-
Ciesze sie ze fajnie sie bawilas wczoraj.
Drinki alkoholowe to mnostwo kalorii.
Ile Ci jeszcze zostalo czasu do skonczenia szkoly??.Masz racje. Nie rezygnuj z nauki. W dzisiejszych czasach wyksztalcenie jest niezmiernie istotne.
Potrafilabys wyjechac poza Polske i mieszkac w Niemczech??
-
kurcze czy to moja amalinka,viki :?: :?: :?: :D :D :D :D
nie jestem pewna ale jesli to ty to mam nadzieje ze zgodzisz sie zebym odwiedzila cie raz na jakis czas 8) 8) 8)
zycze powodzienia w odchudzanku no i jak wyczytalam w ..........milosci
ps.nie martw sie niemki nie sa az tak piekne zeby twoj luby na nie spojrzal.wiem cos o tym bo wkacu tu mieszkam :wink: :wink: :lol: :lol:
-
Witaj Słoneczko!!!!
Wróciłam do Was i bardzo się cieszę bo jak jestem z Wami to łatwiej mi się żyje :):):):)
Zaraz idę do kuchni zjeść coś dobrego (wiem wiem jest po 21) ale chcę się pożegnać z jedzonkiem hahaha:):):)
Dziękuję za odwiedzinki!!!!
-
no to czas na podsumowanie :wink:
jedzonko:
-owsianka
-kilka czeresni
-rosolek z makaronem+ miesko +surówka+koktajl
-koktajl
-kawałek arbuza
-czeresnie
-2 płaty ryzowe
-kromka z poledwica i sałatka litewska z kurczakiem
Ruch:
-70 minut w plenerze rowerkiem
-51 minut na rowerku stacjonarnym
no i dzis mialam taki kryzys w zwiazku ze szkoła ale kumpela zadzwonila i powiedziala co i jak wiec nie mam co sie martwic tylko wziasc sie za nauke:D
w czwartek egzamin z geografii ekonomicznej :!:
wiec od jutra ostro zaczynam kuc :wink: :lol:
Tussiu- wiem ze drinki duzo maja w sobie pustych kalorii własnie dlatego nie jadłam kolacji:P Ja dziubeq dopiero zaczelam, ale lenistwo robi swoje, wszystko przez A. haha :P
a co do twojego pytania...trudno mi powiedziec. Pewnie tak, bo niewiem jak długo wytrzymiemy ta rozłake :roll:
wiktoria444- ja cie pamietam:D:D milo min ze poznałas mnie:D:D hehe jak to zrobilas? cio?
wpadaj i to kiedy chcesz:D:D a masz moze daleko do Pforzheimu? czy tak to sie pisz e to ja niewiem haha :P
kasiula-no w koncu i dietka zas musi byc ok?
ok ja znikam spac bo jutro mam na 6 :? :roll: :twisted: :lol:
Buzka:*
-
Nie nie nie malinka nie ma żadnych kryzysów zabraniam!!! Bardzo sie ciesze, że zainwestowałaś w nauke i nawet nie próbuj sie poddać bo klapsy będą :twisted: :twisted: . Nauka to przyszłośc:)))
A że trochę trzeba się pomęczyć, ehh no takie życie;)))
Mam nadzieje, że ten tydzień zacznie się dla Ciebie bardzo fajnie Słonko!!!!
Trzymaj się cieplutko!!!
buzie:)
-
No, malinko, prosze mi sie tu ładnie uczyć, szkoły nie wolno rzucac, ojjj nie nie, ja sie ucze, to Ty tez prosze ładnie zakuwaj :wink:
Brawo za ćwiczenia :D
Drineczki, ło :P fajnie :D
No ja lecę się uczyć, mam nadzieje, ze Ty robisz to samo, prawda? :wink:
-
HEJCIA, WPADAM SIE SZYBKO PRZYWITAC PO MOJEJ NIEOBECNOSCI.
POZDRAWIAM CMOK CMOK :D :D :D
-
Skoro potrafilas sobie odmowic kolacje,to wszystko dobrze. Niech zyje silna wola.
Milego lenistwa.
Buzki.
Tusiaczek.
-
Kochana, nie ma co rzucać nauki po kilku niepowodzeniach, każdy ma chwile zwątpienia, ale zaliczysz wszystko ładnie we wrześniu i bedziesz mogła konynuować nauką,bo inaczej,to zawsze rok w plecy!!:/
Uczyć się,uczyć;) Ja też wciąż siedzę z nosem w ksiażkach..Razem zawsze raźniej!
