9 mam obronę!!
Proszę trzymajcie kciuki!!
Kupiłam sobie chlebek, żeby jutro zjeść porządne śniadanie...dzizus..nerwy straszliwe!!!
Do zobaczenia po obronie :)
Aha...dzisiaj się zważyłam i zmierzyłam. Kilogramy nie zeszły ale opadły centymetry :) W książce o tej diecie jest przewidziane, że szybciej spadają centymetry.
Poszło 2 w brzuchu, po jednym w pupie i pasie i aż dwa w łydce...udo się nie ruszyło..no może tak o pół centymetra :)
Następne pomiary za 5 dni :)
Cmok
gratuluję ;*;* jeszcze trochę i na prawde nie bedziesz sie miala z czego odchudzac ;)
nie denerwuj się Kochana! jutro wszytsko pójdzie dobrze :)
a tu masz słonika na szcescie, z wielka traba :):P
http://www.go2prezent.pl/data/gfx/ic...ge/0/6/160.jpg
Dasz rade, obrona to formalnosc. Po dwoch ,ktore przeszlam z moim TŻ i jednej z psiapsiolka moja teoria sie potwierdzila...z reszta zobaczysz :D