-
No już mi lepiej :) Oczywiście dzięki Wam bo powiedziałyście, że to musi ruszyć :)
Moja dietka dzisiejsza:
- kalarepka
- sałatka z kurczakiem i brzoswkinią
- talerz zupki jarzynowej (z kalafiorkiem i fasolką szparagową)
- surówka warzywna
- owocek :)
Chyba jem ładnie prawde? Jem zawsze mięsko i dużo ważyw, owoce...piję herbatkę zieloną i bardzo dużo wody :)
Czuję się dobrze, nie słabnę tak jak kiedyś na SB :)
Wiecie co ... wydaje mi się, że mogłam nie schudnąc bo w ostatnim tygodniu jadłam bardzo dużo owoców takich jak czereśnie, truskawki i brzoskwinie...są one dość słodkie a ja jadłam je garściami :) ...teraz schodze do dwóch porcji owocka--dzisiaj jabłko i pół brzoskiwni :) Chyba będzie dobrze :)
Jutro rano ważenie :) ale z mierzeniem nie wytrzymałam i zmierzyłam dzisiaj :) Uda i pupa nie spadły (zawsze to idzie na końcu) ale poszedł mi centymert w pasie i aż dwa w brzuszku. Poprawila mi sie też skóra na udach bo codziennie smaruję się tymi balsamami na celulit :)
Jutro nie chcę się ruszać z domu bo nie mam chwilowo ciepłej wody a muszę umyć głowę :) Niestety będę musiała bo mam naprawę gazu w samochodzie i wizytę u chirurga naczyniowego...ale pojadę wczesniej do mamy i wezmę ciepłą kąpiel :):)
Unhappy :) - no mam nadzieje, że zaczną lecieć w dół bo zostało mi 5 tygodni do wyjazdu :)
Majuśku - prawda, że najważniejsze jest, że wogóle przeszłam na dietkę? :) Tylko to się liczy a samo odstawienie chleba i słodyczy, których pochłaniałam mega ilościami pomoże :)
-
Jesz ladnie. Naprawde. Mozna z Ciebie bra przyklad. Uwielbiam czeresnie i kompletnie o nich zapomnialam. Hm,ale one wzdymaja.....Moze sobie dzisiaj kupie i zjem;-)).
-
Wpadłam napisać wyniki mierzenia :)
Spadł kilogram - tylko mam kurcze strasznie niedokładną wadę i nie widzę czy to jest cały kilogram czy niecały :)
W udzie i pupie tylko centymetr...ale za to dwa w brzuchu. Najbardziej zależy mi na udach i pupie a to jak na złość idzie tam najwolniej :)
Zaraz zabieram się za sprzątanie łazienki i kibelka a potem jadę oddać samochód do naprawy i do chirurga naczyniowego...
Buźki
Tusiu - czeresienki są pycha :):) Szczególnie, że teraz jest coraz więcej tych żółto czerwonych :):)
-
Chudzniesz, malenka ;* gratuluje spadku centymentrow. Tez dzis czeresnie wcinalam.
-
No więc dzionek minął przyjemnie i dietkowo :)
Nazwałam ten dzień "dniem butkowym"...a to dlatego, że kupiłam sobie trzy pary butów :):) Pierwsze to śliczne czarne klasyczne czółenka...na delikatnym obcasiku...i ładnym marszczeniem na nosku :) Te były dość drogie bo kosztowały 170zł ale będą na obronę i do przyszłej pracy (dobre, że nie mam jeszcze pracy ale buty mam:) ). Druga para to balerinki ...takie w brązową krateczkę i kokardką na czubku...kosztowały całe 20zł...facet w swoim sklepiku ma bardzo dużo balerinek w tej cenie :) są bardzo wygodne i będę mogła je nosić bez rajstopek bo są z materiału i mnie nie oparzą :) Trzecie to gumowe japonki na wakacje za 15 zł - zwyczajne - czarno-różowe a co najważniejsze - ten pasek między palcami jest materiałowy a nie gumowy (gumowy zawsze mnie obciera) :):)
Naprawiłam samochodzik i nie kosztowało to naszczęście dużo :) i byłam z mamusią na obiedzie i zjadłam kurczaczka i sałatki :)
Humorek dposuje :)
Nersenelinko - cieszę się, że jesteś po długiek przerwie :) Dziękuję za odwiedzinki :-*
-
Witaj Kasiu, no to poszalalas z tymi bucikami ^^ ja nie wiem jak tutaj w miescie u nas z bucikami bo nie chadzam na zakupy :) Dziekuje ci za komplementy, odrazu mi lepiej.
-
Witam :)
Dzionek mija gorąco :) Wyszłam tylko na małe zakupki i kupiłam owocki :)
Menu w dniu dzisiejszym :)
- jabłko
- zupka jarzynowa (tylko z drowych produków :) )
- jagody z trzema łyżkami jogurtu naturalnego
- będzie schab obtoczony w jajeczku i fasolka szparagowa
Nersenelia- dziękuję za odwiedzinki :):)
Lecę pooglądać telewizję :)
Cmoki :):)
-
:)
widze ze dluugo juz prowadzisz swoj pamuetnik ja niestety nie jestem taka konsekwentna..a w tym naszym spektakularnym schudnieciu i utyciu moze jest jakis plus..wiemy ze damy rade bo juz raz to zrobilysmy :)
trzymam kciuki
-
hej,
ale zaszalałaś z butami!!!!!!:)
No ale powiedzmy sobie szczerze- każda para się przyda:D A te drogie na pewno Ci posłużą, i ich zakup niech będzie to pierwszym krokiem do znalezienia dobrej i co najmniej tak fajnej pracy, jak te Twoje butki;-)
-
Zaszalalas jednym slowem;-))))))).
Jestem ciekawa tych czarnyh butkow;-)).Zdjecie prosimy;-)))))).