-
witam Was Dziubqi :wink:
Ale zmeczona jestem po pracy cos...zjadłam obiad polezalam na ogrodku z pytaniami do egzamu i zamknełam oczka a pozniej sie przebudzialam bo wielgachna osa po mojej głowie sobie łaziła... :shock: az sie przerazilam 8) poszłam na poczte i po wode do sklepu :wink: :lol:
Oczywiscie sobie dzis posiedze nad tymi pytaniami bo nie ma zmiłuj sie ...jeden z najtrudniejszych egzaminów...kawka zbozowa w pulce czeka :wink:
Nawet jak bede cwiczyc na rowerku to bede sobie czytac przynajmniej :wink:
ogolnie stwierdzilam ze musze ograniczyc te czeresnie...i to od jutra, bo dzis i tak zjadłam ich duzo :wink:
boscheee jak juz chce miec koniec tych egzaminow ...i tylko sie odchudzac i czekac na mojego misia :wink: :lol: :lol: ale damy rade! Musimy :wink:
Co zjadłam:
-owsianka
-jabłko i 250 ml maslanki
-rosołek z makronem derum
-czeresnie
-2 szklanki koktajlu
-kolacja no coz pod znakime zapytania nie wime szczerze hehe ...ale wieczorem albo jeszcze jutro wam napisze co wszamałam hihi:D
A co do ruchu to oczywiscie moj Stacii - dobra pocwicze dzis 60 minut :wink: no i oczywiscie rowerkiem do pracy :wink:
Liniu- nie ma kryzysa juz zadnego, wszystko sobie wyprostuje:D i bede dalej studentka :wink: a tydzien narazie spoko maroko:D
Tylko te pierwsze zmiany w pracy ehhh...no ale przynajmniej mam cos z dnia pozniej :wink:
Meeg-nooo ucze sie ucze:D:D musze!
podobno duzo osob zalałao pierwsze zaliczenia wiec nie jestem jedyna co sie rozleniwila hehe :P a ja tak zrobie ze najmniejsza ilosc chce sobie zostawic na wrzesien:D
Tak uczymy sie!:D
mysza- ja rowniez pozdrawiam
Tussiu- tak warto sobie odmowic zeby cieszyc sie pozniej szczuplejsza sylwetka:D
ale te owoce mnie gubia:P
sysiu- nie ma zadnego zalamania nie rucam szkoły i przygotowuje sie do egzaminu!:D
-
na pewno ten egzamin pojdzie slicznie;D
-
No uczymy sie, więc wpadam tylko powiedzieć czesć :wink: i lecę dalej, bo inaczej będzie ze mną i moimi ocenami źle :lol:
Duże buzie i powodzenia :wink:
-
uf, ja wczoraj pisałam... mam nadzieję, że zdałam, ale jeśli tak, to na pewno nie na więcej niż 4.0. stresior mnie zjadł kompletnie :x trzymam kciuki za twój :* :
-
Ello. :D :D .
Kolejna oobka ktora sie uczy i uczy. Mam nadzieje ze pozytuywnie przebrniecie przez egzaminy. Powodzonka.
Wiesz.Ja tez uwielbiam czeresnie,ale tak strasznie wzdymaja.Pyszne sa.
-
Czesc słonka.... :wink: :lol: :lol:
Wczoraj nic nie cwiczylam tak jak pisałam ze chcialam :roll: zdrzemnelam sie i tak sie obudzilam po 22 :roll: a mama juz spac chciala wiec nie dałam rady nic a nic pocwiczyc siettt wiec postanowilam ze dzis popołudniu zdzemne sie...bo niestety po 1 zmianie zawsze zmeczona jestem...no i tak zrobilam :wink: nawet jak wstalam to posprzatalam swoj bajzel :wink: własnie wrocilam z biegania :wink: 40 minutek całe :wink: :lol: :lol:
Moze jeszcze wskocze na rowereq choc zobacze jak bedzie z momi silami jeszcze hehe :wink: :lol:
Nauka...hmmm ciezka sprawa, szczerze wole to zaliczac we wrzesniu haha ale cos tam ucze sie...dzis tez troche poczytam, bo na na pamiec nie ma sensu sie uczyc :wink:
w koncu to ma byc trest wiec tez bede liczyc na szczescie :wink:
wogole, dzis mialam ciekawa rozmowe z kolega z pracy-pamietacie jak pisalam ze pewien koles do mnie powiedzial ze mam se przejrzec w lustrze? To ten sam :wink: No i on do mnie ze gdybym tak schudla to fajna laska ze mnie by była :wink: i zebym poszła na aerobic jakis albo siłownie 8) no i doszłam do wniosku ze on tez chyba cos ze soba robi bo ma brzuch od piwa taki jak w 5 miesiacu ciazy :wink: no i znalezlismy wspolny jezyk. a drugi kolega no i tu wogole padniecie...R. ( pamietacie go? tak to ten co mis ie podobał:D ) zaczał ze mna gadac w koncu haha ....chcociaz ja sama to zainicjonowałam...bo tak jakos luzniej mi sie znim rozmawia ze swiadomoscia ze juz mi sie nie podoba :wink: no i on do mnie ze moze brzuszki powinnam robic hehe...a pozniej gada ze nie mam brzucha tak jak ten kolega :wink: :lol: Wogole ten kolega sie pyta R. ze fajna by była ta laska ze mnie, a R. tylko lekko sie usmeichnał i ni c nie poweidzial hahaa :wink: :lol: :lol: za bardzo ich nie lubilam nigdy a teraz to lubie przebywac w ich towarzystwie :wink: Ale sie rozpisalam ale kolega mnie zmotywował :wink: Obydwoje sobie dajemy pol roku :wink: na schudniecie! :wink: :lol: czy to nie jest motywacja:D:D
jedzonko:
-kaszka na mleku
-jabłko
-jogurt light
-2 malutkie kotlety mielone polane mizeria i do tego 1,5 szklanki koktajlu
-czeresnie
-bułka ciemna z serkiem, a druga połowka z pasztetem drobiowym :wink:
ruch
-bieganie 40 minut
-roweereq ??
grubasek- oby pby :D:D
Meeg- i jak nauka ??
nathka-napewno dobrze pojdzie:D
Tusssiu- a dzis juz mniej było tych czeresni :wink:
buziaczki
-
Moim zdaniem to jest niezła motywacja naprawde!! Jesli oboje wspólnie się odchudzacie i dajecie sobie pół roku to nie mozesz się poddać :lol: :D trzeba fason trzymac hehe;))))
Cieszę sie, ze w pracy tak dobrze Ci sie układa, o wiele przyjemniej sie pracuje w dobrej atmosferze:))
A co do nauki, aj wiem że cięzko Ci się zmobilizować, ale spróbuj uwierz mi trudniej będzie Ci sie zebrać po wakacjach we wrześniu, jak nie da rady teraz to trudno, ale nie zniechęcaj się Słonko:)
Życze Ci pieknego dnia,
buzie:)
http://img152.imageshack.us/img152/3498/flypq5.jpg
-
BUZIAKI SRODOWE I MILGEO DNIA :D :D
-
fajna motywacja, mogliści sie jeszcze o coś ząłożyć,na pewno byś wygrała;-)
Podziwiam za bieg!!!
-
Dzisiaj ja sie zajadam czeresniami.
Wzielam do pracy 0,7 kg.
Brzuszek mam duzy od @.Jeszcze wiekszy po czeresnaich.
Ciesze sie ze koledzy Cie zmotywowali.
-
Witaj Malinko - teraz będzie mówiła belferka: ucz się, ucz się, ucz! Jeśli masz możliwość zaliczyć teraz, to po co to przekładać na wrzesień? My tu wszystkie trzymamy kciuki, to też powinno pomóc! :-)
A takie wspólne odchudzanie to fajna sprawa :-) Dokładnie w tym samym czasie co ja, zaczęła się odchudzać moja koleżanka z pracy. I nieładnie mówiąc, kolejnym powodem dla którego się trzymałam było to, żeby nie być gorszą od niej :-) Nie do końca to szlachetny motyw, ale mnie trzymał w pionie :-)
A poza tym pamiętaj, że my też trzymamy tutaj rękę na pulsie :-)
Pozdrawiam...
-
Malinko, staram sie uczyć, ale chyba tez mi sie szykuje kampania wrześniowa :(
-
witam,
oj Meeg nawet nie wiesz jak ja cie rozumiem, komp-letnie nie chce mi sie uczyc i jutro jade na ten egzamin liczac na jakis łud szczescia :roll: no ale coz trzeba sprobowac, kurdeja zawsze taka ambitna i dobre wyniki mialam :wink: 8) :? no nic ...uczyc sie.
jedzonko:
-owsianka
-jabłko
-300g kefiru 0%
-czeresnie
-makaron derum z truskawkami
-big milk
-jablko
-3 platy ryzowe
-plasterek sera
ruch:
-60 min rowerka stacjonarnego
-rowereq do pracy i z powrotem
ale mi brzuchola wypieło od tych czeresni...niech w koncu one sie skoncza albo zgnija na tym drzewie hehe
przegladam stroje kapielowe...i na te lato chyba bede musiala z szortami sobie jakis kupic :wink:
ale sa nawet fajne :D:D
oki ja uciekam bo zmeczona jestem :wink:
-
No i wreszcie ja pojadłam czereśni wczoraj:DDDD Ja nie chce, żeby się kończyły tylko taniały :lol: :lol:
Wczoraj bardzo ładnie poćwiczyłas, a co do nauki no wiesz jak Cie miłość dopada to ostatnią rzecza , o której myślisz jest nauka, ja wczasie mojej pierwszej letniej sesji byłam w takim amoku, ze nie wiem jak ja zadałam. Dlatego bardzo dobrze Cie rozumiem, ale wiem też że jestes dzielną babeczka i przetrzymasz:)))
Co do stroju, ja to nawet nie biore pod uwage innego niż w szortach :oops: :oops:
Udanego czwartku Malinko,
buzie:)
-
hehe te czeresnie to naprade zapychaja, jak sie ich zje za duzo to nawet moze bolec brzuch, wiec nie przesadzajcie z nimi :D :D
pozdrawiam :D
-
Sezon malinowo- jagodowy czas zaczac. Wlasnie sie pojawiy w sklepach te pysznosci :!:
http://images28.fotosik.pl/3/82cd34f176dc72ad.jpg
-
U mnie warzywniaku tez są pyszne czereśnie i sie zajadam
Wiesz, też zawsze miałąm dobre ocenki, super wyniki, a ten rok tak bidny i nieudany pod tym względem, właśnie przepadła mi szansa na stypendium i już kompletnie nie chce mi sie uczyc :(
Ale Ty za to super sie tzrymasz, ja nie :oops:
Echhh, strój tzreba kupić, do mnie siostra dzowniła, ze do sklepu obok niej fajne przywieżli, żeby przejechac, wierze, z są są super, bo tam są super ciuchy, ale ....drogie :(
-
-
Dzień dobry Kochana :)
Wróciłam już na dobre i przytuptałam do Ciebie żeby się przywtać :)
I od razu mi się przyjemnie zrobiło... Bo widzę, że wszystko się poukładało i masz bardzo silną motywację :)
Teraz to już regularnie będę do Ciebie zagądac :)
Trzymaj się cieplutko, miłego dnia :*
-
Hej :D co tam u Ciebie? :wink:
-
Witaj Malinko, strój kąpielowy mówisz? W tym roku podobno znowu modne jednoczęściowe, ale ja lubię opalać brzucho, nawet jeśli mam je za duże. A w tym roku się zmniejszyło, więc tym bardziej zostanę przy dwóch częściach. Ale w tym roku sobie nie kupię stroju, mam dwa - jeden z zeszłego roku, drugi sprzed dwóch lat i na razie musi to starczyć :-) Ale jak coś wybierzesz, to koniecznie się pochwal :-)
-
Hej Malinko, co u Ciebie słychać???
Udanej soboty kochana!!!!
http://img443.imageshack.us/img443/4...erimagega5.jpg
-
-
witam was słonka!
Nie było mnie bo nie mogłam sie zalogowac, cały czas wyskakiwała mi strona z logowaniem. Ale odblokowali mi te "malinkowe" konto :wink:
Diete oczywiscie trzymałam jak nalezy :wink: czyli ruch i dietetyczne jedzonko było jak trza :wink: ale po rozmowach z moimi gwiazdkami z pracy ( ci z ktorymi tak rozmawiam o odchudzaniu :wink: ) doszłam do wniosku ze ide na siłownie :wink: w poniedzialek pojade na taka jedna zobaczyc co i jak a w tym samym budynku jest basen wiec jak bedzie mało ludzi to pojde sobie popływac :wink: po za tym tak jak zawsze bieganie, rowereq, i wzielam Super Linie i w kilku numerach sa cwiczenia na brzuch biodra, nogi i cwiczenia z hantlami :wink: i to tez chce wdrązyc :wink: :!:
Chłopaki mnie zmotywowali, nawet wycisneli od mnie ile tak naprawde waze :wink: jeden trafił a drugi dał mi by 80 haha :wink: :lol: i stwierdzili ze dobrze bym wygladała przy 65 kg :shock: 8) :wink: przy moim wzroscie ( 185cm) to anoreksja. Mi sie tu marzy 75kg a tu mi walneli taka cyfre hehe :wink: :lol: No zobaczymy w poniedzialek albo jeszcze jutro napisze szczegołowy plan mojej aktywnosci fizycznej!
Dzis wsiadam na rowereq! Bo wczoraj byłam biegac :wink:
A jutro z rana sobie pojde zas biegac a po południu jak pogoda dopisze na rowere w plenerze :wink:
Dzis mijaja 2 tygodnie odkad zaczelam diete, i to bez zadnej wpadki :wink: co rzadko mi sie udaje :wink: to dzieki Wam i mojej motywacji :wink: za miesiac moj urlop i przyjezdza moj Misiek:D
aaa co do studiow, zmieniam kierunek na Europeistyke :wink: bo nie dosc ze sie okaząło ze nie otworza mojej specjalnosci :roll: to jednak rachunkowosc to nie jest to co chce robic. kolezanka dzwonila i mowila ze duzo osob zrezygnowało ...tak własnie uczelnia naciagneła nas :? Przynajmniej teraz moge sie skupic na dietcce :wink:
Buziaki i ide Was odwiedzac!:D
-
witaj malinko. myslalam ze to Ty sie na mnie obrazilas, wpadalas do wsyztskich tylko nie do mnie :(
Ciesze sie jednak, ze dobrze Ci idzie, ze nie mialas rzadnych wpadek w ciagu az 2 tygodni. brawo :D
Mnie tez ludzie mowia ze wygladam na mniej niz waze milo slyszec cos takiego co hehe :lol: :lol: :wink:
a silownie dobra jest ale pamietaj zeby nie przesadzic bo mozesz organizm przeciazyc, wiem co mowie , sama tak zrobilam, glupia Kaja ehhh
Buziaki
-
hej :)
ciesze się, że z dietą podczas twojej nieobecności wszystko ok - zazwyczaj jak któraś z nas tak nagle znika, niczego dobrego to nie wróży :wink:
gratuluje podjęcia ważnej decyzji. masz rację, trzeba myśleć o przyszłości. najważniejsze to nie bać się o sobie decydować, a ty widzę, jesteś całkiem odważną kobitką :D
udanej niedzieli :)
-
Gratulacje, naprawde podziwiam, ze tak ładnie sie trzymałas! :!:
A powiedz Malinko, co Ty do tej pory studiowałas i jak długo? ALe masz racje, nie ma sie co męczyć na kierunku, na którym sie byc nie chce :wink:
Miłej niedzieli!
-
buziak na mily poczatek tygodnia i wakacji;D:*
-
Witam, wlasnie wrocilam z weekendu.Jestem strasznie "wymieta", wiec wpadam sie tylko przywitac i juz uciekam.
Buzka :D i milego poniedzialku :!:
-
Co to za nieobecność wczoraj? :wink:
-
czesc Dziewczyny :wink:
Ale pogoda, nic tylko połozyc sie plackiem i grzac dupsko :lol: :lol: :lol:
Teraz mam nocne zmiany wiec nie bede pisac moich jadłospisów tak szczegołowo :wink:
ale moge sie pochwalic ze wczoraj cos mnie ciagneło do lodówki, i nawet sobie powiedzialam " achh jeden dzien rozpusty mi nie zaszkodzi" ale popatrzylam na moj pomniejszony brzuch i jakos odechcialo mi sie :wink:
Ruchowo jak dla mnie było extraaaaa: rano biegalam 45 minut i bylam na rowerze godzinke :wink:
A od dzis zaczynam extremalnie sie ruszac, zaraz bede jechac na miasto, zobaczyc siłownie jkaie ma ceny wyposazenie i jak z obsługa klienta :) a ze w tym samym budynku jest basen wiec ide se popływac :wink: :lol: :lol:
Wiec moj plan ruchowy wyglada nastepujaco:
-bieganie oczywiscie co dzien ( to pozostaje bez zmian)
-gimnastyka ( brzuch, ramiona, biodra i nogi)
-siłownia
-rowereq stacjonarny
-basen
moze byc??
dzisis jaj ja nie lubie nocek...nie dosc ze nie spie zalecanej dawki snu ...po wstaje wczesnie , bo słonce mi nie pozwala wiec bede musiala sie pozniej jeszcze legnac :roll: no trudno, jakos to przetrzymamy :wink:
a na sniadanko zjadlam owsianke i nektarynke :wink: :lol:
Pinky- ja obrazic sie? alez skad! Przeciez uwielbiam Cie czytac!
Siłownie ide dzis obadac a basen zaliczyc bym chciala!:D
nathka-tak a ja jestem dobrym przykłaedem bo czesto znikałam to dlatego bo zawieszalam diete i sie objadłam ile wlezie! Ale to sie zmienia :D:D
Meeg-ja bylam dopiero na 1 semestrze Rachunkowosci, a wczoraj nieobecnosc, szczerze nie chcialo mi sie pisac ale czytalam:P
grubasek- kto ma wakacje ten ma hehe
mysza-i wzajemnie:D
a waga oscyluje miedzy 90 a 91 :wink: